OSOBUS
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Grzybek odbija się czkawką eksburmistrzowi Złotoryi

Przez   /   26/01/2015  /   12 Comments

Ireneusz Żurawski będzie się tłumaczył śledczym z decyzji w sprawie tzw. Grzybka – kontrowersyjnego pawilonu restauracyjnego ze złotoryjskiego  Rynku. Po zawiadomieniu od Grzegorza Galińskiego, prokuratura zdecydowała się wszcząć postępowanie w sprawie przekroczenia i niedopełnienia obowiązków przez byłego burmistrza przy procedowaniu zgody na zajęcie pasa drogowego. 

Ledwie nowy burmistrz Robert Pawłowski wyraził na głos opinię, że ekipa Ireneusza Żurawskiego działała zawsze zgodnie z prawem, z Prokuratury Rejonowej w Złotoryi nadeszła decyzja o wszczęciu postępowania w sprawie Grzybka.

To efekt zawiadomienia, jakie dwa miesiące temu zostawił w prokuraturze skonfliktowany z byłym burmistrzem przedsiębiorca z Łodzi, Grzegorz Galiński. Wykazywał w nim, że Grzybek jest samowolą budowlaną. Jeśli dostał zgodę na zajęcie pasa drogowego na tej samej zasadzie, co ogródki piwne, to zgodnie z Prawem budowlanym po 120 dniach powinien zostać rozebrany.  Na tej podstawie Grzegorz Galiński wysnuł wniosek, ze Ireneusz Żurawski mógł dopuścić się celowego i wielokrotnego naruszenia zapisów Prawa budowlanego, tolerując samowolę budowlaną na Rynku.

Do końca roku 2015 Grzybek pozostanie na Rynku, na mocy zezwolenia udzielonego przez poprzedniego burmistrza. Nowy burmistrz Robert Pawłowski już zawiadomił właściciela pawilonu, że zezwolenie nie zostanie mu przedłożone, więc musi poszukać innej lokalizacji.

 

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 3380 dni temu dnia 26/01/2015
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Styczeń 26, 2015 @ 6:10 pm
  • W dziale: wiadomości

12 komentarze

  1. Grzegorz Galiński pisze:

    PITY złożę w twoim imieniu wniosek jak będę przesłuchiwany w tej sprawie,aby ten wątek Prokuratura również wyjaśniła. Pozdrawiam

  2. pity pisze:

    a ja nie mogę dowiedzieć się wciąz ile płacił .płaci Pan TH za dodatkowy magazyn obok wejścia do skarbówki…. po cenach rynkowych?

  3. Grzegorz Galiński pisze:

    “BORING” nie musi wystarczy żeby udostępnił wszystkie dokumenty.Tylko tyle i aż tyle. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru, bo spadam na basen.

  4. iq pisze:

    Sąd sądem, a sprawiedliwość i tak będzie po naszej stronie panie Galiński?

  5. boring pisze:

    Niech burmistrz udowodni że nie jest wielbłądem

  6. Grzegorz Galiński pisze:

    “BORING” prokuratura zawsze może tak stwierdzić co nie oznacza, że faktycznie tak jest. Nie wiem czy znasz sprawę Andrzeja Wacha? Tam też prokuratura przez 15 lat twierdziła, że to on zabił i skazała go na dożywocie, co więcej publicznie przyznała że ofiara miała zdolność bilokacji.Mam nadzieję, że wiesz co ten termin oznacza ,a jak nie to sobie sprawdż. I co dopiero po 15 latach SN przyznał ,że prokuratura sie myliła i była totalna porażka wymiaru sprawiedliwości. Przecież zawsze mogła mi prokuratura odmówić wszczęcia dochodzenia,a skoro wszczęła śledztwo to tym samym podzieliła moje wątpliwości. Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo mieć wątpliwości,a prokuratura jest po to żeby to sprawdzić. A jakiż w tym był problem, żeby były Burmistrz jak jeszcze był na stanowisku dokładnie tą sprawę wyjaśnił pokazując wszystkie dokumenty. Przecież to nie trzyma się kupy jeżeli wiem,że ktoś mi coś zarzuca publicznie,a ja wiedząc, że wszystko jest ok idę w zaparte i jeszcze dolewam oliwy do ognia swoim zachowaniem zamiast raz na zawsze uciąć te spekulacje. To jego zachowanie przypomina wypisz wymaluj zachowanie Owsiaka.Tak samo nie trzyma się kupy, że ten któremu umorzył kilkadziesiąt tys. odsetek z samego siebie, bo akurat miał kilka stówek na zbyciu dał je Miśkowi żeby ten kupił parę głosów dla DG. No cóż nienormalni zdarzają się wszędzie. Pozdrawiam Grzegorz.

  7. boring pisze:

    Co zrobisz jeżeli prokuratura stwierdzi że wszystko było zgodne z prawem?

  8. Grzegorz Galiński pisze:

    BORING gratuluję znajomości K.K. mnie nie musisz ich cytować bo je doskonale znam.Rozumiem, że cytując te artykuły chciałeś mnie nastraszyć żebym zrezygnował z pisania prawdy. To ci się chłopie nie udało bo ja w przeciwieństwie do ciebie nie chowam się tak jak tchórz po jakimś tam nikiem tylko z podniesiona głową i pod swoim własnym imieniem i nazwiskiem piszę i nie muszę się niczego obawiać w przeciwieństwie do ciebie bo boisz się ujawnić.Widzisz ty tak się zachowujesz jak to przyłącze które trzeba było ukryć w projekcie żeby bron panie boże nie ujrzało światła dziennego. Życzę ci miłego dnia może jeszcze coś mądrego wymyślisz to chętnie poczytam.

  9. boring pisze:

    Panie Galiński nie jesteś pan prokuratorem. Przypomnę artykuły kodeksu karnego:

    Art. 212. § 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną
    lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę
    zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,
    podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
    § 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków
    masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
    § 3. W razie skazania za przestępstwo określone w § 1 lub 2 sąd może orzec
    nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.
    § 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 odbywa się z oskarżenia
    prywatnego.

    Art. 234. Kto, przed organem powołanym do ścigania lub orzekania w
    sprawach o przestępstwo, w tym i przestępstwo skarbowe, wykroczenie,
    wykroczenie skarbowe lub przewinienie dyscyplinarne, fałszywie oskarża inną osobę o popełnienie tych czynów zabronionych lub przewinienia dyscyplinarnego,
    podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do
    lat 2.

    Art. 238. Kto zawiadamia o przestępstwie, lub o przestępstwie skarbowym
    organ powołany do ścigania wiedząc, że przestępstwa nie popełniono,
    podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do
    lat 2.

  10. XYZ pisze:

    Irka do pierdla, to oczywiste. Ale zadośćuczynienie właściciela też chyba? Jakaś kara? Uregulowanie różnicy względem tego ile czasu Złotoryjan okradał? Jakiś zakaz prowadzenia biznesu? TO SIĘ NAM NALEŻY!

  11. Grzegorz Galiński pisze:

    Tu akurat kluczowym będzie ustalenie kto zlecił, kto wykonał i kto zapłacił za zrobienie przyłącza wod.-kan. i elektrycznego, które jakimś cudem zapewne zupełnie przypadkiem znalazło się na samym środku Rynku akurat w tym miejscu gdzie póżniej Burmistrz wydał decyzje administracyjna na zajęcie tego pasa.Jak zadałem takie pytanie Robertowi to odpowiedział mi publicznie, że przyłącza te wykonało same miasto i miasto za nie zapłaciło.Pytam się po co? Chyba nie dlatego żeby mogły z nich korzystać konie z dorożek, które miały by mieć tam postój i jednocześnie korzystały by z rury kan. załatwiając swoje potrzeby,a prąd po co na środku Rynku? Chyba nie po to by tym koniom robić elektro masaż.A może tam miały się ładować te taksówki na prąd, które Burmistrz zamierzał kupić. Tragiczne jest to,że Robert publicznie odpowiedział mi że nie wie ile wykonanie tego przyłącza kosztowało, bo to jest ukryte w kosztach całej rewitalizacji. Pytam się po co ktoś miałby ukrywać zapewne nie małą kwotę za wykonanie takiej instalacji jakby była ona wykonana zgodnie z prawem? Niestety już odpowiedzi na tak postawione pytanie od nikogo nie mogłem otrzymać. Dlatego zwróciłem się o nią do prokuratury. Widać po tym co postanowiła ona również podzieliła moje obawy.Nie chcę się tu wymądrzać,ale ja nie widzę powodu żeby coś ukrywać jeżeli wszystko jest leg artis. Obawiam się, że jeżeli moje obawy procesowo potwierdzi prokuratura to obecnego Burmistrza może czekać konieczność zwrotu całej dotacji jaką otrzymała Gmina na rewitalizację Rynku. Obym się mylił.

  12. monter pisze:

    Art. 231. § 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
    A nie mówiłem…
    http://24legnica.pl/urzad-sciaga-firanki-rozmowa-z-burmistrzem-zlotoryi/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

Dokumenty55-1024x708

Moje trzy grosze. Odchodzi #tadziura

Read More →