W przyszłym roku z legnickiego rozkładu jazdy wypadną jedyne bezpośrednie połączenia z Warszawą i Krakowem. PKP InterCity likwiduje wprowadzony zaledwie pół roku temu pociąg TLK Wrocławianin na odcinku Legnica – Wrocław. Przewozy Regionalne chcą wycofać również InterRegio Łużyce relacji Węgliniec-Kraków. Komitet Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych chce jeszcze o te pociągi powalczyć.
W rozmowie z Grzegorzem Olesiem, prezesem KODLK spółka PKP Intercity potwierdziła informacje o planowanym skróceniu trasy TLK Wrocławianin o odcinek Wrocław-Legnica. Zmiana ma obowiązywać od grudnia 2013 roku. Powodem jest słaba frekwencja na tym fragmencie trasy.
Zdaniem KODLK pociągowi TLK Wrocławianin nie dano szansy, by pasażerowie się do niego przyzwyczaili. Wygląda to tak, jakby połączenie Legnica – Warszawa Wschodnia uruchomiono tylko po to, aby udowodnić miłośnikom kolei, że jest niepotrzebne i zamknąć temat raz na zawsze.
- Z naszych źródeł wynika, że spółka podjęła taką decyzję już w marcu, zaledwie cztery miesiące po przywróceniu pociągu – mówi Grzegorz Oleś, prezes KODLK. – Jasne, frekwencja nie była imponująca, ale pociąg na tej trasie nie jeździł trzy lata. Trzeba trochę czasu, by ludzie z powrotem się do niego przyzwyczaili. Można tez było wprowadzić postoje na dużych stacjach pośrednich, takich np. jak Wrocław Nowy Dwór, a pasażerów z pewnością byłoby więcej.
Miłośnicy kolei, którzy liczyli raczej na to, że trasa Wrocławianina zostanie w przyszłym roku wydłużona do Węglińca, nie składają broni. Chcą też bronić innego pociągu, który ma wypaść z rozkładów w przyszłym roku. Chodzi o InterRegio Łużyce relacji Węgliniec – Kraków.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI