Rada Miejska Legnicy nie zgodziła się na uchwałę obniżającą opłatę za śmieci dla rodzin wielodzietnych.
Projekt uchwały przygotował – w konsultacji ze Związkiem Dużych Rodzin “Trzy Plus” – radny Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Lorenc. Legniczanie płacą za śmieci 26,50 zł miesięcznie. Andrzej Lorenc zaproponował, aby w przypadku dużych rodzin wprowadzić zniżkę 5 zł (ok. 20 proc.) dla trzeciego i każdego następnego dziecka.
- Cele są dwa – tłumaczył. – Zniżka pozwoli zmniejszyć dysproporcję pomiędzy ilocią śmieci produkowanych w rodzinach wielodzietnych a ponoszonymi przez nie kosztami. Jednocześnie okażemy, że w Legnicy takie rodziny są doceniane i wspierane.
Do okazania takiego gestu przekonywała radnych Judyta Kruk jako przedstawicielka Związku Dużych Rodzin “Trzy Plus”. Wskazywała, że choć duże rodziny nie stanowią licznej grupy, to wychowuje się w nich co czwarte dziecko w Polsce. Ich rola w społeczeństwie jest nie do przecenienia. Mówiła o samorządach, które zdecydowały się obniżyć (urealnić) dla nich opłaty śmieciowe. Miałą nadzieję, że w te ślady pójdzie Legnica, która jako jedno z pierwszych miast wdrożyło Kartę Dużej Rodziny.
Według Andrzeja Lorenca, w Legnicy mieszka 2 654 rodzin mających troje, czworo, pięcioro, sześcioro i więcej dzieci. Miesięczny koszt ulgi wyniósłby 12 tys. zł.
Radny Ignacy Bochenek wskazywał, że wprowadzenie zniżki oznaczałoby automatycznie wzrost opłaty za śmieci dla pozostałych mieszkańców. Pojawiły się też wątpliwości, czy uchwała byłaby zgodna z prawem.
Ostatecznie w głosowaniu rada odrzuciła projekt Andrzeja Lorenca. Przeciwko zniżce zagłosowało 12 radnych: Krystyna Barcik, Ignacy Bochenek, Wojciech Cichoń, Ewa Czeszejko-Sochacka, Elżbieta Dybek, Marek Filipek, Ryszard Kępa, , Grażyna Pichla, Elżbieta Słończyńska, Jan Szynalski, Marta Wisłocka, Piotr Żabicki. Za uchwałą byli: Karolina Jaczewska-Szymkowiak, Aleksandra Krzeszewska, Maciej Kupaj, Łukasz Laszczyński, Andrzej Lorenc, Piotr Niemiec, Jolanta Kowalczyk, Zbigniew Rogalski, Jarosław Rabczenko, Joanna Śliwińska-Łokaj.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
i slusznie bo to jest tanie granie w stylu mateuszka. Nie za swoje pieniadze zrobimy gescik ktory szeroko rozreklamujemy i rozdmuchamy wszedzie. A ze ten gescik nic nie da a nawet wiele nie pomoze tym dzieciatym to nie ich interes juz. Tym bardziej ze zaplaca za to inni niekoniecznie bogatsi. Ale wszedzie bedzie jacy to oni sa dobrzy.