W roku 2020 Legnica nie sfinansuje profilaktycznych szczepień dziewcząt przeciwko wirusowi HPV powoodującemu raka szyjki macicy. Odpowiadając radnej Aleksandrze Krzeszewskiej, wiceprezydent Krzysztof Duszkiewicz wyjaśnia, że miasto ma wątpliwości, czy szczepionka jest skuteczna, bezpieczna i potrzebna. Co roku na raka szyjki macicy zapada 3,5 tys. Polek. Połowa umiera w ciągu 5 lat od diagnozy.
To drogie szczepienie. Decyzję o sfinansowaniu szczepionek HPV swoim mieszkańcom podjęło kilkadziesiąt samorządów na Dolnym Śląsku, m.in. gmin Legnickie Pole, miasta Polkowice, Głogów, Jelenia Góra, starostwa w Lubinie i Bolesławcu. Legnica – nie. Aleksandra Krzeszewska, radna Koalicji Obywatelskiej, powołując się na opinię Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), przekonuje władze miasta do szybkiego wdrożenia programu profilaktycznych szczepień przeciwko wirusowu szyjki macicy pomimo, że nie brak innych wydatków. “W mojej ocenie inwestowanie w zdrowie młodego pokolenia jest najważniejsze” – pisze Aleksandra Krzeszewska do prezydenta Legnicy. Podaje przykład Szkocji, gdzie rytynowe szczepienia dziewcząt przyniosły 90-procentowy spadek zachorowań na HPV w ich późniejszym życiu. Wcześniej podobny sukces odnotowano w Wielkiej Brytanii: po zaszczepieniu 13-, 14-letnich dziewczynek niemal zupełnie wyeliminowano raka szyjki macicy u młodych kobiet.
W Polsce profilaktyka raka szyjki macicy opiera się wciąż o populacyjne badania cytologiczne. Niestety, zgłasza się na nie zaledwie 14-21 proc. kobiet w wieku od 25 o 69 roku życia. “Być może dlatego w Polsce śmiertelność z powodu raka szyjki macicy należy do najwyższych w Europie”. Co roku taką diagnozę słyszy ok. 3,5 tys. Polek. Co piąta z nich z nich umiera w ciągu roku. Połowa nie przeżywa 5 lat.
Ponieważ medycyna nie znalazła do tej pory złotego środka, który zapobiegłby chorobie, onkoldzy zalecają profilaktykę: wzmacnianie odporności, rzucenie palenia, nie rozpoczynanie zbyt wcześnie współżycia. A do tego regularną cytologię i szczepienia przeciwko HPV. Aby szczepionka była skuteczna, stosuje się ją u dziewczynek będących jeszcze przed inicjacją seksualną. Stąd w niektórych środowiskach opór przeciwko takiej formie walki z rakiem.
Wiceprezydent Krzysztof Duszkiewicz wyjaśnia, że miasto nie przewiduje programu profilaktycznych szczepień HPV dla nastolatek z Legnicy, bo ma wątpliwości, czy szczepionka jest potrzebna, skuteczna i bezpieczna. Duszkiewicz powołuje się na opracowanie Stowarzyszenia Centrum Informacji o Zdrowiu Dobrostan. Stowarzyszenie opracowało dostępną m.in. w internecie Białą Księgę Szczepień HPV. Wbrew opiniom onkologicznych autorytetów, dowodzi w niej, że szczepionka zwiększa ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy oraz często po podaniu wywołuje skutki uboczne. Wiceprezydent Duszkiewicz pisze: “Mając na względzie troskę o zdrowie społeczności miasta i w efekcie akcji wspomnianego Stowarzyszenia Wydział Zdrowia i Spraw Społecznych odstąpił od planowanych programów w tym zakresie. Ponadto sprawę zgłoszono do Agencji Technologi Medycznych i Taryfikacji i Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Instytucje te po zbadaniu faktów w sprawie zobowiązały się do wydania oświadczenia na temat zasadności szczepień HPV, od którego uzależniona będzie decyzja o wprowadzeniu programu szczepień w przyszłości”.
FOT. URZĄD MIASTA W LEGNICY
Drukuj
Email
