Jeden mecz dzieli Miedź Legnica od awansu do ekstraklasy. Dla władz miasta będzie to duża radość, ale oznacza też niemałe wydatki na dostosowanie stadionu do wymogów obowiązujących na tym poziomie rozgrywek.
W związku z oczekiwanym awansem, na legnickim Stadionie Miejskim przy ul. Orła Białego są przygotowywane inwestycje na kwotę 720 tysięcy złotych. Chodzi m.in. o zwiększenie mocy energetycznej i przystosowanie kabiny spikerskiej do potrzeb stacji Canal+ (Canal+Sport), która będzie transmitować mecze w nowym sezonie. Planuje się wymianę wyposażenia szatni piłkarskich. Między trybunami pojawią się siatki oddzielające kibiców przyjezdnych od sektorów zajmowanych przez fanów Miedzianki. Przy wejściu zostaną zamontowane dodatkowe kołowrotki, aby przyspieszyć wchodzenie widzów na stadion.
- To inwestycje w sport, ale też inwestycje w miasto – mówi prezydent Tadeusz Krzakowski, świadomy, że awans Miedzi przyniesie miastu szereg promocyjnych korzyści. Trzyma kciuki za wynik meczu z Chojniczanką Chojnice (27 maja, godz. 12.45) i wierzy, że w niedzielę Legnica będzie miała co świętować.
Na dwie kolejki przed końcem sezonu prowadzonej przez trenera Dominika Nowaka Miedzi Legnica brakuje jednego punktu, by awansować do Ekstraklasy. Wystarczy, że zremisuje z Chojniczanką. Drużyna z Chojnic może być jednak trudnym przeciwnikiem, gdyż zajmuje wysokie, trzecie miejsce w tabeli, z dwupunktową stratą do Zagłębia Sosnowiec, i z pewnością będzie walczyć o każdy punkt. Miedź prosi legniczan o doping i zaprasza w niedzielę na stadion.
- To historyczne wydarzenie – mówi Tadeusz Krzakowski.
FOT. URZĄD MIASTA W LEGNICY/ KOD FLY WITH ME