Pierwsza tura wyborów wójta gminy Rudna nie przyniosła rozstrzygnięcia. Do drugiej tury przeszli Bernard Langner – lubiński wicestarosta – i Adrian Wołkowski, który tymczasowo rządzi gminą jako wyznaczony przez wojewodę komisarz. Wybory w Rudnej trzeba było powtórzyć, gdyż wieloletni wójt Władysław Bigus został prawomocnie skazany przez sąd za przestępstwo wyborcze.
Frekwencja w niedzielnych wyborach była wysoka, wyniosła prawie 64 proc. Żaden z pięciorga kandydatów nie zdobył ponad 50 proc. głosów. Do drugiej tury przeszli dwaj z najlepszymi wynikami. Różnice między nimi jest bardzo niewielka. Adrian Wołkowski – działacz PiS-u startujący z własnego komitetu – dostał 1.286 głosów (32,6 proc.). O 135 głosów więcej niż Bernard Langner – kandydat komitetu KWW Nasza Gmina, z którym związany był również wójt Bigus – który I rundę zakończył z wynikiem 29,2 proc. 23 czerwca spotkają się w dogrywce.
Z wyścigu do fotela wójta odpadli już: Kamila Mazurek (849 głosów – 21,6 proc.), Waldemar Latos (431 głosów – 10,9 proc.) i Krzysztof Adamski (197 głosów - 5 proc.).
Wójt Władysław Bigus, który rządził gminą Rudna nieprzerwanie od 27 lat, musiał odejść ze stanowiska w marcu 2019 roku. Uprawomocnił się wówczas wyrok skazujący go za machinacje przed wyborami samorządowymi w 2014 roku. Jak udowodnił proces, w urzędzie gminy dopisywano wówczas do rejestru wyborców osoby nieuprawnione do głosowania, aby zapewnić reelekcję wójtowi Władysławowi Bigusowi.