Andrzej Lorenc przejął od Adama Wierzbickiego kierownie fundacją, która chce zbudować na placu Słowiańskim w Legnicy pomnik księcia Henryka Pobożnego. – Prowadzimy rozmowy z urzędem miasta na temat tej inwestycji – informuje nowy prezes.
- Złożyłem rezygnację ze względu na sprawy osobiste. Ale wciąż wspieram fundację i uczestniczę w jej pracach – mówi Adam Wierzbicki.
Fundacja Książę Henryk Pobożny – Obrońca Europy została zawiązana specjalnie, aby zadbać o odpowiednie upamiętnienie piastowskiego władcy, zabitego przez Mongołów podczas bitwy pod Legnicą 1241 roku. Osiem miesięcy temu na konferencji prasowej w Akademii Rycerskiej wyszła z cienia i ogłosiła swe zamiary. Od Adama Wierzbickiego wiemy, że udało się zgromadzić fundusze niezbędne do przeprowadzenia konkursu rzeźbiarskiego na projekt pomnika. Sam konkurs nie został jeszcze ogłoszony, choć w entuzjastycznych artykułach po kwietniowej konferencji spodziewano się jego odsłonięcia jeszcze w tym roku.
- Czekamy na zakończenie rozmów z urzędem miasta w tej sprawie. Przed ogłoszeniem konkursu musimy rozwiać obawy, że pomnik zaistnieje tylko na papierze a nam pozostanie świecić oczyma przed atystami – mówi Andrzej Lorenc.
W planach jest sprzedaż cegiełek na budowę pomnika. Ich dystrybcja również jeszcze nie ruszyła.
Pomnik – w założeniach fundacji – będzie przedstawiał księcia Henryka Pobożnego w pełnej zbroi, na koniu. Przed konkursem postanowiono nie przesądzać, czy figura ma stać na kolumnie, czy też na niższym cokole. Zdania na ten temat są różne.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
a za cóz to ten pomnik?Za to ze polegl pod Legnica? To chiba zadna sztuka.
Watykańczycy i ich wyznawcy domagając się kolejnego pomnika chcą na siłę zmienić wyniki konkursu na zagospodarowanie przestrzenne Placu Słowiańskiego.
Agresywny i zdemoralizowany Kosciół prze po trupach do celu. Ma pomnik Pobożnego obok kurii i pomnik kremówkarza obok katedry.
Ale ciągle mu mało.