Drużyna szczypiornistów Górnika Złotoryja będzie mogła toczyć ligowe pojedynki w miejscowej hali sportowej Tęcza. Udało się znaleźć środek, który nie niszcząc nawierzchni hali skutecznie usuwa z niej plamy po kleju stosowanym w rozgrywkach piłki ręcznej.
W Tęczy obowiązywał dotąd zakaz używania kleju. Szczypiorniści smarują nim dłonie podczas meczów, aby piłka lepiej się trzymała. Usunięcie śladów po kleju z nawierzchni było czasochłonne i kłopotliwe, wiec kilka lat temu zarządzono, że mecze i treningi piłkarzy ręcznych owszem, mogą się odbywać, ale bez stosowania tej substancji. Z tego powodu miejscowa drużyna seniorów grała za miedzą, w Świerzawie i Pielgrzymce, które nie robiły takich problemów.
Zakaz nie robił różnicy prowadzonej przez Marcina Zawiślaka drużynie juniorów, bo zgodnie z regulaminem Związku Piłki Ręcznej w Polsce ich grupa wiekowa rywalizuje “na czysto”. W nowym sezonie juniorzy Górnika przechodzą jednak do następnego etapu ligowego, gdzie klej jest już dozwolony oraz powszechnie stosowany.
Od lutego w hali Tęcza trwały próby klejowe, czyli poszukiwanie płynu do mycia specjalistycznych nawierzchni sportowych, który poradzi sobie z klejem. W pozytywne rozwiązanie problemu włączył się burmistrz Robert Pawłowski, któremu zależy, by hala tętniła życiem, sport się rozwijał, a fani szczypiorniaka mogli na żywo oglądać mecze ligowe.
Według Marcina Zawiślaka, i my mieliśmy swój udział w załatwieniu sprawy. Po naszym artykule zgłosił się Czytelnik, który podpowiedział nazwę odpowiedniego specyfiku. Okazało się, ze płyn jest skuteczny, dostępny i niedrogi. Dzięki temu zakaz stosowania kleju w Tęczy został przez burmistrza Pawłowskiego anulowany.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI