Zarząd KGHM coraz lepiej zarabia. W roku 2019 spółka wydała na wynagrodzenia pięciu prezesów ponad 5,4 mln zł – aż o 61 proc. więcej niż w roku 2018. Zaoszczędzono na odprawach, bo Skarb Państwa powstrzymał się od kadrowych roszad.
Roczne wynagrodzenie prezesa KGHM Marcina Chludzińskiego to 1 milion 213 tysięcy złotych (brutto) – tak wynika z raportu finansowego, opublikowanego w środę przez spółkę. W przypadku wiceprezes do spraw finansowych Katarzyny Kreczmańskiej-Gigol to 1 milion 132 tysiące złotych (brutto). Wiceprezes Radosław Stach, odpowiadający w zarządzie za produkcję, zarobił 1 milion 102 tysiące złotych (brutto), a Adam Bugajczuk – wiceprezes do spraw rozwoju – 1 milion 6 tysięcy złotych (brutto). Najsłabiej wynagradzany Paweł Gruza – wiceprezes do spraw aktywów zagraniczych – zakończył rok 2019 z wynagrodzeniem na poziomie 984 zł (brutto).
W porównaniu do sytuacji z roku 2018 wynagrodzenia członków zarządu wzrosły, i to niemało – średnio o 61 proc. (czyli aż 2,1 mln zł). I choć w roku 2019 KGHM mniej wydał na odprawy i inne świadczenia dla byłych prezesów (12 tys. zł), to summa summarum koszty zarządu wzrosły z 5.250 mln zł do 5.449 mln zł.
Podobnie rzecz się ma z radą nadzorczą. Na wynagrodzenia dla jej członków KGHM wydał w 2019 roku 1.803 mln zł, tj. o 96 tys. zł więcej niż w roku 2018. Roczne wynagrodzenia przewodniczącego rady nadzorczej KGHM Andrzeja Kisielewicza to 134 tys. zł, a członków – 122 tys. zł.
INFOGRAFIKA PEKA