Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Jaworska prokuratura oskarża policjanta ze Złotoryi

Przez   /   16/01/2025  /   4 Comments

Według śledczych, młodszy aspirant Jakub B. z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi w trakcie służby opuszczał rewir, zajeżdżał radiowozem do swej kochanki, wyłączał osobisty terminal, porzucał pas z bronią palną i dawał jej bawić się służbowym pistoletem. Akt oskarżenia w tej sprawie jaworska prokuratura przesłała dwa tygodnie temu do Sądu Rejonowego w Złotoryi.

Mł. asp. Jakub B. pełnił służbę w Wydziale Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi. Od kilku miesięcy jest zawieszony w obowiązkach służbowych. Biuro Spraw Wewnętrznych Policji prowadzi wobec niego własne, niezależne od prokuratorskiego, postępowanie, które może zakończyć się dyscyplinarnym wydaleniem z pracy.

Akt oskarżenia przygotowany przez Prokuraturę Rejonową w Jaworze zawiera cztery zarzuty. Trzy z nich sprowadzają się do nadużycia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego, za co oskarżonemu grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Pierwszy dotyczy pojedynczego zdarzenia z 1 lutego 2024 roku. Jakub B. w trakcie wykonywania obowiązków służbowych zatrzymał wówczas na ternie Wilkowa samochód osobowy Audi A6. Podczas interwencji cztery razy uderzył w twarz mężczyznę kierującego pojazdem, potem zrobił mu zdjęcie telefonem komórkowym i rozpowszechnił je, przesyłając za pośrednictwem komunikatora internetowego WhatsApp do swojej znajomej.

- W ten sposób działał na szkodę interesu poszkodowanego mężczyzny oraz interesu publicznego – dopowiada prokurator Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Drugi punkt opisuje podobne czyny z okresu pomiędzy listopadem 2023 roku a kwietniem 2024 roku. Mł. asp. Jakub B. bez zgody pokrzywdzonych utrwalił wizerunek dwóch mężczyzn i, znów, przesłał go na telefon tej samej znajomej.

Po trzecie, w okresie od grudnia 2023 roku do kwietnia 2024 roku bez wiedzy i zgody przełożonych – w tym oficera dyżurnego - wielokrotnie opuszczał służbowy pojazd oraz wyznaczony mu rejon, nie wykonywał obowiązków służbowych, wyłączał osobisty terminal służący do utrzymywania łączności z komendą policji. Według ustaleń prokuratury działo się tak kilkadziesiąt razy.

Czwarty zarzut dotyczy nieodpowiedniego, sprzecznego z przepisami obchodzenia się ze służbową bronią palną. Jak wielokrotnie wcześniej, 4 grudnia 2023 roku mł. asp. Jakub B. w godzinach służby odwiedził młodą kobietę, z którą miał romans. Dał jej wówczas służbowy pistolet Walther PPK 90 do przeładowania, po czym odłożył go na kanapie, co jest niezgodne z rozporządzeniem Rady Ministrów w sprawie szczegółowych warunków i sposobu postępowania przy użyciu broni palnej przez policjantów. W równie nieodpowiedzialny sposób zachował się w nocy z 11 na 12 grudnia, kiedy w mieszkaniu tej znajomej zdjął i odłożył na stół pas służbowy z przymocowaną do niego bronią palną Walther PPK90.

- Oskarżony nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił złożenia wyjaśnień przed prokuratorem – informuje Liliana Łukasiewicz.

Skargi na Jakuba B. – brutalność podczas interwencji, nadużywanie władzy – pojawiały się już wcześniej. Nie spotkały się wówczas ze stanowczą reakcją kierownictwa Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi. O młodszym aspirancie szczególnie głośno zrobiło się pod koniec sierpnia 2023 r., gdy wysłany na interwencję w sprawie zakłócenia ciszy nocnej wdarł się siłą do mieszkania, spryskał lokatorów gazem łzawiącym, skuł kajdankami na plecach i wywlókł na klatkę schodową kobietę z obnażoną, odsłoniętą w trakcie zatrzymania piersią. Youtuber Zbigniew Stonoga pokazywał na swym kanale nakręcone komórką nagranie z przebiegu tej interwencji jako przykład brutalności i braku profesjonalizmu policji. Ale prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie nadużycia uprawnień a sądy wzięły stronę mundurowych i ukarały stawiającą opór Klaudię Ch. za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza na służbie. Jakub B. przekonywał podczas procesu, że zachowywał się w sposób książkowy a szkoły policyjne w Pile i Słupsku pokazują adeptom filmik ze Złotoryi jako wzór interwencji.

Po tym zdarzeniu do Zbigniewa Stonogi zgłosiło się kilku mieszkańców powiatu złotoryjskiego, którzy przed kamerą opowiedzieli o swych doświadczeniach z Jakubem B. Był wśród nich były radny Leszek Kardasz pobity na gminnych dożynkach, krnąbrny i od lat mający z komendą w Złotoryi na pieńku. Czworo policjantów wezwanych na interwencję w związku z awanturą, nie patrzyło, że krwawi z obitej szczęki. Mężczyzna skarżył się, że skuto go kajdankami, zataszczono do radiowozu, usadzono tak, by przysporzyć cierpień, a potem przez trzy godziny w ramach tortury obwożono po drogach i bezdrożach trzech powiatów. Wśród swych dręczycieli wskazywał Jakuba B.

FOT. PIXABAY

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 38 dni temu dnia 16/01/2025
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Styczeń 16, 2025 @ 8:19 am
  • W dziale: wiadomości

4 komentarze

  1. lustrator pisze:

    no nie??wy robicie tak samo???Szkoda mi was.

  2. lejdi pank pisze:

    szkoda chlopa

  3. zlotoryjanin pisze:

    gdyby nie kochanka nie ujrzaloby to swiatla dziennego skoda chlopaka naprawde

  4. mareczek pisze:

    no ciekawe w taki razie kiedy swiatlo dzienne ujrza romanse kolejnego policjanta Adama L co w Swierzawie pracuje??????????????? oj uzbieraloby sie tego troche

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

414-278077_m

W Kunicach nielegalny punkt hazardowy zlikwidowany

Read More →