Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Górnik podrzucił koledze materiały wybuchowe

Przez   /   23/07/2014  /   No Comments

Prokuratura Rejonowa w Głogowie w czerwcu br. oskarżyła 42-letniego górnika, który w marcu ubiegłego roku, aby zemścić się na koledze, podejrzewającym go o kradzieże z kopalni w Jakubowie, podłożył mu do szafki materiały wybuchowe, a następnie chcąc skierować przeciwko niemu postępowanie karne powiadomił o tym policję.
Oskarżony to Zbigniew M. z Lubina. Ww. pracował jako operator i tak jak pokrzywdzony nie miał dostępu do materiałów wybuchowych.
Ww. w marcu 2013 r. dowiedziawszy się, że pokrzywdzony, będący wcześniej społecznym inspektorem pracy, cieszący się szacunkiem wśród współpracowników i przełożonych, rozmawiał ze sztygarami na temat podejrzeń górników o dokonywanie przez niego kradzieży elementów miedzianych oraz części do maszyn, postanowił się na nim zemścić.
W tym celu wszedł bez zezwolenia w posiadanie zawierających materiał wybuchowy 2 nieelektrycznych zapalników górniczych oraz 4 pobudzaczy wybuchowych zawierających po 21 gramów materiału wybuchowego o nazwie pentryt i 18 marca 2013 r. podrzucił je do szafki pokrzywdzonego. Następnego dnia rano zatelefonował do KPP w Głogowie i zawiadomił, że w szafce pokrzywdzonego
na terenie kopalni w Jakubowie znajdują się materiały wybuchowe pochodzenia górniczego. Nie zadzwonił jednak na telefon alarmowy lub telefon dyżurnego KPP Głogów, lecz na numer sekretariatu Wydziału Kryminalnego, prosząc o połączenie
z naczelnikiem. W ten sposób uniknął nagrania swego głosu i samej rozmowy przez centralę komendy.
Przeprowadzone przeszukanie wskazanej szafki doprowadziło
do ujawnienia materiałów wybuchowych. Biegły z zakresu chemii stwierdził,
że zabezpieczone materiały mogły sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia
lub zdrowia wielu osób, albo mienia w wielkich rozmiarach. Po oględzinach materiały zdetonowano.
Pokrzywdzony zaprzeczył, aby to on umieścił w swojej szafce wskazane przedmioty. Bardzo szybko ustalono też, że w ramach zemsty mógł to zrobić właśnie oskarżony.
Drobiazgowe śledztwo doprowadziło do ustalenia, iż to Zbigniew M. jest sprawcą przestępstwa. Przede wszystkim w jego samochodzie odnaleziono telefon,
z którego telefonował do KPP w Głogowie, a w komputerze liczne zapisy świadczące o poszukiwaniu informacji na temat materiałów wybuchowych. Biegły informatyk stwierdził też, że przez niecały miesiąc oskarżony prawie 1900 razy „wchodził”
na profil pokrzywdzonego na jednym z portali społecznościowych. Nadto ww.
18 marca 2013 r. już po powrocie z II zmiany logował się na stronach internetowych zarówno dolnośląskiej, jak i głogowskiej Policji wyszukując numerów telefonów
do tej jednostki.
Najważniejsze znaczenie ma jednak dowód z badań biologicznych. Badania te doprowadziły do ujawnienia profilu DNA oskarżonego na przedmiotach podrzuconych do szafki pokrzywdzonego – na przewodach zapalnika oraz na gumce spinającej dwa samowyzwalacze. Jednocześnie wykluczono pochodzenie tego DNA od pokrzywdzonego.
Wobec takich ustaleń Zbigniewowi M. postawiono zarzut posiadania wbrew zakazowi i nie mając ku temu uprawnień wynikających z zakresu jego obowiązków jako pracownika materiałów wybuchowych stwarzających niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach, a także o fałszywe oskarżenie pokrzywdzonego o dokonanie przestępstwa i tworzenie fałszywych dowodów, oraz zawiadomienie organów ścigania o przestępstwie,
o którym wiedział, że go nie popełniono celem doprowadzenia do wszczęcia postępowania karnego i skierowania oskarżenia przeciwko pokrzywdzonemu.
Zbigniew M. przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia przestępstwa. Stwierdził, że pokrzywdzonego znał tylko z widzenia
i nie utrzymywał z nim kontaktów towarzyskich. Dodał, że z relacji kolegów
i przełożonych wiedział, iż to on podejrzewał go o kradzieże na terenie kopalni i że to on „rozsiewał” w ten sposób nieprawdziwe plotki na jego temat. Zaprzeczył, aby dzwonił do KPP w Głogowie 19 marca rano i by to on podrzucił materiały wybuchowe. Nie potrafił jednak wyjaśnić w jaki sposób jego DNA znalazło się na przewodach zapalnika.
Zbigniew M. nie był dotąd karany. Obecnie nie pracuje.
Za zarzucone przestępstwa grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Głogowie.

Liliana Łukasiewicz
rzecznik prasowy
Prokuratury Okręgowej w Legnicy

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 3569 dni temu dnia 23/07/2014
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Lipiec 23, 2014 @ 4:36 pm
  • W dziale: wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

Koleje Dolnośląskie_02

Legnicki dworzec kolejowy z 45 tysięcy kloców Lego

Read More →