- Uświadamiam ludziom, że wiedza jest ich największym atutem w trosce o własne zdrowie – mówi Dagna Matuszczyk. Z właścicielką sklepu Naturalna Medycyna w Legnicy rozmawia Piotr Kanikowski.
Co to jest medycyna naturalna?
- Medycyna naturalna czerpie z różnych tradycyjnych metod leczniczych, których korzenie sięgają w zasadzie początków ludzkości. Od zawsze bowiem człowiek próbował ratować się przed chorobami przy pomocy tego, co znalazł dookoła, a część ludzi miała wręcz dar rozpoznawania roślin leczniczych. Tak powstawały całe systemy medyczne, chociażby medycyna ajurwedyjska, która opiera się głównie o ziołolecznictwo.
Dlaczego ta wiedza znowu staje się ważna i poszukiwana?
- Dla pewnych ludzi ta wiedza zawsze była ważna, a podążanie naturalnymi ścieżkami stało się sposobem na życie. Są też osoby, które po przejściu przez kliniczną i farmakologiczną drogę, doświadczyły głównie leczenia objawów, a nie analizy tego co legło u podłoża konkretnego zdrowotnego problemu. Naturopatia działa inaczej. Analizuje cały zespół czynników, które wpływają na organizm wywołując np. chorobę. W chorobie widzi tylko objaw – wysłany przez organizm sygnał, że coś jest nie tak – i stara się odkryć przyczynę. Z niecierpliwością czekam na pojawienie się w naszym kraju szkół, które w sposób kompleksowy kształciłyby zajmujących się nią doktorów medycyny naturalnej. W Stanach Zjednoczonych, Kanadzie czy Australii to normalny tytuł naukowy, a naturopaci są z należytą powagą traktowani przez środowisko medyczne. Mam nadzieję, że ten trend dotrze także do nas.
Tymczasem brak naturopatów w jakimś stopniu rekompensuje sklep Naturalna Medycyna, gdzie legniczanie coraz częściej szukają pomocy.
- Często problem leży po stronie zanieczyszczonego organizmu i źle działających narządów wydalniczych. Układ trawienny i wydalnościowy znajduje się w opłakanym stanie, bo większość chorób jest leczonych przy pomocy tak agresywnych środków jak antybiotyki czy sterydy. One wyjaławiają naszą florę bakteryjną, obciążają wątrobę i inne narządy całą masą substancji syntetycznych, z którymi organizmowi trudno sobie poradzić. Takie leczenie przynosi doraźny efekt, ale później powoduje rozstrojenie organizmu i spadek jego zdolności do regeneracji i obrony.
To takie ważne?
- Bardzo. Detoksykacja – oczyszczenie tych narządów, które nas oczyszczają: wątroby, nerek, woreczka żółciowego, jelit – warto potraktować jako zalecenie praktyczne dla każdego człowieka. I zarazem pierwszy krok do porządków, bo, mówiąc symbolicznie, mamy zmienioną brudną wodę w wiadrze. Bez tego organizm często broni się przed samym sobą. Komórki są tak zanieczyszczone i zmienione, że organizm traktuje je jako patogen i zaczyna inwazje. Proces zdrowienia rozpocznie się w momencie, kiedy oczyścimy jelita ze złogów, usuniemy pasożyty, uwolnimy wątrobę od nadmiaru toksyn, pozostałości leków a także zwrócimy baczną uwagę na jakość pożywienia. Następny krok, nad którym radziłabym się zastanowić, to zakwaszenie organizmu, które również może powodować szereg dysfunkcji.
Czyli klienci, którzy zajrzą do Pani sklepu, zastaną nie tylko zioła i inne sprawdzone produkty medycyny naturalnej, ale też osobę, która doradzi?
- Staram się postępować odpowiedzialnie. Zawsze, kiedy to możliwe i kiedy klient pozwoli na taką rozmowę, próbuję zgłębić przyczynę jego problemu. Staram się zaopatrzyć osobę w jak najwięcej materiałów do poczytania i wskazówki do przemyślenia. Uświadamiam ludziom, że wiedza jest ich największym atutem w trosce o własne zdrowie.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI