Region Zagłębie Miedziowe NSZZ Solidarność organizuje dziś pierwszy wielki protest pod fabryką firanek ADO w Legnicy. Kilkuset związkowców ma domagać się podwyżek dla załogi oraz przywrócenia do pracy szwaczki zwolnionej za to, że wywiesiła flagę Solidarności na bramie zakładu.
Od tygodnia pod bramą fabryki pojawiały się mniejsze grupki działaczy Solidarności z różnych miast regionu legnickiego. Dzisiejsza manifestacja podobnie jak tamte rozpocznie się o godz. 13.30, czyli wtedy, kiedy pierwsza zmiana szwaczek kończy, a druga zaczyna pracę.
- Dyrekcja zakładu z nami się nie kontaktuje – mówi Jerzy Morawski, wiceprzewodniczący Regionu Zagłębie Miedziowe NSZZ Solidarność. – Podjęła rozmowy z komisją zakładową, ale nie doszło do porozumienia.
Niewykluczone, że jeśli dzisiejsza manifestacja nic nie da, pod bramą ADO pojawią się związkowcy z innych regionów. Między innymi górnicy z Górnego Śląska, którzy podobno bardzo chcą przyjechać do Legnicy.