Mniejszość ukraińska przekonała legnickich radnych, by równocześnie z likwidacją Gimnazjum nr 10 w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 4 utworzono dla niej szkołę podstawową. – Do Polski przyjechała duża grupa Ukraińców. Ta szkoła to szansa nie tylko dla mniejszości ukraińskiej, ale też Legnicy, aby mogła się rozwijać – mówił Bohdan Pecuszok z rady rodziców.
Za utworzeniem od września Szkoły Podstawowej nr 5 w Legnicy zagłosowało 21 radnych. Z obecnych na sesji tylko jedna osoba się wstrzymała od głosu.
W ośmiu oddziałach SP nr 5 mniejszość ukraińska oraz coraz liczniejsi w Legnicy emigranci z Ukrainy będą mogli kształcić swe dzieci, uczyć je języka ukraińskiego, ukraińskiej kultury, historii czy geografii. Absolwenci nowej podstawówki w naturalny sposób staną się później uczniami istniejącego od 60 lat ukraińskiego IV Liceum Ogólnokształcącego im. Bohdana Ihora Antonycza. Obie szkoły stanowią razem Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 4 przy ul. Tarasa Szewczenki.
Prezydent Tadeusz Krzakowski nie przewidywał powstania SP nr 5 planując (w związku z reformą oświaty) nową sieć szkół. “Tworzenie kolejnej szkoły spowodowałoby niekorzystne zmiany w organizacji już istniejących, a kształceniem objęto by niewielką liczbę uczniów w oddziałach” – argumentował, gdy mniejszość ukraińska zaczęła sygnalizować chęć posiadania własnej podstawówki. Zamiast tego Tadeusz Krzakowski deklarował utrzymanie działającego od lat w Legnicy Międzyszkolnego Punktu Nauczania Języka Ukraińskiego z 3 godzinami pozalekcyjnych zajęć tygodniowo. Jednocześnie sugerował, że jeśli to nie wystarcza, społeczność ukraińska może bez angażowania miejskiego budżetu utworzyć własną, niepubliczną szkołę podstawową, tak jak to robią stowarzyszenia w wielu wioskach i miastach Polski. Na jej prowadzenie otrzyma z budżetu państwa pełną subwencję oświatową (zwiększoną tak jak przewiduje prawo, gdyż będzie służyć mniejszości narodowej). Prezydent deklarował wsparcie dla takiej inicjatywy, podkreślając jednocześnie znaczący wkład miasta w kultywowanie mniejszości ukraińskiej w Polsce.
Ukraińcy twierdzą, że nie są na tyle silni i na tyle zorganizowani, by podołać samodzielnemu prowadzeniu szkoły. Ich zdaniem publiczna podstawówka będzie najlepszym rozwiązaniem. Nie zaprzeczają, że miasto ich wspiera. – Gdziekolwiek jestem, podkreślam, że Legnica jest miastem tolerancyjnym, gdzie Ukraińcy się dobrze czują – mówił Bohdan Pecuszok. Tu jest dobry klimat dla mniejszości. Nie mówimy, że dzieje się coś złego. Uważamy jednak, że czas zrobić krok naprzód. Ukraińcy, którzy z rodzinami przyjeżdżają do nas pracować, chcą posyłać swoje dzieci do szkół. Kiedy liceum wystarczało, to wystarczało. Mam dwa serca, jestem Polakiem i Ukraińcem. Jestem też legniczaninem i chcę, aby Legnica się rozwijała.
- Będzie przybywać Ukraińców, którzy będą chcieli żyć i pracować w Legnicy – wtórował Pecuszokowi Jerzy Pawliszczy, przewodniczący Związku Ukraińców w Polsce.
Anna Hawrylczak-Małańczak, dyrektor Zespołu Szkół nr 4, zwracała uwagę na ogromną rolę w integracji Ukraińców, jaką pełni jej placówka. -My integrujemy tych ludzi, pomagamy im stać się częścią społeczeństwa Legnicy. A że podkreślamy wartość narodowej tożsamości, to inna sprawa – mówiła.
Poprawkę, dzięki której powstała SP nr 5, zgłosił w imieniu Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Kot. Jak się okazało, legnicka rada zagłosowała w tej sprawie ponad podziałami.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
generalnie radni jak widac bija inteligencje twoja.Zwykle radni nie maja jej najwyzszej ale widac z toba jest łatwo.
Katole zaproponowali poparli budowę ukraińskich nacjonalistów, bo nie ma co kryć, że oni swych poglądów nie kryją i niestety mogą przybywać… A potem katole wraz z innymi równie debilnymi partiami razem zagłosowali za powstaniem podstawówki dla nacjonalistycznej mniejszości, choć może już niedługo mniejszości… Spoko, niedługo zintegrowani z resztą miasta u nas zaczną stawiać Bandery, zamiast tego na placu, i wieszać swoje banderowskie czerwono-czarne flagi. Gratuluję inteligencji wszystkim debilnym radnym…
mozna by tez przypomniec niektorym idiotom ze wlasnie budujemy pomniki innym idiotom ktorzy wlasnie wyzynali bialorusinow, ukraincow i swoich.Majac pretensje ze tamci idioci robia to samo.Idioci wszystkich krajów łaczcie sie.
warto tez zwrocic uwage niektorym idiotom…ze ukraincy czasami sikaja na mur.A nasi ..nie.
bardzo zła decyzja radnych. We Lwowie na szkołę polską wiesza się tablice upamiętniającą zabójcę Polaków Szuchewycza a wy otwieracie podstawówki ukraińskie w Polsce.
W Polsce są dwie kategorie Ukraińców/Łemków: wypędzeni ze swoich ojczystych terenów (w Polsce!) w ramach akcji “Wisła” oraz przybysze z Ukrainy z ostatnich lat.
Ci pierwsi są obywatelami polskimi (choć wystarczyłoby, żeby byli obywatelami UE) i mają czynne prawo wyborcze w wyborach do organów samorządu terytorialnego. Ci drudzy takiego prawa nie mają.
Prawo wyborcze chyba im nie przysługuje .
To bardzo dobra decyzja radnych , choć podejrzewam, że wynika ona ze zwykłego wyrachowania i liczenia na głosy Ukraińców w najbliższych wyborach.
A po wyborach katonacjonalistyczna prawica znów będzie Ukraińcom wypominać historie z II wojny światowej i podsycać nastroje antyukraińskie, tak jak robią to dzisiaj kremlowscy bandyci.