Według ustaleń prokuratury, Piotr K. – trener i wieloletni dyrektor Klubu Szachowego Miedź Legnica – obcował płciowo z dzieckiem poniżej 15 lat. Dopuszczał się też innych seksualnych przestępstw wobec drugiej jeszcze młodszej dziewczynki, a w domu przechowywał ponad tysiąc plików z dziecięcą pornografią. Do sądu trafił już akt oskarżenia. Mężczyzna będzie doprowadzany na rozprawy przez policję, bowiem na wniosek prokuratora o kolejne trzy miesiące przedłużono mu tymczasowy areszt.

Piotr K. został zatrzymany przez policję 27 października 2023 roku. W Prokuraturze Rejonowej w Legnicy zgromadzono dowody seksualnych przestępstw, które popełniał co najmniej od 2018 roku. 12 czerwca gotowy akt oskarżenia został przesłany do Sądu Rejonowego w Legnicy. Mężczyźnie postawiono w nim pięć zarzutów.

Pierwszy:  w odstępie kilku miesięcy przy wykorzystaniu zależności łączącej go jako trenera z zawodniczką kilkunastokrotnie obcował płciowo z dziewczynką poniżej 15. roku życia, dopuszczał się wobec niej innych czynności seksualnych w celu zaspokojenia swojego popędu płciowego oraz wykonywał w jej obecności inne czynności seksualne. Kodeks karny przewiduje za to od 2 do 15 lat pozbawienia wolności.

Drugi:  w okresie od co najmniej 2020 roku posiadał treści pornograficzne z udziałem małoletnich poniżej 15. roku życia. W trakcie postępowania ujawniono u niego 5 nośników (2 laptopy, pendrive, dysk twardy i dysk zewnętrzny), na których zgromadził 1 108 plików graficznych z dziecięcą pornografią.  Kodeks karny przewiduje za ten czyn od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Trzeci:  prezentował tej samej dziewczynce za pośrednictwem komunikatora internetowego Messenger treści pornograficzne w postaci swoich nagich zdjęć, m.in. zdjęć swojego członka. To przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.

Czwarty: w okresie 15 miesięcy kilkukrotnie dopuścił się wobec jeszcze młodszej dziewczynki innej czynności seksualnej; dotykał ją w miejsca intymne i utrwalał to kamerą.

Piąty: doprowadził młodszą z dziewczynek do innej czynności seksualnej; kąpał ją i dotykał w miejsca intymne. Co najmniej jednokrotnie doszło też do wspólnej kąpieli. Pokrzywdzona dziewczynka jako małe dziecko nie była w stanie się temu przeciwstawić. Kodeks karny za tego rodzaju przestępstwo przewiduje karę od 2 do 15 lat pozbawienia wolności.

Śledztwo ujawniło, że z jedną z ofiar łączyło coś w rodzaju patologicznego romansu. Dwa razy w tygodniu dziewczynka przychodziła do jego domu na lekcje szachów, uczestniczyła też w zajęciach klubu szachowego i wyjazdach na turnieje sportowe. Rodzice  zauważyli, że trener za często pojawia się w tej samej okolicy, co ich dziecko. Za dużo go przy niej było. Przejrzeli telefon córki i znaleźli na nim nagie zdjęcia Piotra K. i korespondencję świadczącą o dużej zażyłości uczuciowej. Swe odkrycie zgłosili prokuraturze, która 27 października wszczęła śledztwo.

Dziewczynka została przesłuchana przez sąd. Opowiedziała, jak Piotr K. stopniowo przekraczał kolejne granice jej intymności. Zaczynał od całowania, potem doszło do tego dotykanie, rozbieranie się nawzajem. W końcu obcował z dziewczynką płciowo jak z dorosłą kobietą. Wyrażała na to zgodę. Ostatni intymny kontakt mieli na cztery dni przed zatrzymaniem Piotra K.

- Ustalono, że dziewczynka nie czuje się wykorzystana, ale jako dziecko nie mogła zdawać sobie sprawy z tego, co się dzieje – mówi prokurator Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Oskarżony wykorzystywał stosunek zależności, jaki łączył go z trenowaną zawodniczką.

Prokuratura ustaliła, że Piotr K. miał z łazience i w kuchni zamontowane kamery, którymi nagrywał przychodzące do jego domu dzieci. Ujawniono wykonane w ten sposób nagranie, jak trener podczas kąpieli dotyka jedną z ofiar w miejsca intymne.

- Przesłuchany w charakterze podejrzanego Piotr K. przyznał się w zasadzie do wszystkich czynów – mówi prokurator Liliana Łukasiewicz. – Zaprzeczał tylko, aby doszło do doprowadzenia go przez jedną z dziewczynek do innej czynności seksualnej.

Według Piotra K., jego relacja z pokrzywdzonymi miała podłoże “romantyczne”. Trener przekonywał prokuratora, że bronił się przed “uczuciem”, a potem mu uległ. Obawiał się reakcji dziewczynki na rozstanie.

Oskarżony jest kawalerem, ma wyższe wykształcenie, 56 lat. Przyznał się, że pliki z pornografią dziecięcą gromadził mniej więcej od 30. roku życia. Na zlecenie prokuratury został poddanym specjalistycznym badaniom medycznym, które wykazały, że nie jest upośledzony psychiczne ale wykazuje zaburzenia preferencji seksualnych  w postaci pedofilii. W trakcie popełniania przestępstw, które mu się zarzuca, nie miał zaburzonej poczytalności.

- Biegli byli pytani m.in. o stopień prawdopodobieństwa popełnienia podobnych czynów przez Piotra K. w przyszłości. Określili go jako wysoki i wskazali zasadność umieszczenia podejrzanego w ośrodku terapeutycznym – mówi prokurator Liliana Łukasiewicz.

Jeśli więc sąd uzna Piotra K. za winnego i skaże go na więzienie, po odsiedzeniu kary pozbawienia wolności mężczyzna może trafić na terapię uzależnień do specjalnego ośrodka i przebywać w nim bezterminowo, aż lekarze potwierdzą, że nie stwarza już zagrożenia dla społeczeństwa.

Ponadto wobec skazanego za pedofilię sąd może orzec zakaz zajmowania stanowisk związanych z wychowaniem, trenowaniem, edukacją, leczeniem osób małoletnich oraz sprawowaniem nad nimi opieki. Może to być zakaz dożywotni.

Aby chronić ofiary przestępcy, sąd może zastosować środek zapobiegawczy w postaci zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonymi na okres od roku do 15 lat,

Do czasu zatrzymania przez policję, Piotr K. uchodził za jednego z najbardziej szanowanych mieszkańców miasta. Przez 30 lat zajmował się szkoleniem dzieci i młodzieży. Wychował kilkudziesięciu finalistów i kilku medalistów mistrzostw Polski. We współpracy z władzami Legnicy popularyzował grę w szachy w miejskich szkołach. Organizował turnieje szachowe o puchar wojewody dolnośląskiego. W 2018 roku został za swą działalność wyróżniony odznaką “Zasłużony dla Miasta Legnica”.

FOT. LEGNICA.EU