Prezydent Legnicy zabiera się za zagospodarowanie i rewitalizację placu Słowiańskiego wraz z przyległościami. Ogłosił przetarg na wybór wykonawcy dokumentacji projektowo-kosztorysowej według koncepcji przygotowanej w 2016 r. przez wrocławską architekt Aleksandrę Doniec. Koncepcja przewiduje m.in. sporą fontannę, kawiarnię, przejście z windami. Nie przewiduje pomnika, na którym zależy PiS-owi.
Zadanie inwestycyjne ujęte w budżecie na 2019 rok nosi nazwę: ”Zagospodarowanie i rewitalizacja Placu Słowiańskiego w Legnicy wraz z budową pomnika Henryka Pobożnego”. Tak sformułowano je w poprzedniej kadencji, gdy Tadeusz Krzakowski lepiej dogadywał się z radnymi Prawa i Sprawiedliwości (czytaj: ustępował im, by zachować w radzie większość potrzebną do forsowania swoich pomysłów). Poza tym prezydenta obowiązuje nieuchylona nigdy, niezrealizowana do dziś uchwała Rady Miejskiej z 29 grudnia 2003 roku, w której zapisano wprost: “Sytuuje się na Placu Słowiańskim w Legnicy pomnik o nazwie “Książę Henryk Pobożny – Obrońca Europy”. Oddolnie ukonstytuował się społeczny komitet budowy pomnika upamiętniającego księcia, powstały wstępne wizje tego monumentu, zbierane są fundusze. Radny Andrzej Lorenc (PiS) trzy miesiące temu dopytywał się o zaangażowanie miasta w to przedsięwzięcie. W odpowiedzi wiceprezydent Jadwiga Zienkiewicz zdystansowała się od tematu. Według niej, z dyskusji, jaka towarzyszyła podejmowaniu uchwały z 29 grudnia 2003 roku, wynikało, że społeczny komitet “planował zbieranie środków na ten cel bez udziału gminy”.
Zaglądam do kontrowersyjnej uchwały. Ma tylko dwa paragrafy. Pierwszy (przytoczony już kilka zdań wyżej) sytuuje pomnik księcia na placu Słowiańskim. Drugi powierza wykonanie uchwały prezydentowi.
A jednak o pomniku księcia Henryka Pobożnego nie ma nic w specyfikacji towarzyszącej przetargowi na wykonanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej rewitalizacji placu. Jakby urzędnicy w ratuszu wyparli z pamięci decyzję Rady Miejskiej Legnicy sprzed 16 lat.
Inwestycja ma zostać przeprowadzona według wizji wrocławskiej architekt Aleksandry Doniec, która wygrała rozstrzygnięty w kwietniu 2016 roku konkurs na koncepcję zagospodarowania i rewitalizacji placu Słowiańskiego. Przewidywała ona przekształcenie tego fragmentu miasta w przestrzeń realnie służącą mieszkańcom. W jej wizji plac po przebudowie miał nie tylko spełniać funkcje komunikacyjne, ale też skłaniać do tego, by się na nim zatrzymać: odpocząć w cieniu drzew przy fontannie, napić się kawy, uczestniczyć w wydarzeniach plenerowych. Z myślą m.in o imprezach i dostawianej w razie potrzeby scenie zaplanowano dużą otwartą przestrzeń i fontannę posadzkową, z ukrytymi dyszami i granitową nawierzchnią zlicowaną z poziomem całego placu.
Koncepcja Aleksandra Doniec przewiduje budowę niedużego ronda na skrzyżowaniu ul. Mickiewicza i Skarbka oraz przebicie ul. Mickiewicza do ul. Wjazdowej. Zachowano lokalizację przejścia podziemnego, ale schody zawężono, by zrobić miejsce dla wind (choć architektka przewidziała też przejście nadziemne przy rondzie). Dywan kwiatowy, który dziś jest główną ozdobą placu, zostanie przeniesiony na skwer przed Zespołem Szkół Ekonomicznych. Na placu pojawi się sporo zieleni. Na przykład cztery rzędy drzew przed budynkiem starostwa i szpalery w pobliżu urzędu miasta. Mała architektura ma być szlachetnie minimalistyczna i elegancka. Oświetlenie w posadzce. Siedziska w formie wydłużonych betonowych bloków łączące się kompozycyjnie z pasami zieleni. Architektka proponuje też niewielkie, wpasowane w tą przestrzeń pawilony, np. na kawiarnię lub punkt z informacją dla turystów.
Przetarg na wykonanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej ma zostać rozstrzygnięty w marcu. Dokumentacja powinna być gotowa za rok.
RYC. P33 PRACOWNIA PROJEKTOWA ALEKSANDRA DONIEC/ MATERIAŁY URZĘDU MIASTA W LEGNICY
Drukuj
Email
Znowu beton, beton i beton. Zostawcie ten istniejący klomb kwiatowy. Dodajcie jeszcze zieleni, a będzie gdzie usiąść i podziwiać otoczenie. Szkoda tych drzew, które sa już w innych okolicach uwięzione w donicach, a teraz będą na placu otoczone betonem itp. Zagospodarować plac tak, aby piękny budynek Ratusza, nie był czymś odległym wiekowo do nowoczesności. Powinien być plac zaprojektowany i zagospodarowany do wyglądu Ratusza, budynku banku , katedry itp. Przywrócić piękne historyczne miejsce swoim wyglądem.
Bez sensu szary kamień zamiast zieleni?
Te kilka marnych drzewek niech sobie w ogródku ktoś posadzi
Obecnie dąży się do poszerzania pasma zielieni A nie ich likwidowania.
A tutaj chwalą się władze że przeniosą pod Ekonom gdzie i tak istniejący tam zieleniak będzie zdecydowanie mniejszy.
Obecnie i tak można usiąść przy ławkach. Przeznaczenie nie zmieni się a teren bedzie ponury, surowy i kompletnie bezsensowny. Komu przeszkadzają tereny zielone ? Ktoś nie ma ani serca ani głowy. No tak w końcu to dla wszystkich wybierają a nie dla siebie…