Wyborczy Onetbus, który dziś zaparkował przy Rynku w Legnicy, jest jak konfesjonał. Można wejść, usiąść przed kamerą i powiedzieć na głos, co się myśli o Polsce, politykach, wyborach. Nie ma cenzury. Wszystkie nagrane dziś w autobusie filmy jutro rano ukażą się na internetowych stronach Onetu.
Legniczanie chętnie wchodzili do środka, aby się wygadać. Nie zniechęcało ich nawet to, że czasem musieli kilka minut poczekać w kolejce, aż kto inny zakończy swe nagranie.
- Kilka razy w roku powinni puszczać taki autobus po Polsce, a nie tylko przed wyborami – popiera akcję Onetu Zygmunt Trubowicz. Sam skorzystał z okazji, aby przed rodakami poskarżyć się na PiS-owską ustawę, która byłych funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa pozbawiła bez sądu lwiej części ich emerytury.
- Ale większość legniczan przychodzi z tymi samymi sprawami, co mieszkańcy innych miast – mówi Justyna Soból z Onetu. – Starsi poruszają problem opłat i niskich emerytur. Młodsi deklarują, że chcieliby żyć i pracować w Polsce, a nie tułać się za robotą po Europie.
Onetbus jedzie tropem polityków, którzy niedawno wszelkiego rodzaju Dudobusami, Bronkobusami, Szydłobusami lub – jak Ewa Kopacz – koleją przemieszczali się po Polsce. Przyjeżdżali, wygłaszali swoje spicze, robili propagandę, i odjeżdżali, bez wysłuchania ludzi.
- My chcemy w końcu dać głos zwykłym ludziom. Niech politycy posłuchają, co wyborcy mają im do powiedzenia – wyjaśnia Justyna Soból.
- Świetna inicjatywa – chwali pomysł Onetu Piotr Borys, kandydat PO na senatora. Wracając z własnej konferencji przypadkowo natknął się na Onetbus na ul. Złotoryjskiej i wstąpił na pyszną kawę serwowaną przez jego obsługę.
Na trasie Onetbusu jest 30 miejscowości. Jeszcze dziś rano ekipa portalu była w Opolu, a dzień planuje zakończyć w Głogowie. Akcja #WYBORYIKROPKA i podróż biało-żółtego autobusu po Polsce skończy się 22 października.
Nagrania zrobione w Legnicy pojawią się TUTAJ oraz TUTAJ jutro po godz. 8 rano.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI