Reformatorzy, Wstecznicy i Krzykacze. Tak widzę trzy grupy aspirujące do rządzenia w Zagrodnie.
Reformatorzy skupiają się wokół wójt Karoliny Bardowskiej, która w minionej kadencji spróbowała radykalnym szarpnięciem wyrwać gminę z dotychczasowych kolein i przestawić na nowe tory. Można dyskutować, czy to się jej w pełni udało, ale bez wątpienia rok 2018, gdy przejęła władzę, przerwał trwającą od początku transformacji ustrojowej „erę Słoniny”. Wcześniej wszystko w gminie spowijały brak perspektyw, marazm i bylejakość. Kurz pokrywał plany kanalizacji, strefa inwestycyjna w Łukaszowie służyła do uprawy buraków i rzepaku, a na zamku w Grodźcu niczym skarby eksponowano w gablotach butelki z nalewkami. Karoliny Bardowskiej takie trwanie nie interesowało, w przeciwieństwie do grupy beneficjentów starej władzy, co automatycznie wygenerowało konflikt w radzie gminy. W urzędzie i podległych mu placówkach nastąpiła bezprecedensowa wymiana kadr, demonizowana potem w trakcie kadencji. W „erze Słonniny” ludzie przywykli, że co jakiś czas są wybory, ale potem wszystko zostaje po staremu. A Bardowska powiedziała: „Nie, nie zostaje”. Wprowadzone przez nią zmiany w zarządzaniu gminą dały powietrze społecznikom spod znaku OSP i nie tylko. Nieprzypadkowo w otoczeniu wójtowej znaleźli się tacy ludzie jak Katarzyna Szymczak ze Stowarzyszenia Pozytywnie Nakręceni, Paweł Kalinowski czy Izabela i Piotr Modrasowie, którzy rozkręcili Młodzieżową Drużynę Pożarniczą w Olszanicy.
Wstecznikami nazywam środowisko, które chciałoby powrotu „ery Słoniny”, i które w trakcie minionej kadencji sięgało po hamulec, ilekroć Karolina Bardowska próbowała przyspieszyć rozwój gminy. W tej grupie są przede wszystkim opozycyjni radni, którzy nie pozwolili jej wystawić na sprzedaż 204 hektarów gruntów w Gminnej Specjalnej Strefie Ekonomicznej i pogonili inwestora, planującego wybudować w Łukaszowie park logistyczno-przemysłowy. Podobnych obstrukcyjnych działań podejmowali w minionej kadencji więcej. Nie dopuścili np. do remontu chodnika przy ośrodku zdrowia w Zagrodnie, torpedowali modernizację drogi powiatowej Uniejowice-Grodziec, itd. Najważniejszą postacią w tym obozie jest walczący o reelekcję Stanisław Olechowski, wieloletni radny, przewodniczący komisji budżetowej i były szef rady gminy. Ale to nie on został kandydatem grupy na wójta, tylko Piotr Janczyszyn, – radny powiatowy, były radny i przewodniczący gminy Zagrodno, od lat będący elementem lokalnych układów towarzysko-politycznych. Z Karoliną Bardowską ma na pieńku, bo w maju 2022 roku pozwoliła odwołać go z funkcji prezesa spółki Zamek Grodziec. Z listy Komitetu Wyborczego Wyborców Piotra Janczyszyna próbuje się dostać do rady gminy aż 7 z 10 radnych obecnej opozycji.
Trzecim rywalem Karoliny Bardowskiej w wyścigu do fotela wójta Zagrodno będzie Kamil Strynkowski, który przez trzy miesiące był jej zastępcą. Rozstanie musiało zostawić zadry, bo po odejściu z urzędu Kamil Strynkowski nie tylko na jej profilu dawał upust swej niechęci do byłej szefowej. Choć nie mieszka w gminie Zagrodno, dołączył w sieci do najaktywniejszych krytyków pani wójt i wielokrotnie wdawał się z nią w publiczne spory. A teraz na liście kandydatów na radnych z jego komitetu rzucają się w oczy przede wszystkim nazwiska Bogusława Kamińskiego Eryka Wawrzkiewicza, założycieli grupy referendalnej, która prawie dwa lata temu bezskutecznie próbowała odwołać Karolinę Bardowską ze stanowiska. Tak Strynkowski, jak Kamiński z Wawrzkiewiczem specjalizowali się do tej pory głównie w wywoływaniu fermentu wśród mieszkańców gminy Zagrodno. A ponieważ nie znam żadnych pozytywnych efektów ich działań (trochę też z braku lepszego określenia), reprezentowaną przez nich opcję dla potrzeb tego tekstu nazwałem Krzykaczami.
Tak to widzę.
Karolina Bardowska wygra w pierwszej turze albo nie wygra wcale. Elektoraty jej przeciwników zazębiają się. Ich wspólnym mianownikiem jest niechęć do pani wójt. W tym sensie wybory samorządowe w gminie Zagrodno będą w istocie powtórką referendum sprzed dwóch lat, kiedy Wstecznicy i Krzykacze bezskutecznie próbowali odsunąć Karolinę Bardowską od władzy. Na koniec kadencji pani wójt ma sukcesy: wielomilionowe inwestycje, którymi może się chwalić w kampanii. Co zostaje Piotrowi Janczyszynowi i Kamilowi Strynkowskiemu? Słowa, słowa, słowa.
Piotr Kanikowski
Drukuj
Email
O uczciwej działalności różnych legnickich portali świadczy najlepiej tekst zamieszczony na portalu tulegnica.pl o rzekomym ataku hakerskim na portal. Komentarz do artykułu oczywiście nie został zamieszczony więc cytuję go tutaj:
“Uczciwa walka?
Dlaczego portal nie zamieszcza komentarzy a ogranicza się jedynie do publikacji własnych sponsorowanych tekstów?
Poza tym jest to nieprawdziwa informacja. witryna tulegnica.pl posadowiona jest na serwerach interii a te są wyjątkowo odporne na takie ataki. Zamieszczony wykres nie wskazuje ani daty, ani atakowanego adresu i jest reprodukcją materiałów publikowanych w internecie. Profesjonalne programy monitorujące zamieszczają datę oraz atakowany adres.
Kolejna ściema portalu mości Państwo.”
Do Redakcji:
Czy może Pan wyjaśnić dlaczego portal TULegnica.pl, dla którego redaguje Pan teksty nie zamieszcza komentarzy? To taka forma prewencyjnej cenzury????
Pelna zgoda. Maja to co chca miec, sami to wybrali. I nie ma znaczenia czy to ci ,czy tamci.Motloch ma miec to co lubi.No to ma.Gratulacje.
Do OBYWATEL. Żadnych “przewidywań redakcji” nie było, poza tym jednym, że Karolina Bardowska wygra w pierwszej turze albo nie wygra wcale. Była i jest moja prywatna opinia na temat trzech grup walczących o władzę w Zagrodnie. Jeśli reformatorzy przegrają, to przegrają. Kolokwialnie mówiąc, kupa złego na jednego. Demokracja wcale nie oznacza, że wygrywają najlepsi. Przeciwnie, często sympatia większości jest po stronie populistów.
Przewidywania redakcji nie potwierdziły się! Była już wójt przegrała z kretesem….
Można tylko liczyć, iż poparcie redakcji dla niekompetentnych POparańców również przyniesie podobny skutek.
W odniesieniu do tekstu redaktora zamieszczonego na innym portalu, który nie zamieszcza komentarzy czytelników należy wskazać, iż:
ON, czyli Maciej Kupaj przez całe życie nie zarządzał personelem ani żadnym większym projektem, bo całe życie sprzedaje ubezpieczenia. Fach doskonały dla polityka, bo sprzedaż ubezpieczeń to jest nic innego jak sprzedaż “nadziei” i “dobrego samopoczucia” a kończy się to dla zainteresowanego tak jak opisał Grisham w ekranizowanym “zaklinaczu deszczu”.
“ONA” czyli Aleksandra Krzeszewska – osoba bez jakiegokolwiek doświadczenia zawodowego, bo nigdzie wcześniej nie pracowała! “Barbi”, której jedynym walorem jest ładna buzia ma objąć w zarząd stutysięczne miasto.
Podsumowując, zapowiadają się rządy “króla Maciusia”, ale o tym pisał już Korczak. Czy Legnicę stać na taki ekstremalny eksperyment???
Miejmy nadzieję, że wyborcy wykażą się chociażby minimalną refleksją zanim wrzucą swój głos do wyborczej urny….
Dostał kopa ten spadochroniarz.Teraz jeszcze Cepeeniarz czeka na kopa
no jesli z humanum to od razu kopa w dupe a tym bardziej jak sali koscielnej.
W zagrodnie kampanie prowadzi w salce katechetycznej przy kościele ,kandydat z legnicy z dyplomem Collegium Humanum.
ach przeczytalem dziadeczku.No i co.No i go..no.Nie ma tam niezwyklosci jest natomiast spiew łabedzia po…. litrze.
Ty wejdz sobie na i strefa Zagrodno zobacz ostatni wątek
raczej dyskryminowanie idiotów.
Promowanie pani wójt
Tekst w sedno ,tak Panie redaktorze Ci krzykacze wolą ,żeby nic sie nie działo,żeby tylko Panią Wójt pozbawić władzy.Osoby te mszcza się przede wszystkim za to ,że członkowie ich rodzin straciły pracę za brak kompetencji ,bądż uciekły same bo nie dawały rady sprostać obowiązkom im przydzielonym .Obawiam się ,że dwóch na jedną kobietę to jest nie fer.Ja jestem mieszkańcem od urodzenia mam ponad 50 lat i pamiętam te nieróbstwa poprzedników .Nasza gmina za rządów Pani Bardowskiej pokonała juz niejedną gminę w ilości inwestycji .Jako mieszkaniec dziękuję Pani Wójt i głos mój pójdzie tylko na Panią Bardowską.