Prokuratura informuje o zatrzymaniu 37-letniego Łukasza C. podejrzewanego o zabicie kobiety, której zwłoki znaleziono 13 maja w ruinach po dawnej mleczarni na legnickim Zakaczawiu. Zatrzymana została także 35-letnia Małgorzata N., która pomagała mordercy zacierać ślady zbrodni. Decyzją Sądu Rejonowego w Legnicy oboje trafili na trzy miesiące do tymczasowego aresztu.
Ofiarą była mieszkająca samotnie 66-letnia legniczanka. Jej zwłoki zostały zbezczeszczone, owinięte w poszewkę i porzucone w gruzowisku przy ul. Konduktorskiej, gdzie znalazły je bawiące się nad Kaczawą dzieci. Kobieta była niewysoka, drobna i szczupła, stąd w mediach natychmiast pojawiły się informacje o zamordowaniu kilkuletniego dziecka. Prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy dementowała je trzy dni później po sekcji zwłok.
Według śledczych, kobietę zabił 37-letni mężczyzna przebywający w ostatnim czasie na terenie Legnicy. Lidia Tkaczyszyn poinformowała portal Lca.pl. że wczoraj prokurator postawił zarzuty dotyczące popełnienia zabójstwa oraz znieważenia zwłok oraz skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie.
Drugi prokuratorski wniosek o tymczasowe aresztowanie dotyczy kobiety, która – według ustaleń ze śledztwa – pomagała zabójcy zacierać ślady zbrodni.
Obaw wnioski zostały dziś rozpatrzone przez Sąd Rejonowy w Legnicy.
- Sąd uwzględnił wniosek Prokuratora Rejonowego w Legnicy i zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy wobec Łukasza C., podejrzanego o dokonanie zbrodni zabójstwa 66-letniej mieszkanki Legnicy oraz zbezczeszczenia jej zwłok – przed salą rozpraw prokurator Radosław Wrębiak, szef Prokuratury Rejonowej w Legnicy, przekazuje podjęte decyzje. – Taki sam środek sąd zastosował wobec, Małgorzaty N., podejrzanej o zacieranie śladów tego przestępstwa. Również ona najbliższe trzy miesiące spędzi w tymczasowym areszcie – Areszty były konieczne. W sprawie na bieżąco są przeprowadzane dowody. Sprawstwo podejrzanych zostało w znacznym stopniu wykazane dotychczas zebranym materiałem dowodowym. Ów materiał będzie podlegał dalszej weryfikacji.
Podejrzana Małgorzata N. przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i złożyła wyjaśnienia w prokuraturze. Łukasz C. nie przyznał się do winy.