Prezydent Lubina Robert Raczyński odwołał Mariusza Dziubka, dyrektora i dyrygenta Narodowej Orkiestry Dętej. Powód? Dziubek dwa tygodnie wcześniej bez opinii Raczyńskiego zwolnił swoją zastępczynię Urszulę Kozon. Dyrygent poskarżył się wojewodzie, bo wypowiedzenie jest – jego zdaniem – obarczone wadą prawną. “Walczę o sprawiedliwość” – pisze w oświadczeniu.
Mariusz Dziubek był sercem Narodowej Orkiestry Dętej w Lubinie. To nie tylko jej dyrygent i dyrektor, ale też pomysłodawca, współtwórca, showmen, bez którego trudno sobie wyobrazić dalsze występy tego zespołu.
Orkiestra została powołana do życia przez prezydenta Roberta Raczyńskiego w maju 2019 roku i po trzech latach działalności niespodziewanie znalazła się na wirażu, który grozi jej rozpadem.
Mariusz Dziubek twierdzi, że jego zastępczyni odpowiedzialna za nadzór nad sprawami finansowo-księgowymi nienależycie wywiązywała się ze swoich obowiązków. “W sierpniu 2022 roku, zwróciłem uwagę na szereg nieprawidłowości w dokumentach finansowych. Powołałem wówczas audyt, który wykazał generalne naruszenia przepisów ustawy o rachunkowości, m.in. brak ksiąg rachunkowych i dokumentacji opisującej zasady rachunkowości, brak inwentaryzacji, prowadzenia ewidencji środków trwałych i całego majątku instytucji” – pisze Mariusz Dziubek w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych. “Widząc dowody na tak poważne naruszenia, nie pozostało mi nic innego jak zwolnić panią Kozon, co uczyniłem na podstawie art. 70 § 1 Kodeksu pracy (tekst jednolity Dz. U. z 2022 r. poz. 1510, 1700, 2140) oraz art. 15 ust. 8 ustawy z dnia 25 października 1991 roku o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej (tekst jednolity Dz.U. z 2020 r. poz.194.) a także § 5 ust. 4 pkt 5 Statutu Narodowej Orkiestry Dętej w Lubinie, z powodu rażących zaniedbań w zakresie prowadzenia nadzoru nad księgowością Narodowej Orkiestry Dętej.”
Zwolnienie Urszuli Kozon nastąpiło 8 grudnia 2022 r., a trzynaście dni później prezydent Robert Raczyński przysłał urzędników, którzy wręczyli Mariuszowi Dziubkowi wypowiedzenie bez świadczenia pracy. Jego obowiązki przekazano znajdującej się w okresie wypowiedzenia Urszuli Kozon. Wątpliwość, czy wszystko odbyło się z zachowaniem przepisów, ma rozstrzygnąć wojewoda dolnośląski.
Zgodnie ze statutem Narodowej Orkiestry Dętej, przed zwolnieniem swej zastępczyni Mariusz Dziubek był zobowiązany uzyskać opinię organizatora, czyli prezydenta Lubina. Jak twierdzi, wystąpił o nią, ale nie otrzymał odpowiedzi. Opinia i tak nie byłaby dla dyrektora wiążąca.
FOT. NARODOWA ORKIESTRA DĘTA W LUBINIE
Drukuj
Email
