Grupa ECPU Łowcy Pedofilii namierzyła i oddała w ręce funkcjonariuszy policji 38-letniego Łukasza z Legnicy, który od maja pisał przez internet z dwunastolatką. Namawiał ją na spotkanie w parku linowym w Lubinie. Pisał, że chętnie by ją “całował jak prawdziwą kobietę” i dla jasności dodawał, że chodzi mu o “całowanie i dotykanie się po intymnych miejscach”.
Z materiałów wyemitowanych przez ECPU (Elusive Child Protection Unit Poland) wynika, że 38-latek ma żonę i dwóch synów, pracuje w kopalni i nie uważa się za pedofila. Twierdzi, że nudził się.
- Chciałem sobie popisać – opowiada w rozmowie z członkiem grupy ECPU.
Dlatego w drugiej połowie maja za pośrednictwem komunikatora internetowego Gadu Gadu wyszukał dwunastoletnią dziewczynkę, nawiązał z nią kontakt i przez kilka tygodni prowadził korespondencję m.in. na temat seksu i całowania. Wysyłał dziecku swoje nagie zdjęcia. “Jesteś ładna kobieta. Szkoda, że nieśmiała wobec mnie” – pisał do dziewczynki. Komplementował ją, że jest “piekna i słodka”. “Kotku, będziesz moją kobietą”. “Masz chłopaka? Jak masz ochotę, mogę być twoim”.
Świadomie nawiązał i utrzymywał kontakt z dzieckiem. Wiedział, w jakim wieku jest jego znajoma. Czasem on ją o to pytał. Czasem ona mu o tym przypominała. Nie miał pojęcia, że wpadł w pułapkę zastawioną na takich jak on przez ECPU. Dziewczynkę udawała dorosła osoba, tzw. wabik.
Łukasz namówił swą nową przyjaciółkę na spotkanie w parku linowym w Lubinie. Miał przyjechać na nie z własnymi dziećmi, trzy- i sześciolatkiem, kiedy żona była w pracy. Według relacji ECPU, planował, że dwunastolatka pobawi się z jego synami, a potem chłopcy pojadą do domu, a oni zostaną sam na sam, aby całować się i dotykać. Legniczanin zaprzecza. Twierdzi, że chciał tylko, aby dzieci razem spędziły sobotnie południe w parku. W ostatniej chwili zmienił jednak plany. Dzień był brzydki, w Lubinie padał deszcz. Może dlatego. A może tknęło go sumienie albo się czegoś przestraszył. Do Lubina, gdzie czekali na niego policjanci i łowcy pedofilów, nie pojechał. ECPU odnalazła go w Legnicy i razem ze zgromadzonymi materiałami dowodowymi przekazała funkcjonariuszy policji.
Z ustaleń ECPU wynika, że 38-latkowi już wcześniej zdarzało się zagadywać w internecie do dużo młodszych dziewczynek. On sam przyznaje się do jednego takie przypadku. Mówi, że prowadził rozmowy z 14- albo 16-latką z Legnicy, która – jak twierdzi – “była bardzo wulgarna”. Nie potrafi wyjaśnić, dlaczego będąc dorosłym facetem z żoną i dwójką dzieci, szukał tego rodzaju kontaktów. “To była głupota” – ocenia.
Mężczyzna może odpowiadać za popełnienie przestępstwa opisanego w art. 200a par. 2 Kodeksu karnego: “”Kto za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej małoletniemu poniżej lat 15 składa propozycję obcowania płciowego, poddania się lub wykonania innej czynności seksualnej lub udziału w produkowaniu lub utrwalaniu treści pornograficznych i zmierza do jej realizacji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2″.
Nagranie z zatrzymanym legniczaninem, bez zadropowanej twarzy, ukazało się w sobotę na facebookowym profilu ECPU Łowcy Pedofili.
FOT. FACEBOOK.PL/ ECPU ŁOWCY PEDOFILI