Podczas remontu mostu w Starej Kraśnicy koparka odsłoniła skrzynkę na ładunki wybuchowe z końca II Wojny Światowej. Leżały pod nią trzy kostki materiału wybuchowego. Prawdopodobnie wycofując się przed Armią Czerwoną Niemcy planowali wysadzenie mostu, ale z jakiegoś powodu nie zdołali tego zrobić.
W piątek ok. godz. 14.20 Patrol Saperski Nr 23 z 23. Śląskiego Pułku Artylerii w Bolesławcu został wezwany do Starej Kraśnicy koło Świerzawy. Z zawiadomienia wynikało, że ekipa remontująca most przez Kaczawę, natknęła się na podejrzane znalezisko z czasów II wojny światowej.
To była niemiecka skrzynka oznaczona kartką z napisem “Sprengkörper 28″ (słowo ” Sprengkörper” to po niemiecku “ładunki wybuchowe”). Podczas prac ziemnych na przyczułku mostu koparka zahaczyła o jej wieko. Wykonana z drewna i metalu skrzynka okazała się pusta. Ale pod nią saperzy znaleźli trzy kostki materiału wybuchowego po 200 g. każda. Gdyby eksplodowały, doszłoby do tragedii.
Saperzy z Bolesławca sprawdzili pod kątem ładunków wybuchowych cały most. Na przyczułku po drugiej stronie rzeki natrafili na drugą skrzynkę na ładunki. Ona również była pusta.
Znalezione w Starej Kraśnicy materiały wybuchowe zostały wywiezione w pojemnikach przeciwodłamkowych do zniszczenia.
“W czasie działań saperskich patrolu, zachowano wszelkie możliwe środki bezpieczeństwa, gdyż niemieccy wojskowi saperzy bardzo często ustawiali w takich miejscach pułapki saperskie w postaci dodatkowo założonych pod skrzyniami na materiał wybuchowy min” – relacjonuje st. chor. szt. Radosław Mazur, dowódca patrolu.
Na czas akcji ewakuowano mieszkańców sześciu domów jednorodzinnych w pobliżu mostu. Zamknięto okoliczne drogi, w tym drogę wojewódzką nr 364. Pryz ewakuacji ludności i zabezpieczeniu terenu współpracowali policjanci ze Złotoryi, strażacy OSP ze Świerzawy, zespół Pogotowia Ratunkowego ze Złotoryi.
FOT. ST. CHOR. SZT. RADOSŁAW MAZUR/ PATROL SAPERSKI NR 23 z BOLESŁAWCA