Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Sąd nad Kurką. Zeznają lekarze, rewident i rzecznik

Przez   /   25/03/2014  /   37 Comments

Przed Sądem Rejonowym w Złotoryi miała dziś miejsce czwarta odsłona procesu, jaki Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy i Jerzy Owsiak wytoczyli blogerowi Matka Kurka za publikowane w internecie teksty. Manipulacje i kłamstwa blogera demaskowali prof. Jerzy Szczapa – neonatolog, doktor Riad Haidar – pediatra, Jan Mroczkowski – biegły rewident i Krzysztof Dobies – rzecznik Fundacji WOŚP.

“Polska patrzy”, “Obudź się, Polsko” – takie plakietki nosiła czwórka fanów, która przyszła na rozprawę wspierać blogera Piotra W.  Oskarżony od ponad roku publikuje na swoim portalu teksty, w których zarzuca Jerzemu Owsiakowi miedzy innymi oszustwa, kłamstwa, finansowe malwersacje, manipulowanie opinią publiczną, żerowanie na cudzej śmierci i wywołanie zapaści systemu opieki zdrowotnej w Polsce.  Na dwóch poprzednich rozprawach zeznania składał szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dziś sąd wysłuchał kolejnych świadków oskarżenia.

Rzecznik prasowy: Bloger manipuluje

Na pierwszy ogień poszedł rzecznik prasowy Krzysztof Dobies. Ponad trzy godziny odpowiadał na pytania reprezentującego Owsiaka mecenasa Jacka Zagajewskiego i Matki Kurki.  Zaczął od wyjaśnienia, dlaczego Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zdecydowała się pozwać Piotra W.

- Największym kapitałem organizacji społecznych w Polsce jest zaufanie – mówił. – Treści publikowane w blogu Matki Kurki w to zaufanie godzą. Mają na celu zdyskredytowanie działalności fundacji poprzez fałszywe oskarżenia, insynuacje, manipulowanie faktami, wyjmowanie danych z kontekstu, poddawanie ich własnej, dowolnej interpretacji. Informacje są przedstawiane w formie poniżającej, obraźliwej dla WOŚP, mającej wywrzeć na czytelniku obraz rzeczywistości, jakiej nie ma.

Według Dobiesa, elementem tej polityki są komentarze użytkowników pod tekstami Matki Kurki. Oskarżony dowolnie wybiera, które pozostawić na stronie, a które usunąć, jak np. sporządzoną przez rzecznika WOŚP odpowiedź na stawiane przez blogera zarzuty.

O szkodliwości publikacji zamieszczanych Piotra W. świadczy zainteresowanie użytkowników internetu i dziennikarzy, którzy wykorzystują treści z bloga do publicznej kampanii przeciwko Orkiestrze. Po tekstach Matki_Kurki internauci pytali Krzysztofa Dobiesa, czy Jerzy Owsiak wyjął (wyprowadził) z fundacji 46 milionów złotych. Powołując się na blog, zrzucali WOŚP m.in. niegospodarność przy zakupie sprzęetu medycznego, nieefektywne wspieranie polskiej medycyny, niejasność w sprawozdawczości finansowej i całokształcie wieloletnich działań fundacji. Media interesowały się, czy Owsiak czerpie wielomilionowe korzyści z działalności WOŚP i czy to prawda, że ukrywa dokumentację obrazującą przepływy finansowe między nią a spółkami Złoty Melon i Mrówka Cała.

- Decyzja o skierowaniu aktu oskarżenia przeciwko Matce_ Kurce została podjęta po analizie treści publikacji – mówił Krzysztof Dobies. – Nie ulegało wątpliwości, że jego teksty są obliczone na zdyskredytowanie WOŚP oraz Jerzego Owsiaka. Braliśmy pod uwagę intencje autora. Wiemy, że zasłynął jako bloger, który chce szokować. Na prywatnym portalu internetowym wypełnionym komercyjnymi reklamami zamieszcza publikacje obliczone na zwiększenie swojej popularności. Matka_Kurka zwiększył poczytność swojego bloga bezpardonowym uderzeniem w dobre imię organizacji, która cieszy się największym zaufaniem społecznym i ma najsilniejszą markę w Polsce, co poświadczyły badania.

Proces nie wpłynął na zmianę postawy oskarżonego.  Matka_Kurka w nowych publikacjach powtarza te same tezy, które zawiodły go przed sąd.

Odpowiadając na pytania mecenasa Zagajewskiego, Krzysztof Dobies omawiał sposób zakupu sprzętu przez WOŚP, zasady finansowania festiwalu Przystanek Woodstock, wykorzystanie ośrodka Szadowo Młyn do szkoleń z zakresu pierwszej pomocy i działalności gospodarczej Złotego Melona.

Matka Kurka miał 40 pytań do świadka. Swój set rozpoczął od pytań o kontakty dziennikarzy z Telewizji Republika z fundacją. Zawierała się w nich sugestia, że rzecznik ukrywa przed mediami jakieś niewygodne dla WOŚP prawdy, bo odesłał przedstawicieli redakcji do raportów i innych powszechnie dostępnych publikacji.

- Nigdy nie zdarzyło się, by ktoś, kto pyta mnie jako rzecznika prasowego o te sprawozdania, stwierdził, że są niewystarczające albo że nie spełniają wymogów sprawozdawczości – zapewniał Krzysztof Dobies.

Matka_Kurka dociekał, dlaczego WOŚP nie spróbował oficjalnie odpowiedzieć na jego artykuły, tylko pozwał go do sądu.

- W przypadku profesjonalnych prasowych publikacji stosujemy narzędzia, które przewiduje prawo prasowe: wysyłamy sprostowania, podejmujemy polemikę – wyjaśniał Dobies. – Postępujemy tak, gdy ktoś w sposób odpowiedzialny korzysta z tego skarbu, jakim jest wolność słowa. Natomiast tam, gdzie słowo jest narzędziem agresji, nienawiści czy łamie prawo, podejmujemy inne kroki.

Fundacja nie podjęła kroków prawnych przeciwko żadnemu autorowi powtarzającemu kłamliwe tezy za Matką_Kurką, bo skupiła się na źródle tych publikacji, czyli blogu Piotra W.

- W której mojej publikacji natknął się pan na zarzut kradzieży? – pytał bloger. Od początku procesu zapiera się, że nigdy nie sugerował, jakoby Owsiak był złodziejem.

- W publikacji z bloga Matki_Kurki pojawiło się stwierdzenie, że “Jerzy Owsiak wyjął 46 Złotych Melonów” z fundacji – mówi Krzysztof Dobies. – Cały wywód z tego tekstu na wielu osobach wywarł wrażenie, że te środki zostały przez Jurka skradzione.  Potwierdzenie tego faktu stanowią chociażby nieusunięte komentarze pod blogiem.

- Dlaczego fundacja nie odpowiedziała na moje pytania dotyczące przepływów finansowych pomiędzy WOŚP a Złotym Melonem? – pytał Piotr W.

- Fundacja WOŚP przekazała całą korespondencję przesłaną przez Matkę_Kurkę kancelarii prawnej reprezentującej nas w tym sporze, gdyż ta korespondencja zaczęła pojawiać się po tym, jak rozpoczął się proces w Złotoryi – mówił Krzysztof Dobies. – Ja osobiście wcześniej żadnego takiego pytania nie otrzymałem. Mieliśmy świadomość, że korespondencja kierowana do nas przez blogera ma związek z postępowaniem, które toczy się w sadzie przeciwko niemu. Dla nas było to kolejnym potwierdzeniem faktu, że w momencie tworzenia swoich tekstów, bloger nie miał żadnych dowodów na ich potwierdzenie. Poprzez salę sądową i tę korespondencję rozpaczliwie starał się te dowody zdobyć.

Na blogu Piotra W. została opublikowana tabela, z której wynika, że WOŚP dużo więcej otrzymuje niż wydaje. Bloger okazał ją w sądzie. Ale zrobiła efekt odwrotny do zamierzonego.

- To świetny przykład manipulacji, ponieważ po stronie przychodów wykazuje np. darowizny na konkretny cel (np. Przystanek Woodstock) a po stronie wydatków świadomie pomija wydatki poniesione na realizowane przez WOŚP programy medyczne czy działalność edukacyjną – pastwił się nad blogerem Krzysztof  Dobies. – Liczby zawarte w tej tabeli zgadzały się z bilansem. Ale były zestawione w taki sposób, by stworzyć rzeczywistość, jakiej nie ma. Podobną manipulacją kontekstem Matka_Kurka posługuje się we wszystkich publikacjach.

Bloger pytał też, czy Krzysztof Dobies zna Piotra Kanikowskiego i czy zna artykuł “Mecenas Jerzego Owsiaka zmasakrował w sądzie Matkę_Kurkę”. Sąd uchylił oba. Szkoda, bo to mogło być zabawne.

Lekarze: Jesteśmy wdzięczni WOŚP

Stawiane przez blogera tezy o bezsensowności lub wręcz szkodliwości działań WOŚP oraz fatalnym wpływie aktywności Jerzego Owsiaka na stan polskiej służby zdrowia runęły w konfrontacji z  medycznymi autorytetami.  W Złotoryi jako świadek zeznawał prof. dr hab. n. med. Jerzy Szczapa z Kliniki Zakażeń Noworodków Katedry Neonatologii Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu– wieloletni prezes Polskiego Towarzystwa Neonatologicznego. Sąd przesłuchał też cenionego pediatrę, doktora Riada Haidara – ordynatora Oddziału Neonatologicznego im. Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w szpitalu w Białej Podlaskiej.

Jerzy Szczapa dużo mówił o realizowanych przez WOŚP programach medycznych, których znaczenie Matka_Kurka traktuje podejrzliwie lub bagatelizuje w swych publikacjach. Trzy z nich (powszechne przesiewowe badanie słuchu, nieinwazyjne wspomaganie wentylacji, zwalczanie retinopatii) są adresowane do noworodków, czwarty, dotyczący pomp insulinowych –  do  kobiet z cukrzycą, które chcą zajść w ciążę. Nazwy brzmią sucho. Ale kiedy profesor opowiedział, co się za nimi kryje, nawet głos blogera stracił przyrodzoną  zadziorność.

- Badaniem przesiewowym słuchu jest objętych 96 procent noworodków rodzących się w Polsce – mówił prof. Szczapa. – To unikatowy program nie tylko w skali Europy, ale i świata.

 

Lekarz objaśnił, że niezdiagnozowanie i nieleczenie niedosłuchu w pierwszym półroczu życia może doprowadzić do głuchoty. W przypadku retinopatii rygory czasowe są jeszcze bardziej ścisłe i nawet tygodniowe opóźnienie kończy się utratą wzroku. Zanim WOŚP wprowadziła program nieinwazyjnego wspomagania wentylacji u noworodków, wszystkie dzieci z niewydolnością oddechową były leczone z pomocą respiratorów, a taka mechaniczna intubacja zawsze prowadzi do uszkodzenia płuc. Dzięki Orkiestrze szpitale mają najnowocześniejsze aparaty do nieinwazyjnego wspierania wentylacji  Infant Flow  i przeszkolonych w ramach programu ludzi, co pozwala ratować noworodki bez tego ryzyka. W zeszłym roku tylko 15 proc. dzieci na oddziałach neonatologicznych  było leczonych przy użyciu respiratora. Reszta korzystała  z urządzeń Infant Flow.

- Zakup tego sprzętu wprowadził przełom – mówił profesor Jerzy Szczapa. – Najpierw urządzenia Infant Flow pojawiły się w Krakowie, Poznaniu i Warszawie. Zakupiła je Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Dziś 75 procent takich aparatów wykorzystywanych w polskich szpitalach pochodzi z jej zakupów.

Krytycy WOŚP sugerują, że Jerzy Owsiak wyręcza rząd z obowiązku inwestowania w służbę zdrowia. W tym sensie działalność fundacji wydaje im się szkodliwa. Profesor Szczapa mówił w sądzie, że gdy oddziały neonatologiczne sygnalizują swoje braki WOŚP, otrzymują pomoc.

- Byłem też u minister zdrowia, nie pamiętam z którego rządu.  Pani minister obiecała nam wyposażenie sprzetowe, ale żeśmy się tego nie doczekali – opowiadał Jerzy Szczapa. – W mojej ocenie nie powinno być tak, że lekarze oczekują tylko pomocy fundacji, bo sprzęt powinien zabezpieczyć szpital. Ale zjadłem zęby na neonatologii i wiem, że kiedy zaczynałem pracować w latach siedemdziesiątych, to nie mieliśmy nic. Niewiele się zmieniło, nadal sprzet jest trudno dostępny.  Możemy różnie patrzeć na działalność Fundacji WOŚP, ale w tych dziedzinach, za które się wzięła,  stworzyła nam szansę na dołączenie do normalnych standardów.

- 90 procent sprzętu na moim oddziale pochodzi z WOŚP – mówił doktor Riad Haidar, ordynator neonatologii z Bielska Białej. – Sprzęt to jedna kwestia, druga to ręce ludzi. Bez sprzętu wysokiej jakości nawet dobry fachowiec nie jest w stanie udzielić pomocy. Dzięki Orkiestrze nasza neonatologia znajduje się obecnie w światowej czołówce. Kiedyś była na samym dole, za Rumunią.

Doktor Haidar kieruje oddziałem, który dla podkreślenia zasług fundacji przyjął imię Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jest szcześliwy, że może skutecznie ratować życie dzieci.

- Dzięki hojności społeczeństwa mamy tę satysfakcję. W środowisku lekarskim jest ogromny szacunek dla każdego człowieka, który wrzuca tę złotówkę do puszki. To z tych środków pochodzi sprzęt, którego używamy – mówi Riad Haidar.

Biegły rewident: Wszystko w porządku

Ostatnim świadkiem, który złożył dziś zeznania, był Jan Mroczkowski, biegły rewident i członek rady nadzorczej firmy Złoty Melon.  Objaśniał, że Fundacja WOŚP zdecydowała się na powołanie tej spółki, by nie mieszać działalności statutowej z gospodarczą. Miedzy innymi, by uniknąć płacenia podatków pieniędzmi ze zbiórek, co byłoby konsekwencją aktywności komercyjnej.  Ale także dlatego, że klarowne rozdzielenie tych spraw pozwala na rzetelne rozliczenie się ze społeczeństwem.  Na tą przejrzystość  – jak wynika z zeznań Jana Mroczkowskiego – fundacja kładzie szczególny nacisk. Stąd w jej  statucie znalazł się zapis o obowiązku przeprowadzania corocznego audytu.

-Żadne przepisy prawa nie nakładają na fundacje takie jak WOŚP obowiązku badania sprawozdania finansowego – mówi Jan Mroczkowski. – Ten świadomie narzucony sobie obowiązek audytu jest przejawem transparentności działań Fundacji WOŚP. Z mojego doświadczenia, jako wykładowcy Stowarzyszenia Księgowych w Polsce wynika, że tak rygorystyczne podejście to odosobnione przypadki.

Jerzy Owsiak mówił o totalnej nieumiejętności czytania dokumentów księgowych przez Matkę_Kurkę, jako źródle zniesławień, których bloger dopuścił się w swoich publikacjach. Jan Mroczkowski wskazywał konkrety.

- Fundacja wydatkuje na cele statutowe nie tylko to, co jest w kosztach fundacji – mówił na przykład. – Albowiem zakupiony sprzęt, w stosunku do którego nie nastąpiło formalne przekazanie i przejęcie przez szpital stanowi majątek fundacji, a dopiero protokoły przekazania i przyjęcia stanowią formalną podstawę do prezentacji tych wydatków w kosztach działałności.

Przedwcześnie  Matka_Kurka podniecał się 750 tys. zł straty, jakie wykazał Złoty Melon w jednym ze swoich sprawozdań finansowych. Ślad niegospodarności? Nie?

- Strata w pierwszym okresie działalności jest wynikiem utworzenia rezerw na ewentualne straty związane z wprowadzanym firmem – tłumaczył Jan Mroczkowski. – Obowiązek tworzenia takich rezerw nakładają przepisy prawa. Jest to strata wyłącznie rachunkowa.

Powołując do życia Złoty Melon, Fundacja WOŚP wydzieliła 1,5 miliona złotych jako jej kapitał zakładowy. Z wiedzy Jana Mroczkowskiego wynika, że spółka odprowadziła już do fundacji ok. 1,2 mln zł w postaci dywidendy. Słysząc to, bloger powtórzył jedną ze swych sztandarowych tez – tym razem w formie pytania – że to, co zainwestowano w Złoty Melon się nie zwróciło orkiestrze. Rewident zaoponował. Jego zdaniem, w takim bilnasie trzeba by uwzględnić kwotę zaoszczędzonych podatków.

- A co z kosztami wynagrodzeń i kosztami administracyjnymi, które spółka ponosi?

- Chcąc prowadzić działalność gospodarcza w ramach swojej struktury, Fundacja WOŚP była by zobligowana przepisami prawa do wydzielenia i zatrudnienia osób, które by tym się zajęły – mówi Jan Mroczkowski. – Takie wydzielenie jest niezbędne, by rzetelnie rozliczyć się z podatku dochodowego od osób prawnych. Gdyby więc nie powstała spółka, koszty funkcjonowania fundacji i tak by wzrosły o koszty wydzielnia.

Sąd postanawia

Sąd nie uwzględnił wniosku Piotra W. o badanie wszystkich wpływów na koncie XXII Finału WOŚP, uznając, że nie ma to znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Nie widzi też potrzeby zwracania się o wyciągi z kont Złotego Melona, Mrówki Całej i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, czego domagał się bloger. Zwróci się natomiast z wnioskiem o rejestr przepływów pomiędzy WOŚP i Mrówką Całą oraz Mrówką Całą a Złotym Melonem. Zdaniem sądu nie zachodzi potrzeba przesłuchania żony Jerzego Owsiaka.

Ciąg dalszy procesu 7 maja.

 

FOT. PIOTR KANIKOWSKI

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 3675 dni temu dnia 25/03/2014
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Luty 6, 2020 @ 2:39 pm
  • W dziale: wiadomości

37 komentarze

  1. muls pisze:

    a kogo to obchodzi.

  2. Anonim pisze:

    i choć byście panowie prof. Jerzy Szczapa – neonatolog, doktor Riad Haidar – pediatra, Jan Mroczkowski – biegły rewident i Krzysztof Dobies – rzecznik Fundacji WOŚP. nie wiem jak przyklaskiwali owsikowi, nie wiem jak go bronili, to i tak wam nie wierzę w ani jedno słowo.
    wierzę Matce Kurce nie w 100%, a w 1000%

  3. >ANONIM> W tym cudownym internecie, o którym Pan/ Pani wspomina, są i tacy, którym nikt nie płaci, a jednak piszą fajnie. Jeden z nich – rineo – pojawił się na ostatniej rozprawie z laptopami i na bieżąco spisywał wszystko, co było mówione na sali sądowej. Zamieścił to na wykopie.pl. Polecam porównanie tego zapisu z moją relacją i z relacją Matki_Kurki. Wnioski mogą Pana/ Panią zaskoczyć. Podaję link: http://ttp://www.wykop.pl/mikroblog/kanal/wosplive/

  4. muls pisze:

    no i tych gównianych lepiej zarabiajacych dziennikarzy.

  5. muls pisze:

    wlasnie dlatego ze internet nie konczy sie na tych lepiej zarabiajach dziennikarzach mamy jakies informcaje prawdziwsze.

  6. Anonim pisze:

    co to za gówniany portal? czy ‘dziennikarze’ 24legnica nie wiedzą o tym, że istnieje internet? i że na legnicy informacje się nie konczą? I dlaczego portale które zatrudniają lepszych i lepiej płatnych dziennikarzy przedstawiają całą sprawę już w innym świetle?
    widocznie legnica nie nadąża. Ale co tu się dziwić. Mało kto ma tam umowę za te psie warte 1200 zł na rękę…

  7. muls pisze:

    najmocniej pzreprasam 10000 zl to czesze posredniej klasy blogerpomywacz.Myslalem o 100000 zł.

  8. muls pisze:

    Osobiscie Panie Kanikowski dziekuje Panu za to ze zechciał Pan stracic troche swojego cennego czasu zeby podnieśc moje mniemanie o narodzie polskim.Pisane z małej litery.W całym oceanie szamba i autorytetow w rodzaju mamuśki,magii, panów mecenasów,genderow etc miło jest poczytac coś co jest normalnym spojrzeniem na sprawe.Dla mnie nawet jak okaże sie ze Pan Owsiak zarabia po 10000 zł miesiecznieto nie bedzie ani niespodzianka ani nie spadne ze stolka.Tyle mu sie nalezy za to co zrobił i robi i ma sie to nijak do miesiecznych odpraw panow prezesow po 6mcach pracy.Swoja droga ciekaw jestem ile mamus zarobiła juz i zarobi za te pomyje ktore juz wylała bo nie oszukujmy sie..o to tutaj chodzi.

  9. Mat21 pisze:

    @Piotr Kanikowski
    “Czy wie Pan/Pani o jakimś zadaniu zleconym przz organ administracji publicznej zadaniu, na które Fundacja WOŚP dostała dotację?”

    Czy “1%” nie jest czymś takim? Czy MZ nic nie zleca WOŚP?

  10. >OTTO> Wyjaśnię, jak wygląda relacja redakcja – Kurka, żeby nie tworzyć nieporozumień. W grudniu bodajże bloger przysłał do redakcji wezwanie przedsądowe z żadaniem opublikowania sprostowania do mojego artykułu “Mecenas Owsiaka rozniósł Matkę_Kurkę w sądzie”. Odpowiedzieliśmy odmową, uznając, że prawda nie podlega sprostowaniu. Kurka złożył do sądu pozew przeciwko redakcji o wezwanie do opublikowania sprostowania. Dostaliśmy go z sądu pod koniec stycznia. Na początku lutego odpowiedzieliśmy sądowi na pozew, wnosząc o oddalenie żądań w całości i obarczenie powoda kosztami postępowania. Tu jak dotąd sprawa się urywa. Żadnej innej korespondencji od sądu ani od Kurki nie dostaliśmy.

  11. sekser pisze:

    “… raz na jakiś czas kupuje się „unikalne urządzenie”. Guru odżałuje trochę kasy i szarpnie się na „pierwsze w Polsce” płuco-serce, czy coś równie efektownego i cieszy się Polska, jak Etiopia, że misjonarze paciorki przywieźli. Wtedy podjeżdża nadpalony wóz transmisyjny TVN i filmuje skądinąd Bogu ducha winne dziecko i naturalnie wdzięczną mamusię. Obie cieszą się życiem i daj im boże na wieki, tylko w tym samym czasie z Centrum Zdrowia Dziecka, bocznymi drzwiami z oddziału onkologii wywozi się zwłoki dzieci, którym kabotyn Arłukowicz oferuje skoki na linie zamiast “chemii” refundowanej.”

    Nie czytam wszystkich publikacji Kuraka, ta perełka stylistyczna nieznaną mi była. W dodatku całkiem prawdziwa.

  12. otto pisze:

    Chciałem tylko powiedzieć, że kurka jako klasyczny ignorant prawny przeoczył fakt, że zawieszenie liczy się od wyroku prawomocnego. Jeśli kurka apelował w poprzedniej sprawie (cwele) to termin zawieszenia liczy się od daty wyroku w apelacji.
    Ten facet to samobójca. Na co liczy? Nie ma NIC na potwierdzenie swoich idiotycznych zarzutów, ale dalej rżnie kozaka. Chory, zepsuty do szpiku kości czy po prostu dziecko magla? W zasadzie nie mój problem, ale typek odrobinę zatruł atmosferę, więc mówię: nie masz szans, człowieku. Nie znasz się na niczym oprócz elementarnej manipulacji. Nic nie wiesz o prawie, ekonomii, jesteś beznadziejnym tępakiem, matko kurko! Nie pozwałeś redaktora Kanikowskiego, ale wmawiasz wyznawcom, że to zrobiłeś! Jeśli to zrobiłeś, udowodnij to! A co z ze skargą do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwosci? Skargę należy wnieść w ciągu sześciu miesięcy od daty prawomocnego wyroku – zrobiłeś to? Udowodnij! Przyjęto ją? Udowodnij!
    I wyobraź sobie, że sam stajesz wobec gołosłownych oskarżeń jakiegoś pierwotniaka, który jednakowoż posiadł sztukę pisania w internecie… wiem, to poza twoim zasięgiem, ale drobne ćwiczenie nie zawadzi.

  13. >Temida> W związku z tym, że wyraża Pan/Pani przekonanie, iż “Nikt nie kwestionuje, że WOŚP kupuje sprzęt do szpitali. (…) tak bardzo potrzebny sprzęt.”, dedykuję Panu/Pani wypisy ze stron najświętszych. Proszę zgadnąć, kto je spłodził. Odpowiedź można sprawdzić na dole ninijeszego komentarza, gdzie podaję źródło. Podkreślenia pochodzą ode mnie.

    “Wszyscy są przekonani, że to serduszko uratowało im życie i gdyby nie serduszko, to w szpitalu zastaliby gołe ściany. Tymczasem fakty podawałem na początku, kwoty WOŚP starczają na przysłowiowe waciki, najwyżej plastry, jeśli je porównać do skali wydatków łącznych na służbę zdrowia.”

    “Działalność WOŚP jest na wielu płaszczyzna szkodliwa dla najlepiej pojętego interesu społecznego. Fundacja i prezes poprzez agresywne działania marketingowe budują fałszywe aksjomaty. (…) Owsiak usiłuje kierować całymi działami medycyny: neonatologia, geriatria, podejmuje kuriozalne decyzje związane z odbieraniem i wciskaniem sprzętu, wywołuje konflikty społeczne z profesorami, personelem medycznym, dyspozytorami pogotowia ratunkowego, pielęgniarkami, wywiera wpływu na ministerstwa aby uzyskać korzystne zapisy i kontrakty.”

    “W 2012 roku prezes Owsiak „umówił się”, że WOŚP przeznaczy zebrane pieniądze na zakup pomp insulinowych, głownie dla kobiet ciężarnych. Absolutnie bezsensowny zakup i jeszcze bardziej bezsensowne wypożyczanie sprzętu dla kobiet w ciąży, które mają refundowane pompy w całości, bez względu na wiek.(…) Poza wszystkim prezes Owsiak zakupił 286 szt. pomp Paradigm 722, które na stronie producenta są traktowane jako sprzęt starej generacji, podlegający promocyjnej wymianie na pompę Veo.”

    “Mieliśmy kiedyś akcję „Tomograf z serduszkiem”? Nie mieliśmy i nie będziemy mieć, bo średniej klasy tomograf komputerowy to ponad 3 miliony złotych, co daje maksymalnie 12 serduszek w szpitalach. A tak kupuje się po kilka tysięcy gówien wszelkiego rodzaju i tym sposobem rzeczywiście nie ma szpitala, gdzie WOŚP nie obsikałby rewiru jako swój.”

    “te słynne badania przesiewowe słuchu kosztowały 1.817.673,71, natomiast propagowanie badań i innego efekciarstwa pochłonęło 6.015.181,69, blisko dwa razy więcej niż 1% podatku.”

    “Kto dziś opowiada o pompach insulinowych, co jest chyba największym przekrętem w 20 letniej historii”

    “Jeszcze nie wiadomo czy podłączy się starców pod wysokiej klasy urządzenia do eutanazji, czy też będzie się starców permanentnie utrzymywać przy życiu. O tym zdecydują przetargi i zapotrzebowanie sponsorów.Identycznie będzie z „programami zdrowotnymi”. Nawet mi się nie chce sprawdzać cóż to był za „Program leczenia cukrzycy pompami insulinowymi” za 90.616,70. Z góry można założyć, że całe przedsięwzięcie jest upychaniem kosztów, a program opierał się o sranie w banię.”

    “W 2012 roku Owsiak wymyślił sobie kobiety w ciąży z pompami insulinowymi, odchorował to ciężko i już nie bawi się w takie detale. Jak słusznie zauważyła „Rzepa”, gdy jeszcze „Rzepą” była, cała ta akcja nie miała najmniejszego sensu, ponieważ szpitale nie mogą przyjmować pomp i żadnych innych urządzeń, które są refundowane przez NFZ.”

    “Przez wiele lat dawałem się łapać na jeden jedyny, efekciarski argument: „Wszystko prawda, ale i tak pomaga”. Nie, nie pomaga, cholernie szkodzi pochłaniając jak wampir ludzką energię i dobijając służbę zdrowia, która i tak zdycha. Jego efekciarskie akcje zwalają na głowy szpitali „niedźwiedzie przysługi”, które blokują wypłacanie środków z NFZ. Owsiak wymyślił sobie bardzo prostą akcję reklamową – zasrać serduszkami WOŚP każdy szpital. I tak, wystarczy za parę groszy kupić coś takiego, jak w 2011 roku, pozycja nr 13. rejestratory ABMP – 50 szt.smarknąć na to serduszko i potem przy grillu powtarzać złote myśli melona, które wrzeszczą, że gdyby nie sekta WOŚP, to mała Halinka od Komorowskich umarłaby na serce, bo jedyny ciśnieniomierz w szpitalu miał serduszko. “Doposażony” szpital byle chłamem, otrzymuje potem odpowiedź z NFZ, że potrzebnego respiratora nie będzie, przecież Owsiak dał fanty z orkiestry. Do tego raz na jakiś czas kupuje się „unikalne urządzenie”. Guru odżałuje trochę kasy i szarpnie się na „pierwsze w Polsce” płuco-serce, czy coś równie efektownego i cieszy się Polska, jak Etiopia, że misjonarze paciorki przywieźli. Wtedy podjeżdża nadpalony wóz transmisyjny TVN i filmuje skądinąd Bogu ducha winne dziecko i naturalnie wdzięczną mamusię. Obie cieszą się życiem i daj im boże na wieki, tylko w tym samym czasie z Centrum Zdrowia Dziecka, bocznymi drzwiami z oddziału onkologii wywozi się zwłoki dzieci, którym kabotyn Arłukowicz oferuje skoki na linie zamiast “chemii” refundowanej.”

    Wszystkie cytaty pochodzą ze strony kontrowersje.net. Ich autorem jest Matka_Kurka.

  14. >MAT21> “Zgodnie z ustawą o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (art. 5 i 11) powierzenie realizacji zadania publicznego jest formą zlecenia organizacji prowadzącej działalność pożytku publicznego realizacji takiego zadania.
    Zlecającym jest organ administracji publicznej, który udziela na ten cel dotacji.” http://www.ngo.pl/x/444532

    Czy wie Pan/Pani o jakimś zadaniu zleconym przz organ administracji publicznej zadaniu, na które Fundacja WOŚP dostała dotację?

  15. 321 pisze:

    panie piotrze kanikowski. i pan z wieku dzieciecego nie wyrósł. IP może pan sobie namierzać, albo tylko tak sobie straszyć. myślisz pan, że tym czytelników sobie zyskasz. takimi kłamstwami i brakiem rzetelności?

  16. Mat21 pisze:

    Cyt.: “Żadne przepisy prawa nie nakładają na fundacje takie jak WOŚP obowiązku badania sprawozdania finansowego – mówi Jan Mroczkowski. – Ten świadomie narzucony sobie obowiązek audytu jest przejawem transparentności działań Fundacji WOŚP. ”
    To chyba nie jest prawda… Biegły nie zna przepisów prawa?
    “Ponadto audyt muszą sporządzić organizacje mające status pożytku publicznego (OPP), które spełniają łącznie wszystkie trzy warunki: realizują zadania publiczne zlecone (jako powierzone do wykonania lub do wspierania zadania publicznego); otrzymały w roku łączną kwotę dotacji na realizację tych zadań określonych co najmniej 50 tys. zł; osiągnęły w roku przychody w wysokości co najmniej 3 mln zł. Opinię z badania należy dołączyć do sprawozdań, składanych do urzędu skarbowego czy KRS oraz ministrowi pracy i polityki społecznej.”
    http://poradnik.ngo.pl/x/636853

  17. temida pisze:

    Panie Kanikowski, mniej subiektywnych ocen.
    Powinien pan przedstawiać przebieg procesu bez swoich sarkastycznych komentarzy. Tak zrobił by rzetelny sprawozdawca. Po przedstawieniu faktów z procesu, czytelnik wnioski wysnuje sam. Dlaczego narzuca pan czytelnikowi swój sposób myslenia?

    Nikt nie kwestionuje, że WOŚP kupuje sprzęt do szpitali. Prof. Szczapa w swojej wypowiedzi wykazał się profesjonalizmem i potwierdził, ze szpital otrzymał tak bardzo potrzebny sprzęt.

    Chodzi jednak o to, że część pieniędzy z publicznej zbiórki nie jest wydatkowana na zakup sprzętu. A to nie są prywatne pieniądze p. Owsiaka, które może wydawać wg swego widzimisię. Tutaj powinna być pełna transparentność.

  18. >Lotczik> Róznica międy członkiem zarządu spółki a członkiem rady nadzorczej jest mniej więcej taka jak między kierowcą samochodu a żoną, która z siedzenia obok krzyczy, by tak nie pedził. Rada nadzorcza stanowi nadzór nad zarządem, co nie oznacza krycia zarządu ale jego kontrolowanie. Proszę przemyślec zatem, jak wielką przepaść stanowi różnica między prawdą (“Jan Mroczkowski jest członkiem rady nadzorczej”) a kłamstwem (“Jan Mroczkowski jest członkiem zarządu”) i czemu taka manipulacja służy.

  19. lotczik-kosmonawt pisze:

    Naprawdę widzi pan wielką różnicę, ba, przepaść, dzielącą ,,biegłego rewidenta” Mroczkowskiego, członka rady nadzorczej, opłacanego przez Owsiaka(albo ,,z puchy” – jak pan woli), od członka zarządu? Tej wielkiej ściemy, tej blagi, tego szwindlu ,,na czerwone serduszko”? A co z moją forsą, którą CO MIESIĄC, od lat, pod groźbą licznych sankcji, płacę na konta NFZ i ZUS – za siebie i swoich pracowników? W zamian nie dostając NICZEGO (po ,,specjalistach” zwyczajni lekarze rodzinni też wyznaczyli tygodniowe terminy).

  20. Kleofas pisze:

    Panie Sprawozdawco. Czy się Pan aby nie bęcwali takimi relacjami? Śledzę informacje z tego procesu i przekazywaną logikę zdarzeń widzę jedynie u p. Piotra W. Nawet TVN już nic nie wystrugał z tego, co zaszło w sądzie.
    Gdyby było tak jak Pan pisze i TVN obwieszczał, to po “wdeptaniu” blogera na pierwszej rozprawie powinniśmy mieć już sprawozdanie z odbywanego wyroku. Nawet z Pana relacji wynika, że przed sądem zeznaje coraz to nowe grono świadków przyprowadzanych przez p.Jurka, a w kolejce czekają następni. Na pewno chodzi o sąd na Kurką???

  21. Jan Mroczkowski nie jest członkiem zarzadu Złotego Melona. Ten błąd Matki_Kurki był już prostowany na sali sądowej. Bloger mimo to powtarza go w swoim tekście.

  22. lotczik-kosmonawt pisze:

    Rewident – członek zarządu.Czy pan, panie Kanikowski, ma swoich czytelników za idiotów? Czy pańskimi czytelnikami są wyłącznie funkcjonariusze i wyznawcy PO i Tuska ? Bo nawet byli esbecy, którzy obsiedli wszelkie zarządy we wszystkich gminnych spółkach, wiedzą, że biegły rewident przychodzi Z ZEWNĄTRZ. Czy ,,chyba prezes” Owsiak, mieszkaniec ,,bloku” – planuje powołanie rezydenta d/s propagandy albo poprawy (nadszarpniętego) wizerunku, na Dolnym Śląsku? Nie ulega wątpliwości, że za takie teksty należy się nagroda.

  23. Gender pisze:

    Mnie interesują listy darczyńców którzy świadomie przekazali WOŚP środki na inne cele. Pieniądze z puszki idą na sprzęt medyczny, to już wiemy.

  24. Jacek pisze:

    Widać jak “wyznawcy” Matki Kurki cenią własną wolność słowa (bo cudzą to już nie bardzo). A propos pytań ” a jak pan rozumie słowo wyjąć?” – czyżby przygotowanie, żeby wykręcić kota ogonem, “to w sumie miał być komplement, tylko mnie nie zrozumiano” . Czekam na cd w sądzie.

  25. 123 pisze:

    Panie Piotrze, tak jak pisalem “bedzie lub juz Pan jest”, to ze teraz Pan nie jest, nie oznacza ze zaraz Pan byc moze. I dobrze obaj wiemy, ze chodzi o wypisywane przez Pana brednie.

    I prosze mi sie tu nie odgrazac, bo szybko moge Panu udowadnic ze nie jest Pan nic w stanie zrobic.

  26. >123> Nie jestem pozwany w trybie prawa prasowego ani w żadnym innym trybie. I to jest fakt. A z Panem nie żartuję.

  27. Jesli wzorem 123 zamierzał Pan sugerować, że mam jakiś konflikt z prawem, to słusznie powstrzymał się Pan przed komentarzem. Przy takich wpisach kończy się moja tolerancja.

  28. sekser pisze:

    Witam,

    już miałem coś skrobnąć, ale prawdopodobieństwo zawleczenia mnie za IP do sądu, skutecznie mnie odstraszyło. Brawo Panie Piotrze, tak trzymaj.

  29. 123 pisze:

    Panie Kanikowski, bedzie lub juz Pan jest pozwany w trybie prawa prasowego. I to jest fakt. Jest to oskarzenie, wiec bedzie Pan oskarzonym.

    I prosze mnie nie rozbawiac tymi numerami ip. Moze kiedys Pan zrozumie dlaczego.

    PS. Dziekuje za potwierdzenie informacji, ze portal 24legnica.pl uzywa cenzury.

  30. Do 1,2,3. Nie będę zasiadał na ławie oskarzonych. Nie wykluczam jednak, że Pan/ Pani tak. Wypowiedzi (ta i poprzednia) wraz z numerami IP autora zostały zabezpieczone na taką ewentualność.

  31. 123 pisze:

    widze ze portal 24legnica.pl cenzuruje wypowiedzi – przypadek?

    Ponawiam pytanie, czy Pan Panie Kanikowski tez bedzie niedlugo zasiadal na lawie oskarzonych?

    Ja znam odpowiedz, ale mysle ze powinien Pan podzielic sie z czytelnikami ta nowina.

    PS. Tym razem robie screena, aby miec dowod na cenzure na tym portalu.

  32. tom pisze:

    Panie Kanikowski, czy jak już Pan wysmaruje tekst w rodzaju tego powyżej jest Pan w stanie patrzeć w lustro bez uczucia obrzydzenia? I nie kołata w głowie pytanie :”jestem pożytecznym idiotą,czy upadlam się świadomie?”

  33. doremi pisze:

    Panie Kanikowski. Czy J. Owsiak przypomniał sobie na tej rozprawie czy jest prezesem Złotego Melona czy nie? Czy przypomniał sobie kto z nim podpisuje umowę w Złotym Melonie o pracę na etacie dyrektora graficznego Złotego Melona? Jak to w końcu jest? Sam ze sobą podpisuje te umowy czy z ufoludkami?

  34. >SHERIFF KNOX> Takie cuda, szeryfie, tylko u Matki_Kurki.

  35. Nie ma Pan racji. Proces dotyczy tekstów Matki Kurki i jedyne co musi wyjaśnić sąd, to czy bloger kłamał i czy znieważył. To nie Owsiak siedzi na ławie oskarzonych i to nie Owsiak musi się w tym procesie z czegokolwiek tłumaczyć. A zeznania lekarzy miały ścisły związek z tym, co twierdzi Piotr W. w swych tekstach i co opowiadał na poprzednich rozprawach.

  36. Gender pisze:

    Witam.
    Lekarze zeznający jako świadkowie powiedzieli to co wszyscy zainteresowani wiedzą. Wiadomo, że lekarz będzie zadowolony ze sprzętu nowoczesnego dla noworodków i rodziny również będą szczęśliwe, że sprzęt z naklejonym serduszkiem ratował życie ich dzieciom, czy pomógł zdiagnozować chorobę we wczesnym stadium. Chwała im za to.
    Jak wiemy…proces dotyczy rozliczania się pana Owsiaka z finansów, jakie otrzymuje ze zbiórek wszelakich. Liczę, że sprawa zostanie do końca wyjaśniona. Tymczasem sedna sprawy nie widać.

  37. Sheriff Knox pisze:

    Panie Kanikowski, gdzie Pan byłęś, bo to co tu wysmarowałeś to jest jakaś relacja z jakiegoś procesu toczącego się w jakimś świecie równoległym. Czek dzys ałt:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

OLIMPIADA_2024_PLAKAT

Młodzi pasjonaci średniowiecza w Collegium Witelona

Read More →