Sympatycy Owsiaka, Platformy, Nowoczesnej, Komorowskiego, Lisa czy Durczoka! Czy wiecie, że to nie Matka Kurka pisze do Was na Twiterze „Wypad, pajacu!”? To nie ten ptaszek co myślicie ćwierka, że jedzie Laguną zmasakrować Owsiaka w sądzie, że otwiera browara albo że Owsiak nagabuje mu żonę. O inną Lagunę, innego browara i inną żonę chodzi. Emocjonujecie się, a wszystko to blaga i marketingowa zgrywa.
Oczy otworzyła mi mniej więcej czwarta godzina czwartkowej rozprawy w procesie Jerzy Owsiak vs Piotr W. vel Matka Kurka, gdy w legnickim sądzie doszło do przytoczonej poniżej wymiany zdań. Tytułem wstępu nadmienię, że sprawa dotyczyła ochrony dóbr osobistych Jerzego Owsiaka naruszonych przez publikację blogera i że wcześniej sąd przyjął do akt złożony przez mecenasa Jarosława Kowalewskiego wniosek dowodowy w postaci zestawienia tzw. tweetów z konta Kontrowersje.net na portalu Twitter. W ostatnim czasie poza rytualnym „Wypad pajacu!” można tam było przeczytać m.in. takie epigramy: „Z Jerzym O. to sobie poradzę z palcem w d., ale resortowy złotoryjski Tuleya to szef wydziału karnego i jasne jest dlaczego wziął tę robotę.”, „Damski bokser z dziarami zjechał na dno. Złożył pozew przeciw mojej Żonie. Tak jak obiecałem, tego nie podaruję.”, “Zasada jest prosta! Rzuć kamieniem w “fundację”, a w 9 na 10 przypadków trafisz w przewał.” albo „Nic nie poradzę, że oceniam rzeczywistość bez litości i do tego mam intuicję po kądzieli. Ale na pocieszenie. PiS będzie rządził 2 kadencje.”
No i oczywiście: „W czwartek pan Jerzy O. już się nie wykpi. W procesie cywilnym będzie zeznawał jako świadek. Obiecuję masakrę.”
Zatem co było w czwartek? Nasze dyktafony zainstalowaliśmy w sali 108 Sądu Okręgowego w Legnicy:
Mecenas Jarosław Kowalewski (JK): Ile stałych odbiorców posiada portal? Ile osób jest zaangażowanych w czytanie bloga? Ile generuje osób takie narzędzie jak Twitter? Ile Pan ma lajków na Facebooku od osób, które czytają, to co Pan zamieszcza na tych portalach społecznościowych
Matka Kurka (MK): Wysoki Sądzie, przede wszystkim nie wiem, dlaczego ten dowód został uwzględniony, bo to po stronie strony leży udowodnienie… Ja nie mam nic wspólnego imiennie z kontem Twitter Kontrowersje.net. To jest konto firmowe, tak samo jak Fundacja…
Sąd (S): I co? Nie ma Pan nic przeciwko temu, że używają Pana nicku? Znaczy się nie nicku tylko tego samego tytułu Kontrowersje.net? Na Twitterze to nie jest Pana…?
MK: Wysoki Sądzie, to są dwie różne kwestie. Konto firmowe na Twitterze to jest zupełnie coś innego niż konto imienne. Na Twitterze… Kto zna specyfikę tego portalu…
S: Ja nie znam. Dlatego pytam.
MK: Jeśli sąd pozwoli, w dwóch zdaniach. Konta firmowe a nawet osób publicznych takie jak np. Andrzej Duda w 2015 było prowadzone przez zupełnie inne osoby. Było tylko logo firmowane, zupełnie kto inny to logo obsługiwał. Jeszcze raz powtórzę: konto Kontrowersje.net na portalu Twitter.com nie jest moim autorskim kontem. Nie jest kontem Piotra W. (biiip!) ani kontem Matki Kurki. To jest takie same konto jak Gazeta Wyborcza, jak Fundacja WOŚP, jak…
S: Ale proszę Pana… Czyli skąd ono się wzięło i czy Panu nie przeszkadza, że ktoś się podszywa pod Kontrowersje.net?
(JK mówi coś równocześnie z MK)
MK: Strona Kontrowersje.net nie należy do mnie. Jest to firmowe konto konkretnego przedsięwzięcia w sieci. Jest to rzecz normalna na Twitterze, Wysoki Sądzie. Jeśli ktoś sobie zakłada stronę w internecie Kocham Białego Misia to automatycznie…
S: Ale przecież to jest utożsamiane z Panem? Nie? Nie przeszkadza Panu, że to jest utożsamiane z Panem?
MK: Jest utożsamiane z portalem, nie ze mną. To jak Wysoki Sąd oddzielił, że Fundacja to jest co innego a Jerzy Owsiak to jest co innego, to ja chciałbym, żeby Wysoki Sąd dokonał tego samego podziału w przypadku mojej osoby. Portal Kontrowersje.net to jest to jest to samo co Fundacja WOŚP, a Piotr W. (biiip!) i Matka Kurka to jest to samo co Jerzy Owsiak.
JK: Proszę Pana, kto umieścił (na Twitterze – dop. mój) taki wpis 25 listopada 2015 roku: „Jerzy O. zszedł na dno, usiłuje przestraszyć moją Żonę procesami i żądaniem usunięcia 150 art. Przekroczyłeś granicę, zginiesz w mękach!” ? Kto to napisał?
MK: Wysoki Sądzie, jeszcze raz…
JK: Czy Pan wie?
MK: Jeszcze raz odnoszę się do tego co powiedziałem. To nie jest istotne, kto to napisał…
JK: Ja Panu zadaję konketnie pytanie i chcę, żeby Pan na nie odpowiedział.
MK: Wysoki Sądzie, to odpowiadam: konto jest kontem firmowy Kontrowersje.net. I to wszystko co mam w tej sprawie do powiedzenia.
JK: To jeszcze raz zadam pytanie. Czy ten wpis z 25 listopada był autorstwa Pana czy Pana małżonki?
S (dykuje do protokołu): Wpisy na Twitterze są dokonywane na konto… na konto w cudzysłowie „Kontrowersje.net”, które nie jest tożsame z moim logiem, tak samo jak Jerzy Owsiak nie jest tożsamy z Fundacją… nie jest tożsamy z Fundacją.
S (zwracając się z powrotem do MK): Proszę Pana, pytanie jest proste: kto napisał, że Jerzy Owsiak poszedł na dno, grozi mojej żonie? Ktoś inny niż Pan wpisał tam taki… dokonał takiego wpisu? To nie Pan napisał?
MK: Wysoki Sądzie, to konto jest obsługiwane… w ogóle portal Kontrowersje.net miał, ma, kilku administratorów. Wysoki Sądzie, dlaczego ja nie chcę o tym mówić…
S: Ale proste pytanie. Czy Pan to napisał, że jego żonie grozi, czy kto inny w Pana imieniu to napisał?
MK: Wysoki Sądzie, ta sprawa jest naprawdę trochę bardziej skomplikowana. Proszę mi pozwolić na jedno zdanie pozwolić.
S: Proszę.
MK: To jest projekt marketingowy. Za tym projektem nie stoi autorsko Piotr W. (biiip!) Matka Kurka.
S: Ja rozumiem. Ale kto dokonał tego konkretnego wpisu?
MK: Wysoki Sądzie, ja nie chciałbym zdradzać tajników funkcjonowania konta firmowego portalu Kontrowersje.net, które nie ma nic wspólnego…
S: Oczywiście. (dyktuje do protokołu) Nie chciałbym zdradzać tajników…. nie chciałbym zdradzać tajników… funkcjonowania… nie chciałbym zdradzać tajników… funkcjonowania…konto autorskiego, przepraszam, konta internetowego, które nie jest moim autorskim kontem.
MK: Wysoki Sądzie, jeszcze…
S (kończy dyktować):… które nie jest moim autorskim kontem.
MK:… może…
S (dyktuje do protokołu): Na pytanie Sądu: „Czy Pan dokonał wpisu „Owsiak grozi mojej żonie”?” pozwany zeznaje… „Owsiak grozi mojej żonie”… pozwany zeznaje… tak, dobrze. Proszę.
MK: Wysoki Sądzie, no ja jeszcze mimo wszystko chciałem podkreślić jedną bardzo ważną rzecz. Jest naprawdę olbrzymia dysproporcja między tym, co pan pełnomocnik twierdzi teraz a co twierdził wcześniej. Do tej pory było tak, że Wysoki Sąd wszystkie pytania dotyczące Fundacji WOŚP uchylał, a teraz ja mam się tłumaczyć z portalu Kontrowersje.net…
S: Nie. Nie ma się Pan absolutnie tłumaczyć.,,
MK: …który nie jest imiennym i autorskim kontem…
S: Już Pan to powiedział i zostało to odnotowane. Oczywiście. Czy jeszcze jakieś…
MK: Natomiast Wysoki Sądzie, żeby było jasne, tak jak mówiłem wcześniej, ja nie chcę zostawiać żadnych niedomówień. Jeżeli pan mecenas pyta, czy ja bym się pod tymi słowami podpisał, które przed chwilą przeczytał, tak, podpisuję się pod tymi słowami.
No i nie ma niedomówień.
Dla przypomnienia, wszystko sygnowane skrótem MK to słowa tego samego blogera, który parę minut wcześniej bohatersko sam z siebie zaproponował, żeby odebrać od niego przysięgę następującej treści: „Świadomy znaczenia moich słów i odpowiedzialności przed prawem przyrzekam uroczyście, że będę mówił szczerą prawdę, niczego nie ukrywając z tego, co mi jest wiadome”.
PS: Pytanie, dlaczego Matka Kurka tak desperacko wypiera się autorstwa wpisów na Twitterze Kontrowersje.net. Moim zdaniem dlatego, że ich tajemniczy anonimowy autor (nie utożsamiajmy go z Piotrem W.) przegina jeszcze bardziej niż autor publikacji na portalu Kontrowersje.net. To tam np.kilka godzin po śmierci generała Kiszczaka ukazał się wpis “Kiszczak zdechł”, a chwilę później zdjęcie wysypiska śmieci i propozycja, by pogrzebać zmarłego w takim miejscu. Tam pojawiają się najbezczelniejsze kłamstwa w mniej lub bardziej zakamuflowanej formie. Tego rodzaju tweety to potencjalne źródło kolejnych procesów, a Matka Kurka po trzech przegranych sprawach ma ich chyba dość. Jeśli Kontrowersje.net czasem sięgają dna, tweety Kontrowersji.net prują muł. Tak tak, rozumiemy: marketing, marketing i jeszcze raz marketing. Z czegoś w końcu trzeba kupić ropę, by dojechać Laguną do sądu, a kontrowersyjne rzeczy najlepiej się sprzedają. Life is brutal, pecunia non olet, itd.
Piotr Kanikowski
Wyrok, relacja z procesu: TUTAJ
“…Kasa zabranna – koniec wysiadam
Jesteście nabrani, tak bardzo nabrani
Dzikie dzieciaki, jesteście zrąbani” (T.Love, Nabrani)
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
po prostu…dramat.
i na razie sie powstrzymuje.Tyle z grubsza nie wiadomo o co mu chodzi.Ma jak sie to mowi…nie ma daru wyslawiania.
Możliwe, że Stefano to kolejne firmowe konto znanego antyowsiakowego blogera
Wy się tak kłócicie i kłócicie, że Jurek to, Jurek tamto, Kurek to, tamto, sramto… to nie jest ważne.
Popatrzcie na panią protokolant przez chwilkę, urocza dziewczyna. To jest ważne, a nie jakieś tam……………..
Do STEFANO. Może Pan uściślić, co ma na myśli, pisząc, że wskutek pewnych okoliczności byłem zmuszony się z czegoś wycofać, bo trudno mi przypomnieć sobie sytuację odpowiadającą Pana insynuacji?
Pan Kanikowski ma zwyczaju odpisywać wszystkim na każdy temat, jednak milo jest kiedy wskutek pewnych okoliczności musi się ze swoich słów wycofywać, a dokładniej mówiąc je prostować. Ale to nie istotne aż tak, istotne jest to że na tym portalu Owsiak i Matka Kurka, Matka Kurka i Owsiak. Przypominam, że to portal 24legnica.pl, a nie “sprawozdanie z prywatnej wojenki tego i tamtego”. A co do ludzi zainteresowanych tą batalią – widzę że taki sam poziom prezentuje i portal i czytelnicy, tzn. denny jeżeli jedyne co ich interesuje to bezsensowna wojenka o pietruszkę, która ma swojego sprawozdawcę Pana Kanikowskiego…dramat.
A kogo to obchodzi?!>>a mnie to obchodzi, tamtego pana obchodzi i tamta pania a jesli pana nie… to mnie to nie obchodzi.
Do STEFANO. Pan wybaczy, ale co pisać a czego nie pisać to moja decyzja. Pan może za to zdecydować, co czytać a czego nie czytać. Pozdrawiam, życząc udanych wyborów.
Do AB: Ostatnio zarzucano mi, że za dużo Owsiaka, a za mało Matki Kurki, ale skoro tak, to dobrze. Proszę o kilka dni cierpliwości.
@Stefano
Na pewno nie jest to twój prywatny folwark, że się tak rzucasz. Na każdym portalu informacyjnym, w każdej gazecie, znajdują się tego typu felietony, w których autor wyraża swoją opinię na różne tematy.
A kogo to obchodzi?! to jest portal 24legnica.pl czy prywatny folwark Kanikowskiego?? Kogo obchodzi wojenka Owsiaka z jakimś dennym blogerem? A moje trzy grosze to już w ogóle powinny zniknąć z tego portalu bo zaczynają ocierać się o śmieszność.
Pan Redaktor w swym niepohamowanym pędzie do prawdy, bezstronności i sprawiedliwości, przedstawi zapewne niebawem co ciekawsze wypowiedzi Jerzego Owsiaka, których na rozprawie nie brakowało.
@BUREK
Mnóstwo osób ten proces bardzo interesuje i dobrze, że redaktorowi się chce. “Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.” Takie stare, niepokojąco często zapominane przykazanie. A jeszcze robić sobie z tego biznes?
Tyle czasu sądów, dziennikarzy, redakcji – czytaj pieniędzy – żeby takie badziewne męki śledzić. A kogo to interesuje. Czy ci panowie nie mogą się sądzić bez mediów?
Większego poziomu żenady nie da się osiągnąć.
dzialania obory skierowane są do obornika i obornik reaguje wlasciwie wedlug zaplanowanego biznesplanu.
jakies zaskoczenie dzialaniami biznesmena??/na razie wplywy przekraczaja straty.Jesli PIS bedzie rzadził 8 lat to tyle to bedzie trwało.