OSOBUS
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Matka_Kurka znieważył prezydenta. Ma się poprawić

Przez   /   22/02/2013  /   No Comments

Legnicki sąd nie miał wątpliwości, że Piotr W. – bloger, który jako Matka_Kurka napisał w internecie, że “Polską rządzą dwa ruskie cwele: Tusk i Komorowski” – znieważył prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Prokuratura domagała się  dla niego 1000 zł grzywny, ale sąd uznał, że sam proces będzie wystarczającą nauczką. Warunkowo umorzył wobec blogera postępowanie na jeden rok i obarczył kosztami Skarb Państwa.

Piotr W. zapowiadał, że jego proces będzie komedią, ale gdy po wysłuchaniu aktu oskarżenia, osaczony przez kamery i fotoreporterów, odczytywał przygotowaną w domu ripostę na zarzuty  prokuratora, drżał jak osika. Ani jemu, ani nikomu na sali do śmiechu nie było.

Zaczął od kontraktaku na złotoryjską prokuraturę, która rzekomo nieumiejętnie odczytała jego tekst o cwelach, a w postępowaniu przygotowawczym stosowała “metody zbliżone do stalinowskich” (Piotr W. wymienił w tym kontekście utrudnianie dostępu do akt, skierowanie go siłą na badania psychiatryczne, próbę zrobienia z jego żony świadka oskarżenia). Potem oberwało się rzecznikowi Sądu Okręgowego w Legnicy. Piotr W. skrytykował go za cytowaną w mediach wypowiedź, że Matka_Kurka znieważył prezydenta.

- Z takim fenomenem, jak wygłoszenie sentencji wyroku przed jego ogłoszeniem a nawet przed wyznaczeniem daty rozprawy, ostatnio można się było spotkać w czasach Bieruta – szydził bloger.

Poużywawszy sobie na organach sprawiedliwości, Piotr W. przeszedł do meritum. Tekst, który zaprowadził go przed oblicze sądu, nazwał eksperymentem socjologicznym, który miał udowodnić, że wystarczy umieścić w stosownym kontekście jakie nazwisko, by doświadczyć nagrody lub kary. Przekonywał, że nie chciał znieważyć prezydenta Bronisława Komorowskiego i że tekst “Polską rządzą dwa ruskie cwele: Tusk i Komorowski” nie traktował o głowie państwa. Udawał, że zaszła komedia omyłek, wszak nigdzie nie użył imienia i nazwiska prezydenta, a jedynie samo nazwisko “Komorowski”.

- W Polsce rządzą nazwiska – tłumaczył. – Wystarczy umieścić w przestrzeni publicznej konkretne nazwisko i zasugerować cel, by na milion odbiorców najwyżej stu spytało: “No dobrze, ale który Komorowski? Obrońca Legii Warszawa, Komorowski z Pułtuska czy prezydent Bronisław Komorowski?

Bloger dowodził, że prowokacja zadziałała. Choć w artykule o cwelach używał samego nazwiska “Komorowski”, prokuratura wytoczyła mu sprawę za znieważenie TEGO Komorowskiego, Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

- Jako socjolog czuję się spełniony. Jako obywatel czuję się niewinny – zakończył swą mowę Piotr W.

Kontrowersyjny tekst miał ponadto ilustrować tezę, że w Polsce istnieją “samozwańcze elity”, które próbują wpoić Polakom taki typ mentalności, który polega na służalczości, utracie godności czy bezmyślnym naśladownictwie kulturowym. To właśnie Piotr W. uważa za przecwelenie.

Odnosząc się do zarzutów prowadzenia śledztwa metodami zbliżonymi do stalinowskich, prokurator Danuta Górecka, która przygotowała akt oskarżenia, podkreślała, że wszystkie jej działania były zgodne z prawem. Nie upierała się, by żona Piotra W. zeznawała w procesie jako świadek. W mowie końcowej  chciała, by sąd uznał Piotra W. winnym znieważenia prezydenta i wymierzył mu karę 1 tys. zł grzywny oraz nakazał pokryć koszta sądowe. Sędzia Witold Wojtyło, który prowadził rozprawę, zgodził się z nią, że zbyteczne jest powoływanie biegłego językoznawcy, by wyjaśnić sens użytego w artykule słowa “cwel” (Piotr W. chciał, by w tej roli wystąpił prof. Jerzy Bralczyk, a o przyjecie roli swego adwokata bezskutecznie prosił Romana Giertycha – zapowiada zresztą skargę do rady adwokackiej, bo Giertych nawet nie raczył odpowiedzieć na jego list ). Obeszło się bez wzywania do legnickiego sądu Janusza Palikota i Tomasza Lisa, których bloger chciał popytać o groźby kierowane pod jego adresem. Cały proces trwał niespełna trzy godziny.

- W ocenie sądu nie budzi wątpliwości fakt, że w artykule doszło do przestępstwa znieważenia prezydenta Bronisława Komorowskiego – mówił sędzia Witold Wojtyło, uzasadniając mądry i wyważony, choć niezbyt dotkliwy dla Matki_Kurka wyrok. – Oskarżony przedstawił obszerne wyjaśnienia, ale one sądu nie przekonują. Jeśli Piotr W. powołuje się na eksperyment, to niekaralność eksperymentu naukowego warunkuje zgoda osób, które w nim biorą udział, na poddanie się eksperymentowi. Tej zgody Piotr W. nie miał.

Sąd policzył, że w artykule Piotra W. słowo “cwel” występuje w różnych formach ponad pięćdziesiąt razy. Jego znaczenie jest jasne: to w subkulturze więziennej bierny homoseksualista. A co do kontekstu…

- Sąd nie ma wątpliwości, że ten artykuł dotyczy prezydenta Bronisława Komorowskiego. Tak go odczytuje sąd, i wiele osób – mówił sędzia Witold Wojtyło. – Cała konstrukcja tego tekstu, abstrahując od tytułu, nie pozostawia w tym zakresie żadnych niedomówień. Zdaniem sądu, wbrew zastrzeżeniom oskarżonego, Piotr W. dopuścił się znieważenia prezydenta. Pisząc, że nie chce obrażać, stosuje chwyt typu “Ja nie twierdzę, tylko pytam”, “Ja nie twierdzę, proszę wyjaśnić”. Takie metody absolutnie nie zasługują na akceptację.

Sędzia Wojtyło wprost zaznaczył, by tego wyroku i jego słów nie traktować jako knebla, który sąd zakłada na usta blogera. Wyraźnie mówił o tym, że nie ma, nie było i nie będzie ograniczania krytyki.

- Krytykować można. Im bardziej ktoś jest osobą publiczną, tym częstsza i ostrzejsza może być ta krytyka. Ale nie można pod pozorem krytyki akceptować działań stanowiących znieważenie – podkreślał Witold Wojtyło. – Osoby publiczne też mają swoją godność. Godność prezydenta jest chroniona szczególnie. Portal, który Piotr W. prowadzi, nazywa się Kontrowersje i zawiera treści kontrowersyjne. Jeśli tylko kontrowersje na nim będą, chwała mu. Ale nie można pod pozorem kontrowersji przekraczać granic prawa. Formę krytyki trzeba dostosować do  powszechnie akceptowanych zasad, w tym zasad prawa.

- Wstępnie mogę powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni z wyroku. Ale na bardziej szczegółową analizę przyjdzie czas w poniedziałek – komentowała po wyjściu z sali rozpraw prokurator Dorota Górecka. Piotr W. uciekł, rzucając w stronę dziennikarzy krótkie “Bez komentarza”.

Wyrok nie jest prawomocny.

Kilka godzin po rozprawie na portalu Kontrowersje .net Matka_Kurka zamieścił swoje refleksje z procesu. Zapowiada, że wystąpi do sądu o pisemne  uzasadnienie wyroku. Być może przygotuje też apelację, choć – jak przyznaje – z formalnego punktu widzenia wyrok jest dla niego bardzo korzystny, a sposób, w jaki sędzia Witold Wojtyło prowadził sprawę, uznał za “modelowy”.

Matka_Kurka pisze: “Nie znaczy to wcale, że zgadzam się z wyrokiem, który większość oskarżonych wzięłaby w ciemno ? fundamentalnie i pryncypialnie się nie zgadzam. Umorzenie postępowania na rok próby, czyli żadnych kar, żadnego wpisu do rejestru skazanych, żadnego obciążania kosztami, tylko coś w rodzaju ?poprawcie się Wielgucki?. Oczywiście przy takim wyroku znów można popaść w histerię, że ?knebel?, ale mnie to ponownie będzie śmieszyć nie ?bohaterzyć?. Nie ma takiej siły, żeby mi zatkać gębę i z niczego się nie wycofuję, w całości podtrzymuję to co napisałem już po godzinie próby. Natomiast gdy mam do czynienia z człowiekiem inteligentnym, nie będę się odwdzięczał prostactwem.”

 

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 4080 dni temu dnia 22/02/2013
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Luty 3, 2019 @ 11:38 pm
  • W dziale: wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

t3

Amerykanie docenili onkologa ze szpitala w Legnicy

Read More →