Sąd Apelacyjny w Warszawie nakazał Jerzemu Owsiakowi – szefowi Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – przeproszenie Piotra Wielguckiego (Matki Kurki) za sugestię o ukrywaniu przez blogera dochodów, nazwanie go nierobem i murem. Bloger domagał się także 25 tysięcy złotych zadośćuczynienia, ale sądy jego roszczenia finansowe odrzuciły. Wyrok jest prawomocny.
Jerzy Owsiak musi do 19 czerwca opublikować na trzy dni na stronie Kreciola.tv nagranie ze swoim oświadczeniem, w którym przeprasza blogera “za nieprawdziwe sformułowania dotyczące ukrywania przez niego dochodów” oraz za słowa “mur” i “nierób”, “naruszające jego dobra osobiste w postaci czci i dobrego imienia”. Bloger jako powód chciał pieniędzy oraz umieszczenia przeprosin także w innych mediach, ale sądy rozpatrujące pozew Wielguckiego nie zgodziły się nic więcej.
To finał sprawy, która ciągnie się za Jerzym Owsiakiem od października 2014 roku, gdy na stronie Kreciola.tv zamieścił emocjonalną wypowiedź nawiązującą do felietonu, w którym Wielgucki nazywał go m.in. “romskim macho”. Zastanawiał się, kto z nich dwóch bardziej pasuje do tego określenia “romski macho”: harujący po kilkanaście godzin na dobę szef potężnej organizacji charytatywnej czy bloger, który siedzi w domu przed komputerem, gdy żona wychodzi do pracy. W tym kontekście pod adresem Matki Kurki padły słowa “nierób” i “mur”, które sądy uznały za znieważające, naruszające cześć i dobre imię blogera.
Za to nagranie (usunięte ostatecznie ze strony Kreciola.tv) Piotr Wielgucki wytoczył Jerzemu Owsiakowi dwa procesy: karny i cywilny. W procesie karnym większość zarzutów z prywatnego aktu oskarżenia (4 z 5) okazała się bezpodstawna. Ale nie wszystkie. 26 października 2016 r. Sąd Rejonowy w Złotoryi uznał, że Jerzy Owsiak dopuścił się znieważenia Matki Kurki słowem “nierób” oraz zniesławienia go sugestiami, że nie radzi sobie w życiu i ukrywa dochody. Po apelacji 7 marca 2017 r. Sąd Okręgowy w Legnicy postępowanie przeciwko Jerzemu Owsiakowi warunkowo umorzył na okres 1 roku próby, gdyż Owsiak został sprowokowany obraźliwymi wypowiedziami Matki Kurki. Choć sąd tego nie wymagał, jeszcze w 2016 roku Jerzy Owsiak na sali rozpraw Sądu Rejonowego w Złotoryi przeprosił Wielguckiego za niefortunne słowa.
Proces cywilny o te same słowa toczył się w stolicy. 10 października 2018 roku Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że Jerzy Owsiak naruszył dobra osobiste Piotra Wielguckiego nazywając go “nierobem” i sugerując, że ukrywa swoje dochody. Nakazał Owsiakowi opublikować przeprosiny w wideoblogu na portalu Kreciola.tv. Wszystkie dalej idące roszczenia Matki Kurki oddalił. Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał ten wyrok. Piotr Wielgucki żali się, że od strony finansowej to on, nie Owsiak, znowu dostał w skórę. Pisze: “za ten proces i wygrany proces karny, w sumie muszę zapłacić około 10 tysięcy złotych”.
W sądowych bojach z Owsiakiem Matka Kurka utopił już – według swoich własnych szacunków – ok. 60 tys. zł.
Zobacz raport TUTAJ.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI