Po zażaleniu prokuratury, Sąd Rejonowy w Złotoryi uchylił własną decyzję w sprawie piętnastolatka z Chojnowa, który miał być sądzony jak dorosły za to, że w obronie matki zabił ojczyma.
20 października w jednym z mieszkań w centrum Chojnowa pijany i agresywny 39-letni mężczyzna zaatakował swą żonę. Rzucił ją na łóżko, wykręcał ręce. Dwaj chłopcy, czternasto- i piętnastoletni, próbowali go powstrzymać. Starszy zadał ojczymowi nożem dwa ciosy. Mężczyzna zmarł.
Nastoletni nożownik mógł odpowiadać za swój czyn na podstawie Ustawy o wspieraniu i resocjalizacji osób nieletnich. Ale Sąd Rejonowy w Złotoryi uznał, że w tym przypadku zaszły okoliczności pozwalające traktować nieletniego jak osobę dorosłą i wymierzyć mu karę na podstawie Kodeksu karnego. Sprawa piętnastolatka została przekazana Prokuraturze Rejonowej w Złotoryi w celu prowadzenia dalszego postępowania przygotowawczego. Jak pisaliśmy półtora miesiąca temu, prokurator rejonowy ze Złotoryi uważa, że to błąd. Złożył zażalenie na decyzję sądu.
- Sąd w ramach samokontroli, nie przekazując zażalenia sądowi wyższego rzędu, uchylił własne postanowienie. Sprawa trafiła do sądu i jest aktualnie w trakcie dalszego procedowania – poinformował Pawła Pawlucego z Telewizji Regionalnej sędzia Tomasz Popiel, prezes Sądu Rejonowego w Złotoryi.
FOT. PIXABAY.COM