JOB
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  gospodarka i finanse  >  Current Article

Związkowcy w sądzie. Brus i Zbrzyzny kontra KGHM

Przez   /   25/11/2013  /   No Comments

Przed Sądem Okręgowym w Legnicy ruszył proces o prawo załogi KGHM do decydowania, kto ją reprezentuje we władzach spółki. Powództwo wnieśli związkowcy Ryszard Zbrzyzny   i Waldemar Brus. Żądają uchylenia uchwał walnego zgromadzenia, które nie dopuściły, by Leszek Hajdacki i Józef Czyczerski zasiedli w radzie nadzorczej Polskiej Miedzi.

Józef Czyczerski – przewodniczący Sekcji Krajowej Górnictwa Rud Miedzi NSZZ Solidarność – i Leszek Hajdacki – wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego – od wielu lat z woli załogi KGHM reprezentowali interesy pracowników w radzie nadzorczej KGHM. Dzięki temu nic nie mogło się przed załogą ukryć. Każde plany zagrażające interesom pracowników, regionu czy firmy były natychmiast ujawniane. Przed zakupem kanadyjskiej spółki Quadra FNX Skarb Państwa pozbył się z rady nadzorczej reprezentacji pracowników. Pod pretekstem, że Czyczerski i Hajdacki uczestnicząc w proteście górników działali na szkodę KGHM, kolejni ministrowie nie dopuszczają, by wrócili do rady nadzorczej.

Poseł Ryszard Zbrzyzny – przewodniczący ZZPPM – i Waldemar Brus z Solidarności kilka miesięcy temu wnieśli do sądu pozwy o uchylenie uchwały nr 35/2013 z ostatniego Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy. To uchwała w sprawie niepodjęcia uchwały o powołaniu w skład Rady Nadzorczej Leszka Hajdackiego i Józefa Czyczerskiego,

Dziś przed Sądem Okręgowym w Legnicy ruszył proces. Wyrok ma zapaść jeszcze przed Barbórką, 2 grudnia.

Sądy nie po raz pierwszy zajmują się prawem załogi KGHM do posiadania w radzie spółki wybranej przez siebie reprezentacji. Teoretycznie jest ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw z 1996 roku, która jej to gwarantuje.

- Byłem współautorem tej ustawy i jej sprawozdawcą w Sejmie – mówi poseł Ryszard Zbrzyzny. – Spodziewając się problemów, zamieściliśmy w niej jednoznaczny zapis, że załoga dokonuje wyboru swoich reprezentantów, a ten wybór jest dla walnego zgromadzenia wiążący. To znaczy, że akcjonariusze mają tylko stwierdzić prawomocność wyborów, i jeśli wybory były prawomocne, nie wolno im w żaden sposób kwestionować mandatu zwycięzców głosowania do zasiadania w radzie nadzorczej spółki.

Ten jednoznacznie brzmiący, według Zbrzyznego, zapis, dla Skarbu Państwa wcale nie jest taki jasny. Mówił dziś o tym w sądzie  mecenas Radosław Kwaśnicki, reprezentujący KGHM. Według niego, dokonany przez załogę wybór reprezentantów nie oznacza ich automatycznego powołania, a właściciel nie może być przymuszany do zaakceptowania decyzji, która nie służy spółce.

Do tej pory wszystkie sądowe batalie, mające doprowadzić do osadzenia Czyczerskiego i Hajdackiego w radzie nadzorczej KGHM, kończyły się przegraną związkowców.

Nadzieję na inny wyrok tchnęło czerwcowe orzeczenie Sądu Najwyższego, który wprawdzie oddalił skargę kasacyjną wniesioną przez Leszka Hajdackiego przeciwko KGHM, ale zrobił to tylko ze względów proceduralnych. Co do zasady zgodził się, że skoro wybór załogi ma być dla akcjonariuszy wiążący, to znaczy, że nie mogą oni podjąć innej decyzji niż załoga.

 

    Drukuj       Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

SONY DSC

Mieszkańcy bronią geoparku UNESCO przed wiatrakami

Read More →