Ubrani w żółte i pomarańczowe odblaskowe kamizelki ostrzegawcze, wymachujący kartkami z hasztagiem “zostawGłomba” pracownicy legnickiego teatru spotkali się w poniedziałek 7 grudnia na wideokonferencji z dziennikarzami. Tego samego dnia skierowali do marszałka województwa pismo domagające się wyjaśnienia intencji władz Dolnego Śląska dążących do przeprowadzenia konkursu na stanowisko dyrektora Teatru Modrzejewskiej.
Wszystkie trzy działające w legnickim teatrze związki zawodowe: NSZZ “Solidarność”, Związek Aktorów Polskich oraz Związek Zawodowy Pracowników Teatru Modrzejewskiej w Legnicy sprzeciwiają się zamiarowi przeprowadzenia konkursu, w którym widzą nieuzasadnioną merytorycznie chęć zmiany dyrektora legnickiego teatru, któremu 31 sierpnia 2021 roku kończy się kadencja, na którą go powołano. Ponieważ nie wszyscy pracownicy teatru należą do związków list do marszałka opatrzono także indywidualnymi podpisami zatrudnionych. Złożyło je 71 z 84 pracowników Modrzejewskiej (nie wszyscy z 84 zatrudnionych pracują w pełnym wymiarze czasowym).
Nie jest to pierwszy alarm i protest w sprawie ogłoszonego przez dolnośląski zarząd województwa zamiaru przeprowadzenia wiosną przyszłego roku konkursu na stanowisko dyrektora legnickiego teatru, który swoją funkcję pełni od 26 lat i w tym czasie zbudował zespół, markę i pozycję Teatru Modrzejewskiej. 21 października petycję w tej sprawie, podpisaną elektronicznie i na papierze przez 3043 teatralnych widzów, przedstawicieli środowiska kultury, w tym teatru i mediów niemal z całej Polski, ale także z wielu innych krajów (m.in. z Gruzji, Macedonii Północnej, Litwy, Rumunii, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Rosji, Francji i USA), złożyła w Dolnośląskim Urzędzie Marszałkowskim prezeska Stowarzyszenia “Teatr Niezbędnie Potrzebny” w Legnicy (wybrane nazwiska sygnatariuszy załączone są w przypisie do tekstu – @KT). Odpowiedzi na petycję, ani Stowarzyszenie, ani teatr i jego pracownicy oraz sygnatariusze nie otrzymali do dziś. – Sprawę zamieciono pod dywan – zauważyła sekretarz Stowarzyszenia Radosława Janowska-Lascar.
Miesiąc później na pisemne zapytanie dziennikarza portalu legnica24.pl o stosunek władz województwa do treści i konkluzji zawartych w petycji rzecznik prasowy marszałka odpowiedział: “Zarząd Województwa Dolnośląskiego zapoznał się i przyjął do wiadomości treść petycji, która była wyrażeniem opinii wobec decyzji o zamiarze przeprowadzenia konkursu na dyrektora Teatru im. H. Modrzejewskiej w Legnicy. Decyzja zarządu województwa w powyższym temacie nie zmieniła się.”
- Ani marszałek, ani zarząd województwa nie chcą wycofać się ze swoich zamiarów. Nie rozumiem tego, bo zarzutów wobec dyrektora nie ma i nawet w trudnych czasach pandemii teatr działa bardzo sprawnie. Nie powinno się zmieniać sternika w trudnych czasach. Tym bardziej, że z naszego rozpoznania w środowisku wynika, że nikt sensowny i z dorobkiem nie stanie do takiego konkursu. Dlatego 17 grudnia rozpoczniemy akcję #zostawGłomba, która skierowana będzie do wszystkich, nie tylko do środowiska teatru i kultury. Mamy też nadzieję, że jeszcze przed świętami dojdzie do naszego spotkania z marszałkiem. Tym bardziej, że nie znamy planów władz województwa dotyczących przyszłości naszego teatru – objaśniał i poinformował przewodniczący Komisji Oddziałowej Związku Aktorów Polskich w Legnicy Robert Gulaczyk.
- Nie chcielibyśmy, aby sprawdził się scenariusz, w którym władza ogłasza konkurs, powołuje stosowną komisję, a za jej wybór i skutki nikt już nie odpowiada i nie poniesie odpowiedzialności. Przykład nieprzemyślanych i nieodpowiedzialnych decyzji mamy z sąsiedztwa. Tak przecież było w przypadku Teatru Polskiego we Wrocławiu – zauważył aktor Paweł Wolak. – Szanujący się artyści nie dołożą ręki do niszczenia naszej instytucji. Pamiętajmy, że w konsekwencji tego, co stało się we Wrocławiu, drużynę z ekstraklasy spuszczono do okręgówki – dodał aktor Bartosz Bulanda.
Jak zauważono podczas wideokonferencji sytuacja w legnickim teatrze jest inna, niż miało to miejsce we Wrocławiu. W Modrzejewskiej nie ma rozłamu w załodze, a list do marszałka podpisali pracownicy o bardzo różnych światopoglądach i opcjach politycznych.
- Teatr to przestrzeń, którą także my, widzowie, budowaliśmy przez wiele lat w sojuszu z jego dyrektorem i pracownikami. Teatr Modrzejewskiej ma markę, której nie wolno zniszczyć - ostrzegała Radosława Janowska-Lascar. – Mam nadzieję, że wesprą nas mieszkańcy Legnicy. Przecież jesteśmy częścią tego miasta i – jak wskazuje nasze logo – “Gramy dla Was”. Miasto powinno walczyć o Jacka i teatr – postulował aktor Rafał Cieluch. – Jeśli władze Legnicy tego nie doceniają, to trzeba im to wykrzyczeć – dorzucił aktor Mateusz Krzyk, który przypomniał, że wychował się w teatrze na jego zajęciach edukacyjnych, że zaczynał w jego szatni i stawiał w nim pierwsze kroki jako amator, że legnicki teatr zna od podszewki.
Był i taki głos: “Ktoś przez 26 lat cierpliwie i z mozołem budował dom. Teraz ktoś inny, kto dysponuje władzą, ma ogromną ochotę wprowadzić do tego domu innego lokatora”.
Grzegorz Żurawiński, Legnicka Gazeta Teatralna
@KT: Wśród ponad 3 tysięcy sygnatariuszy petycji sprzeciwiającej się zamiarom władz województwa i konkursowi na dyrektora legnickiego teatru są m.in: Jan Buchwald, Łukasz Czuj, Tadeusz Słobodzianek, Mirek Kaczmarek, Gabriel Fleszar, Adam Cywka, Małgorzata Bogajewska, Wojciech Majcherek, Alina Moś-Kerger, Cezary Studniak, Magda Piekarska, Leszek Pułka, Agata Kucińska, Marek Fiedor, Jacek Hałas, Michał Litwiniec, Jacek Bończyk, Magdalena Engelmajer, Martyna Majewska, Jacek Kondracki, Julia Holewińska, Tomasz Lulek, Mirosław Jasiński, Mariusz Urbanek, Bartosz Zaczykiewicz, Andro Enukidze, Jerzy Halbersztadt, Robert Talarczyk, Ewa Pilawska, Anna Augustynowicz, Ernest Nita, Jacek Multanowski, Krystyna Janda, Sonia Bohosiewicz, Igor Kujawski, Norbert Rakowski, Marcin Liber, Jan Tomaszewicz, Bartosz Szydłowski, Magdalena Łazarkiewicz, Joanna Kos-Krauze, Jerzy Zoń, Marcin Kęszycki, Radosław Krzyżowski, Paweł Szkotak, Wawrzyniec Kostrzewski, Bohdan Cieślak, Łukasz Kos, Bartosz Straburzyński, Wiesław Cichy, Mariusz Kilian, Maria Seweryn, Tomasz Broda, Wiktor Rubin, Sambor Dudziński, Iwona Kusiak, Paweł Wodziński, Dorota Buchwald, Anna Kochnowicz-Kann, Danuta Marosz, Przemysław Bluszcz, Romuald Wicza-Pokojski, Andrzej Churski, Piotr Rudzki, Konrad Imiela, Marcin Pempuś, Leszek Budrewicz, Andrzej Kłak, Dariusz Maj, Sylwia Boroń, Paweł Skrzywanek, Aleksander Gleichgewicht, Remigiusz Lenczyk, Katarzyna Lubiniecka-Różyło, Anna Haba, Tomasz Domagała, Leszek Bzdyl, Piotr Krajewski, Joanna Klass, Robert Czechowski, Antonina Choroszy, Jakub Krofta, Artur Barciś, Krzysztof Skiba, Maciej Szukała, Łukasz Maciejewski, Robert Drobniuch, Tatiana Drzycimska, Beata Maciejewska, Dejan Projkovski, Anna Nasiłowska, Adam Poprawa, Sylwia Chutnik, Grzegorz Wojdon, Andrzej Hamerski, Antoni Komasa-Łazarkiewicz, Ula Małecka, Przemek Wojcieszek, Anda Rottenberg, Barbara Lubos, Agnieszka Holland, Karolina Micuła, Agata Saraczyńska, Agnieszka Krakowiak-Kondracka, Andrzej Dopierała, Marek Kocot, Maciej Kowalewski, Aleksandra Maj, Barbara Marcinik, Paweł Czepułkowski, Emil Orzechowski, Alina Czyżewska, Janusz Chabior, Andrzej Seweryn, Adam Chmielewski, Janusz Majcherek, Konrad Szołajski, Grzegorz Sierzputowski, Łukasz Witt-Michałowski, Tomasz Mościcki, Janusz Anderman, Joanna Trzepiecińska, Dionisios Sturis, Tadeusz Nyczek, Eryk Lubos, Marta Miłoszewska, Andrzej Domalik, Barbara Sikorska-Bouffal, Ewa Wójciak, Andrzej Rzepliński, Agata Duda-Gracz, Grażyna Bułka, Magda Fertacz, Mirosław Neinert, Mirka Olbińska, Piotr Ratajczak, Henryka Krzywonos-Strycharska, Izabela Stronias, Iwona Reichardt, Igor Kujawski, Lena Frankiewicz, Małgorzata Sikorska-Miszczuk, Jacek Dybowski, Cezary Żołyński, Jacek Wakar, Jadwiga Oleradzka, Krzysztof Czyżewski, Jarosław Fret, Ewa Raczak, Daria Anfelli, Jerzy Limon, Janusz Opryński, Sławomira Łozińska, Krzysztof Rogulski, Zbigniew Machej, Krzysztof Gierat, Jakub Tabisz, Marta Lempart, Małgorzata Abramowicz, Jan Karow, Katarzyna Przyłuska-Urbanowicz, Michał Buszewicz, Krzysztof Domagalik, Kalina Zalewska, Maryla Zielińska, Mieczysław Abramowicz, Ewa Tetlak, Linas Zaikauskas, Janusz Degler, Mirosław Baka, Zbigniew Gluza, Jerzy Zoń, Roman Pawłowski, Katarzyna Klebba, Artur Sołomonow, Iza Kała, Grzegorz Kwieciński, Dorota Stalińska, Wojtek Mann, Jerzy Makselon, Barbara Chabior, Cristian Teodorescu, Joanna Damięcka, Gianina Cărbunariu, Lucian Dan Teodorovici i wielu, naprawdę wielu innych.
Zgodnie z art. 10 ustawy o petycjach z 2014 roku “Petycja powinna być rozpatrzona bez zbędnej zwłoki, jednak nie później niż w terminie 3 miesięcy od dnia jej złożenia”. Czyli najpóźniej 22 stycznia 2021 roku.
FOT. FACEBOK.PL/ GRZEGORZ ŻURAWIŃSKI
napisz jeszcze cos dziaduniu o efektach tych idiotow i kto za to zaplaci.Ty nie bo ty jestes niepelnosprawny umyslowo to sad umiesci cie w zakladzie opiekunczym. Zaplaca za to obecne dzieci i wnuki.
a co masz jakies watpliwosci ze idiotami zostaja tylko jedynaki.Kiedy w kazdej spolce panstwowej pracuja prezesi ,wujki prezesow, kochanki i ciotki, mamy i bratanki nie pytane o umiejetnosci ale od kogo przyszły ten duren uparł sie ze wlasnie do teatru ma byc konkurs bo demokratycznie tak jest.Kiedy Orlen zapragnal dzieki idiocie prezesowi prasy to kupil sobie prase i zrobil sobie konsorcjum prasowe za publiczne pieniadze. Taki menager z Pcimia bez konkursu. KGHM zajał sie lecznictwem dzieki prezesowi bez konkursu i handlem maseczkami .A moze zajmnie sie tez ziololecznictwem jak zapragnie tego kurdupel.A sasin ?
Szwagierka Sasina w radzie nadzorczej lotniska? Zgłosił ją partyjny kolega wicepremiera
Port Lotniczy Lublin szuka członków Rady Nadzorczej. Wśród dwojga kandydatów znalazła się szwagierka Jacka Sasina. Nie byłby to pierwszy członek rodziny wicepremiera, który robi karierę na państwowym etacie.
ziennikwschodni.pl informuje, że do Rady Nadzorczej Portu Lotniczego Lublin została zgłoszona jako kandydat Angelika Konaszczuk. Serwis podaje, że to prywatnie siostra żony wicepremiera Jacka Sasina. Kandydatka od 2016 r. pracuje w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim. Obecnie jest Dyrektorem Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców.
Co ciekawe, pod jej kandydaturą do rady nadzorczej podpisał się marszałek województwa Jarosław Stawiarski, czyli partyjny kolega Jacka Sasina z PiS.
“Wcześniej realizowała się zawodowo w Fundacji Rozwoju Lubelszczyzny, lubelskim oddziale Urzędu Transportu Kolejowego, Urzędzie Lotnictwa Cywilnego w Warszawie, a tuż przed objęciem funkcji w LUW zajmowała się bankowością” – czytamy w serwisie.
Portal zwrócił się z pytaniem o kompetencje kandydatów do Urzędu Marszałkowskiego. Zapytano też, czy związek z nominacją mają koligacje rodzinne jednej z kandydatek.
– .
Dziennikarze zwrócili się też z prośbą o komentarz do Angeliki Konaszczuk. Jednak nie uzyskali odpowiedzi.
“Szwagierka Jacka Sasina nie jest jedynym członkiem jego rodziny na państwowym etacie. W 2018 roku dyrektorem podległego Regionalnemu Zarządowi Gospodarki Wodnej w Lublinie Zarządu Zlewni w Zamościu został Eugeniusz Daciuk, prywatnie teść wicepremiera. RZGW to instytucja państwowej spółki Wody Polskie. Jej rzecznik zapewniał wówczas, że o powołaniu zdecydowały nie koligacje rodzinne, a kompetencje i doświadczenie, m.in. z pracy w gospodarce wodnej” – czytamy na dziennikwschodni.pl.
lustrator!
Ty masz rodzeństwo czy rodziciele tylko ciebie cyt.: “spied..lii”?
dziadus to ze jestes idiota nie powoduje ze wszyscy tez sa.Wide.. stadnina koni w Janowie.
Wszyscy zakładają a priori, iż organizowany zgodnie z przepisami prawa konkurs musi być ustawiony. Skoro prawo nakazuje kadencyjne sprawowanie urzędu to dlaczego w tym konkretnym przypadku patologia ma trwać dalej? Przecież to jest zaprzeczenie demokracji…
Jeżeli obecny dyrektor jest najlepszy to w cuglach konkurs wygra! Jeżeli nie to pracownicy ogłoszą bojkot, prasa upubliczni sprawę i prawo oraz społeczeństwo przywróci normalność, zważywszy iż w tym konkretnym przypadku społeczeństwo skutecznie się mobilizuje.
Mam wrażenie, że gawiedź urządza igrzyska w imię obrony patologi sama posługując się patologią…. Leczenie kataru cholerą nie jest najlepszym sposobem na ozdrowienie a wręcz temu ozdrowieniu zaprzecza! Nie można walczyć o praworządność używając metod tę praworządność łamiących…. Jeżeli oczekujemy normalności to sami musimy zacząć być normalni….
coby tu jeszcze spied..lic, coby tu jeszcze!!!!