Policja tryumfuje. W głośnej na całą Polskę sprawie pary ze Złotoryi obwinionej o zakłócanie ciszy nocnej i niestosowanie się do poleceń funkcjonariuszy zapadł wyrok, skazujący Klaudię Ch. i Kacpra G. na kary 500 zł grzywny. Wcześniej w innym procesie kobieta została skazana za naruszenie nietykalności cielesnej interweniującego policjanta. Oba wyroki są nieprawomocne, a para zamierza złożyć apelacje.
Sprawa stała się głośna za sprawą Zbigniewa Stonogi, który kilka miesięcy temu na swoim kanale internetowym udostępnił nagranie z zapisem policyjnej interwencji w Złotoryi. Na filmiku, nakręconym komórką przez Kacpra G., widać dwóch policjantów w letnich mundurach bezimienników w mieszkaniu Klaudii Ch. Jest druga w nocy 31 sierpnia 2023 r. Funkcjonariusze kilkukrotnie żądają, aby kobieta podała im swe imię i nazwisko. W odpowiedzi domownicy kilkukrotnie każą im się przedstawić. Ani jedna, ani druga nie chce podać swych nazwisk. Policjanci nie chcą też wyjść z mieszkania, choć Klaudia Ch. wyprasza ich na korytarz. Jeden z nich wyciąga gaz łzawiący i grozi, że go użyje, jeśli nagrywający interwencję Kacper G. się nie odsunie. Akcja na chwilę przenosi się z przedpokoju na klatkę schodową, bo kobieta puka do drzwi sąsiadki, która zgłosiła zakłócenie nocnego spoczynku. Nerwowa atmosfera narasta, padają wulgarne słowa pod adresem policjanta z miotaczem gazu. Gdy Klaudia Ch. wchodzi z powrotem do mieszkania i każe policjantom pozostać za progiem, dochodzi do przepychanki w drzwiach. Funkcjonariusz Jakub B. napiera na stojącą w progu kobietę, ona odpycha go przedramieniem. Chwilę później Jakub B. pryska gazem w twarz Kacprowi G., z kolegą powala Klaudię Ch. na podłogę, skuwają jej ręce z tyłu kajdankami i boso, z obnażoną piersią (koszulka podwinęła się podczas szamotaniny) wyprowadzają na klatkę schodową. Z nagim biustem prowadzą ją do radiowozu.
Komenda Powiatowa Policji domagała się ukarania Klaudii Ch. i Kacpra G. grzywnami po 1 000 zł. Kobiecie postawiła trzy zarzuty: zakłócanie ciszy nocnej pod wpływem alkoholu, odmowę podania danych osobowych podczas legitymowania i utrudnianie czynności służbowych policjantom poprzez niestosowanie się do ich poleceń. Kacper Ch. został obwiniony o odmowę podania danych osobowych oraz utrudnianie czynności służbowych policjantom.
Sąd Rejonowy w Złotoryi uniewinnił obwinionych od zarzutu niepodania danych osobowych, bo ostatecznie na finał interwencji oboje poddali się legitymowaniu. Uznał też, że nie ma żadnego dowodu, jakoby Klaudia Ch. piła alkohol, dlatego zmienił opis pierwszego z zarzucanych jej czynów. Co do reszty, sąd stanął jednak po stronie policji. Nie dał wiary obronie, że nie było podstaw do interwencji.
Sędzia Monika Polańska uzasadniała, że doszło do zakłócenia ciszy nocnej poprzez głośne odtwarzanie muzyki i dobijanie się do drzwi sąsiadki. Stwierdziła to na podstawie zeznań funkcjonariuszy, sąsiadki, która ich wezwała, jej męża i jednej z lokatorek, która przez ścianę słyszała dwie piosenki. Świadkowie potwierdzali, że ściany w budynku są bardzo cienkie i przenikają przez nie nawet zwykłe rozmowy, bieganie dzieci, dzwonienie budzika. Zdaniem sądu, Klaudia Ch. powinna sobie z tego zdawać sprawę, gdy włączała nocą telewizor.
- Sąd wziął pod uwagę, że istnieje konflikt sąsiedzki, i uwzględnił to przy szacowaniu kary – mówiła sędzia Monika Polańska. – Ten konflikt nie usprawiedliwiał działań obwinionej. Granice swobody kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa innych do spoczynku nocnego.
Sędzia Monika Polańska wskazywała, że opór stawiany interweniującym funkcjonariuszom, był błędem. Należało stosować się do poleceń, poddać się czynności legitymowania a potem ewentualnie złożyć skargę na postępowanie funkcjonariuszy. Dramatyczny finał interwencji był, zdaniem sądu, konsekwencją postawy przyjętej przez parę.
Wymierzona kara grzywny (po 500 zł) będzie – jak uzasadniała sędzia – wystarczająco dolegliwa, aby obwinieni nie dopuścili się już podobnych wykroczeń. Jednocześnie spełni funkcję prewencyjną: będzie motywować społeczeństwo do zachowywania ciszy nocnej.
Więcej na ten temat:
Policjanci wywlekli z mieszkania półnagą kobietę
Policja odmawia odpowiedzi po nocnej interwencji
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
A demokratyczny senat podjął decyzje ze polityczni sędziowie PiS bedą mogli ubiegac sie o nowe stanowiska w KRS.
Teraz policja podejmuje wszystkie interwencje zgodnie z prawem.