Władze Złotoryi pozyskały 4,2 mln zł na zakup elektrycznych autobusów do obsługi miejskiej komunikacji. Już w 2023 zostaną uruchomione dwie bezpłatne linie dla mieszkańców.
Złotoryja znalazła się na liście rankingowej konkursu przeprowadzonego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Ministerstwo Ochrony Środowiska. Projekt pn. “Zakup taboru autobusowego o napędzie elektrycznym wraz z infrastrukturą towarzyszącą na potrzeby komunikacji miejskiej w Złotoryi” uzyskał solidne wsparcie finansowe: 4 236 775 zł to dotacja, 1 202 325,00 zł – pożyczka.
- Na autobus elektryczny czeka się około roku, wiec jeśli we wrześniu lub październiku rozstrzygniemy przetarg, to jeszcze w 2023 roku będziemy gotowi do uruchomienia komunikacji – mówi burmistrz Złotoryi Robert Pawłowski. – Myślimy o dwóch liniach autobusowych obsługiwanych przez przyjazne środowisku, nowoczesne autobusy elektryczne. Jeden będzie większy, drugi – mniejszy, bo chcemy go puścić przez centrum miasta, ulicami Piłsudskiego, Rynek, Basztową, Żeromskiego i Mickiewicza, co umożliwi ludziom wygodny dojazd do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i na cmentarz komunalny.
Przejazd komunikacją będzie bezpłatny. Ratusz rozgląda się za firmą, która rozpracuje to przedsięwzięcie od strony logistycznej, by zapewnić mieszkańcom jak najwygodniejszy dojazd do szkół, przedszkoli, przychodni, punktów handlowych oraz do zakładów zlokalizowanych w strefie ekonomicznej.
Dofinansowanie przewiduje również utworzenie stacji ładowania dla autobusów elektrycznych.
Miasto będzie poszukiwało operatora, który zajmie się obsługą linii. Według burmistrza, mogłaby nim zostać miejska spółka Rejonowe Przedsiębiorstwo Komunalne w Złotoryi.
W latach 2020-2022 w Złotoryi funkcjonowała komunikacja miejska obsługiwana przez PKS Lubin. Firma splajtowała i w kwietniu 2021 r. wypowiedziała umowę urzędowi miasta.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Pan tak serio pyta tego człowieka o poważne sprawy? Nie zna pan “dorobku” GG i jego “deklaracji”?
Mieszkaniec tak widzę takie szanse. Tylko trzeba mieć jaja, wiedzę i nie bać się własnego cienia. I wybić sobie z głowy to, że istnieją publiczne pieniądze. A niestety zarówno zarząd powiatu jak i władze gminy wierzą w nie bezgranicznie. Ale może już nie długo.
W sprzyjających warunkach, przy średnich wymaganiach dotyczących prędkości, topografii i obciążenia, a także w łagodnych warunkach klimatycznych pojazd uzyska zasięg do 220 km (szacunki dla M-B eCitan).
Hybrydowe byłyby lepszym wyborem zamiast elektrycznych.
Panie Grzegorzu czy widzi pan szanse dla Złotoryi.Nie tylko dla miasta ale i dla powiatu.
Nie tylko nie dadzą rady podjechać pod górkę, ale też zasięg ich spadnie praktycznie do 10% tego co podaje producent w przypadku gdy temperatura na dworze w zimie spadnie znacząco poniżej zera. Zresztą te autobusy i nie tylko z ekologią maja tyle wspólnego co piernik z wiatrakiem w przypadku tego kraju w którym ponad 90 % produkcji energii to tzw. brudna energia. O kosztach użytkowania takiego autobusu nawet szkoda wspominać, bo i tak nikt tego nie ogarnia. Dlatego nie wiem czy śmiać się czy płakać z entuzjazmu burmistrza i jemu podobnym. Z wyrazami szacunku Grzegorz Galiński
Te autobusy nie dadzą rady pod górki. Testy były robione już przez kilka miast i nie wzięto tego czynnika pod uwagę przed złożeniem wniosku o dofinansowanie.