Przed Sądem Rejonowym w Złotoryi zapadł wyrok w procesie, w którym czterej czonkowie Dolnośląskiej Izby Rolniczej oskarżali innych o nadużycie wolności słowa. Leszek K. został uznany winnym znieważenia i pomówienia. Marcina B. sąd ukarał za pomówienie wobec jednego z oskarżycieli i uniewinnił w pozostałym zakresie. Wyrok jest nieprawomocny.
Sprawa dotyczyła sierżnistej awantury, jaka wybuchła 4 lipca 2018 r. na posiedzeniu Powiatowej Izby Rolniczej w Złotoryi. Rolnicy Leszek K. i Marcin B. zaatakowali słownie prezesa Dolnośląskiej Izby Rolniczej Leszka Gralę i jego ludzi za – jak twierdzą -”etatyzm i dzielenie łupów”. Obydwaj uważają, że DIR źle rerezentuje interesy gospodarstw mało- i średnioobszarowych. Mówił głównie Leszek K., a Marcin B. transmitował awanturę w internecie. W jej trakcie, pośród licznych bluzgów i wyzwisk, padły oskarżenia pod adresem konkretnych ludzi. Prezes DIR Leszek Grala, członek komisji budżetowej Andrzej Kozłowski oraz delegaci Tadeusz Kinach i Paweł Sługocki poczuli się dotknięci. Złożyli w sądzie prywatny akt oskarżenia o znieważenia i zniesławienia przeciwko Leszkowi K. oraz Marcinowu B.. Proces ruszył w listopadzie 2018 r. – teraz się zakończył.
- Sąd uznał Leszka K. za winnego tego, że używając określeń wulgarnych, powszechnie uznanych za obelżywe, znieważył oskarżycieli prywatnych. Leszek K. został skazany również za pomówienie jednego z nich, że pomagał przy umarzaniu czynszów dzierżawnych. Sąd wymierzył oskarżonemu karę 3 tysięcy złotych grzywny – streszcza wyrok Jarosław Halikowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Legnicy. - Marcin B. został uzany winnym pomówienia jednego z oskarżycieli prywatnych o takie zachowanie, które mogło go poniżyć w oczach opinii publicznej i narazić na utratę zaufania. W pozostałym zakresie Marcin B. został uniewinniony. W jego przypadku grzywna wynosi 500 zł.
Wyrok jest nieprawomocny. Skazani zapowiadają, żebędą się odwoływać do Sądu Okręgowego w Legnicy.
Leszek K., założyciel Partii Gospodarstw Rodzinnych, poza polityką uprawia 150 hektarów ziemi pod Złotoryją. Marcin B. ma pola w rejonie jeleniogórskim. Jest przewodniczącym Związku Zawodowego Rolników Rzeczypospolitej Solidarni, w którym udziela się też Leszek K. To organizacja założona przez legendę roliczej Solidarności Mariana Zagórnego, który wsławił się radykalnymi akcjami, np. wysypywaniem zboża w proteście przeciwko polityce rolnej państwa. Ten kontrowersyjny, radykalny styl działania kontynuują – jak mówią, w interesie rolników i kosumentów – Marcin B. oraz Leszek K.
FOT. PIXABAY.COM