Pismo Mieczysława Nowiczonka, dobijającego się o ukaranie odpowiedzialnych za śmierć jego syna, dotarło do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Ministerstwo informuje legniczanina, że rozpatrzy zasadność objęcia tej sprawy specjalnym nadzorem.Syn pana Mieczysława zmarł 3 grudnia 2017 roku w legnickim szpitalu, kilkanaście godzin po tym, jak został pobity obok garaży przy ul. Sudeckiej. Prokuratura oskarżyła 27-letniego recydywistę Jana F. o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu z następstwem śmieci człowieka oraz nakłanianie świadków do fałszywych zeznań. Według ustaleń ze śledztwa, Sławomir Nowiczonek został uderzony z tzw. główki, upadł i doznał urazu mózgu. Jego ojciec nie wierzy w tą wersję, bo kiedy widział ciało syna w kostnicy, mężczyzna miał pogruchotany tył czaszki oraz pręgę biegnącą przez ucho i policzek do oka, jak po uderzeniach kijem bejsbolowym. W związku ze swoimi wątpliwościami, pan Mieczysław słał wnioski o ekshumację grobu i powtórną sekcję zwłok. Ekshumacji nie przeprowadzono.
Pomimo zarzutu zbrodni i zagrożenia surową karą, z dożywociem włącznie, Jan F. został decyzją legnickiego sądu zwolniony z tymczasowego aresztu za kaucją w wysokości 10 tys. zł. Aktualnie przed Sądem Okręgowym w Legnicy toczy się jego proces. Świadkami zdarzenia była grupa młodych mężczyzn i kobiet, znajomych Jana F. – uczestników nocnego spotkania przy garażach. W trakcie śledztwa i procesu Jana F. wielokrotnie zmieniali zeznania.
W trakcie procesu ujawniane są szokujące fakty. Jeden z uczestników zdarzenia wysikał się na konającego człowieka. Nieprzytomny Sławomir Nowiczonek był polewany piwem. Skradziono mu telefon komórkowy. Sąd ukarał złodzieja grzywną w wysokości 300 złotych.
Mieczysław Nowiczonek nie ufa legnickiej policji, prokuraturze ani sądowi. Zdecydował się poprosić prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości o przeanalizowanie przesłanych mu dokumentów i objęcie pracy oskarżyciela publicznego w procesie Jana F. specjalnym nadzorem.
FOT. PK.GOV.PL
Fakt, legnickim sądom nie można wierzyć! Doskonałym przykładem są nieskuteczne postępowania wobec przestępców z korporacji prawniczych!