Do 15 lat pozbawienia wolności grozi 34-letniemu mężczyźnie, który w Legnicy próbował ukradkiem wynieść ze sklepu trzy tabliczki czekolady. Ponieważ szarpał się z pracownikiem dyskontu, jego czyn zakwalifikowano jako kradzież rozbójniczą. Nie pierwszą w życiu.
Podczas zakupów w dyskoncie mężczyzna wziął z półki trzy duże tabliczki czekolady i schował je za pasek od spodni. W kasie zapłacił tylko za batonik. Kiedy chciał odchodzić, zatrzymał go ochroniarz i poprosił o zwrócenie skradzionego towaru. Złodziej jednak ani myślał ustąpić. Próbując uciec, wdał się w szarpaninę z ochroniarzem. Groził mu pobiciem.
Legniccy policjanci zatrzymali recydywistę podejrzanego o kradzież rozbójniczą. Sprawca wziął z półki trzy duże czekolady, a następnie schował je za pasek do spodni. Po czym wziął batonika i z nim udał się do kasy, żeby zapłacić tylko za niego. Po zwróceniu uwagi przez pracownika ochrony zaczął się z nim szarpać, chcąc uciec z miejsca zdarzenia. Teraz za swój czyn, którego się dopuścił grozi mu kara do 15 lat więzienia.
- Natychmiast na miejsce zdarzenia udali się policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej w Legnicy, którzy zatrzymali 34-latka. Jak się okazało mężczyzna był dobrze znany policjantom za wcześniejsze kradzieże, rozboje i włamania. Sprawca miał podwójnego pecha, bo za dwa dni kończyła mu się recydywa za wcześniejszą kradzież rozbójniczą – mówi sierż. sztab. Jagoda Ekiert z KMP w Legnicy. -Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Prokurator postawił 34-latkowi zarzut kradzieży rozbójniczej w warunkach recydywy. Z uwagi na to, że w przeszłości sprawca był karany za podobne przestępstwo, teraz za ten czyn odpowie w warunkach recydywy za co może mu grozić kara do 15 lat pozbawienia wolności. Prokurator przychylił się do wniosku policjantów legnickiej komendy i zastosował wobec 34-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
FOT. POLICJA LEGNICA