Mur otaczający klasztor Franciszkanów, którego fragment zawalił się kilka tygodni temu zostanie odbudowany. Koszt inwestycji to około 90 tysięcy złotych.
Fragment muru, ten od strony ulicy Senatorskiej, zawalił się 26 września. Po zdarzeniu Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał zakonnikom opracowanie dokumentacji dotyczącej stanu technicznego pozostałej części ogrodzenia. Dziś już wiadomo, że to co zostało z muru zostanie zburzone i wybudowane na nowo, ale nie wszystko.
Jak poinformował wiernych o. Jan Janus, proboszcz parafii, mur od strony ulicy Murarskiej jest w dobrym stanie technicznym, więc przejdzie tylko mały remont. Z kolei ten od strony ulicy Senatorskiej zostanie zburzony do końca i postawiony zostanie nowy mur, betonowy. Koszt wybudowania nowego skrzydła ogrodzenia to około 90 tysięcy złotych. Dokładna kwota będzie znana wtedy, kiedy konserwator zabytków zatwierdzi projekt.
Jak zapewnia o. Jan Janus, środki na budowę nowego ogrodzenia parafia posiada. Zaoszczędzone zostały pieniądze wcześniej zebrane na zakończoną już wymianę więźby dachowej.