- Kopalnia w Lubinie przygotowuje się na scenariusz typu program naprawczy. To może mieć wpływ na tysiące pracowników KGHM, także z Huty Miedzi Legnica – twierdzi Ryszard Zbrzyzny, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego. Oburza go, że w tej sytuacji, przy rosnącym zadłużeniu spółka zamierza rekomendować akcjonariuszom wypłatę dywidendy.
Informowaliśmy, że KGHM zaproponuje Walnemu Zgromadzeniu Akcjonariuszy wypłatę dywidendy w kwocie 1,50 zł za jedną akcję. Według Ryszarda Zbrzyznego to skandaliczna rekomendacja.
- Firma na potęgę się zadłuża. Mamy 7 miliardów złotych długu, a śmiem twierdzić, że rok zakończy się cyfrą dwucyfrową – mówi przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego. -Mamy zagraniczne kopalnie, na które wydaliśmy całą górkę koniunkturalną; wszystko co spółka zarobiła w ubiegłych latach dzięki dobrym warunkom makroekonomicznym. Wciąż wymagają dofinansowania. Ta inwestycja nigdy nam się zwróci, a wyjście z niej też nie rozwiązuje problemu.
Do tego rząd PiS-u wciąż pobiera podatek miedziowy, choć w kampanii wyborczej obiecał jego całkowite zniesienie, a po objęciu władzy złagodzenie formuły.
- Zagrożona jest kopalnia w Lubinie, trwale nierentowna. A to się przenosi na Hutę Miedzi w Legnicy, która przerabia jej urobek – mówi Zbrzyzny.
Anna Osadczuk z biura prasowego KGHM uspokaja: zarząd nie rozpatruje zamknięcia Zakładów Górniczych w Lubinie.
- Kopalnia Lubin jest integralną częścią całej firmy KGHM, a wszystkie kopanie eksploatują de facto to samo złoże więc i na tym etapie wolałabym uciąć dyskusję na temat rentowności, czy nierentowności kopalni – objaśnia Anna Osadczuk. – ZG Lubin z jednej strony jest kopalnią KGHM o najniższej zawartości miedzi w urobku, co rzutuje na jej wyniki finansowe i opłacalność, ale z drugiej jest kopalnią o wysokiej zawartości srebra, która pozytywnie wpływa na ocenę efektywności kopalni. Należy jednak zaznaczyć, że obecne ceny miedzi i srebra mają wpływ na rentowność. Zakładając kalkulację bez podatku od wydobycia niektórych kopalin rentowność ZG Lubin w aktualnych cenach osiąga poziom kilkuprocentowy. Poszczególne oddziały wydobywcze w ramach kopalni Lubin charakteryzuje odmienna rentowność, która w wybranych przypadkach sięga 10 procent, są również oddziały generujące stratę – natomiast stanowią one integralną całość i dla oceny efektywności kopalni nie powinny być analizowanie rozłącznie.
Anna Osadczuk zwraca uwagę, że dyrekcja kopalni w ciągu ostatnich dwóch lat podjęła szereg inicjatyw mających na celu poprawę płynności oddziału. To na przykład przesuniecie pracowników do nowo tworzonych oddziałów wydobywczych w ZG Polkowice-Sieroszowice. Ograniczono również wydatki na inwestycje przy zachowaniu możliwości realizacji planowanego poziomu produkcji, bez skutków dla poziomu bezpieczeństwa.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Drukuj
Email
