Wójt gminy Zagrodno wystawiła do przetargu na okres 29 lat sześć działek na terenie Gminnej Strefy Ekonomicznej w Łukaszowie. W sumie nieco ponad 204 ha gruntów. Gdyby całość poszła po cenie wywoławczej, do budżetu gminy wpłynie rocznie prawie 2,4 mln zł czynszu. Dochód z 29-letniej dzierżawy będzie spory, ale jednak kilka razy mniejszy od sumy, którą można by uzyskać, gdyby radni umożliwili wójtowi sprzedaż tej ziemi. Przetarg odbędzie się 4 marca 2022 r. w Urzędzie Gminy w Zagrodnie.

Przetarg dotyczy działek 144/31, 144/32, 144/33, 144/34, 144/35 i 144/36, obejmujących cały niezagospodarowany dotąd obszar Gminnej Strefy Ekonomicznej. Najmniejsza ma 12 ha, największa – prawie 76,7 ha. Zgodnie z wyceną, minimalny czynsz dzierżawny dla poszczególnych działek ustalono na poziomie od 85 273 do 1 234 864 zł miesięcznie plus VAT (23 proc.). Każda będzie wydzierżawiana osobno. Wygrają oferenci, którzy w przetargu zaproponują najwyższe stawki.

Twarde warunki

Grunt, choć nieuzbrojony, jest atrakcyjny, bo na Dolnym Śląsku trudno o tak duży i dobrze skomunikowany teren pod inwestycje. Gmina dyktuje warunki. Na przykład inwestor będzie musiał na własny koszt zatroszczyć się o infrastrukturę techniczną, m.in. niezbędne drogi i sieci, a po ustaniu dzierżawy przejdzie ona na własność samorządu. Jednoznacznie na całym terenie zabroniono inwestycji, które powodowałyby hałas lub zanieczyszczenie powietrza. Planując działalność dzierżawca musi stosować się do obowiązujących w Polsce przepisów prawa, w tym prawa miejscowego. W warunkach przetargu zaznaczono, że złamanie tego nakazu będzie skutkować rozwiązaniem umowy bez wypowiedzenia.

Przeznaczone pod dzierżawę działki mają w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP) różne przeznaczenie. Na kilkudziesięciu hektarach przylegających bezpośrednio do drogi wojewódzkiej Chojnów – Złotoryja MPZP przewiduje lokalizację m.in. usług komercyjnych, handlu hurtowego, gastronomii, urządzeń obsługi komunikacji oraz obsługi rolnictwa. W głębi dopuszczalna jest m.in. budowa zakładów przemysłowych, baz i składów, magazynów, prowadzenie produkcji budowlanej i przetwórstwa. Gmina informuje zainteresowanych, że 28 lipca 2020 roku przystąpiono do sporządzenia nowego Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla obrębu Łukaszów. W ramach tego opracowania zakłada się utrzymanie dotychczasowej funkcji terenu oraz wprowadzenie zapisów uszczegóławiających, które z jednej strony wykluczą działalność niebezpieczną dla środowiska a z drugiej, zgodnie z wolą rady gminy, dopuszczą w strefie realizację farm fotowoltaicznych.

Aby złożyć ofertę na dzierżawę gruntów w Łukaszowie należy do 1 marca 2022 roku wpłacić wadium w stosownej wysokości. Wszystkie szczegółowe informacje i warunki przetargu można znaleźć na oficjalnej stronie gminy: www.zagrodno.eu.

Uśpiona strefa

Grunty wystawione do przetargu były radzieckim lotniskiem wojskowym. Gmina przejęła je w latach dziewięćdziesiątych i przemianowała w Gminną Strefę Ekonomiczną, ale od tego czasu – wbrew dumnemu szyldowi – nic tam się nie działo. Zamiast wzorem sąsiadów ze Złotoryi czy Warty Bolesławieckiej szukać inwestorów, poprzednicy wójt Karoliny Bardowskiej wydzierżawiali cały ten obszar rolnikom za śmieszne pieniądze.

Naliczano przy tym, niezgodnie z rzeczywistością, podatek od gruntów rolnych IV klasy, choć w oficjalnych dokumentach ten teren jest sklasyfikowany jako grunty różne. Z tego tytułu wpływały do budżetu gminy skromne sumy. Kwota opodatkowania gruntów różnych jest 31. razy wyższa niż rolnych, więc gdyby pobierać podatek zgodnie z ewidencją, to zamiast np. 30 gmina miałaby prawie 940 tys. zł. Rolnicy dzierżawiący grunty w Łukaszowie płacili też czynsz. Z olbrzymiego, atrakcyjnie położnego terenu Zagrodno miało w sumie nieco ponad 300 tys. zł rocznie. W obliczu potrzeb stojących przed gminą (kanalizacja, drogi) wójt Karolina Bardowska uznała, że trzeba z tym zerwać i wystarać się o inwestora, który zapewni znacznie większe wpływy do budżetu.

Sprzedaż czy dzierżawa?

Do urzędu gminy zgłaszali się przedsiębiorcy zainteresowani odkupieniem tego terenu. Najdalej posunęła się renomowana spółka Metroplan, reprezentująca grupę firm z kilku branż (e-commerce, elektromobilność, hotelarstwo, magazyny) – we wrześniu 2020 r. oficjalnie ogłosiła gotowość wybudowania na 200 hektarach po lotnisku parku przemysłowo-logistycznego z zapleczem: cztero- lub pięciogwiazdkowym hotelem, obiektami rekreacyjnymi, centrum gastronomiczno-handlowym, farmą fotowoltaiczną i wiatrową (poniżej publikujemy wizualizację parku). Inwestor obiecywał 2,5 tysiąca nowych miejsc pracy. Przedstawił szacunki, z których wynikało, że poza sumą 40-45 mln zł za sprzedaż gruntów gmina mogłaby liczyć co roku na ok. 13 mln zł z tytułu podatków. To oznacza, że w okresie pierwszych 29 lat do budżetu gminy wpłynęłoby, w zależności od tempa realizacji inwestycji, ok 200-300 mln zł.

W kwietniu 2021 r. wójt Karolina Bardowska wystąpiła do Rady Gminy Zagrodno o zgodę na zorganizowanie przetargu na sprzedaż 204 hektarów gruntów w strefie. Teren miał trafić w ręce inwestora, który zaoferowałby najkorzystniejsze warunki – ale radni powiedzieli nie. Większość wzięła stronę radnego Stanisława Olechowskiego, który przekonywał, że lepiej wydzierżawić cały ten obszar na 29 lat pod farmę fotowoltaiczną za ok. 2 mln zł rocznie. Gmina zyska w ten sposób w 29 lat około 70 mln zł i zachowa swoją ziemię dla przyszłych pokoleń. Na następnej sesji radni przegłosowali przygotowaną przez siebie uchwałę zobowiązującą wójt do przeprowadzenia przetargu na dzierżawę działek w Łukaszowie. Karolina Bardowska realizuje ją, choć cały czas uważa, że sprzedaż gruntów przyniosłaby Zagrodnu więcej korzyści.

Nie da jednak kopać się z koniem.

Piotr Kanikowski

FOT. PIOTR KANIKOWSKI

RYC. GMINA ZAGRODNO,

WIZUALIZACJA PARKU PRZEMYSŁOWO-LOGISTYCZNEGO: METRPLAN