Prokuratura Rejonowa w Legnicy skierowała akt oskarżenia przeciwko ojcu ? 65-letniemu Konstantemu G., który w 23 sierpnia ubiegłego roku w Kunicach śmiertelnie ugodził nożem w brzuch swojego 37-letniego syna.
Pomiędzy synem a ojcem od wielu lat dochodziło do kłótni i nieporozumień, głównie po spożyciu alkoholu i na tle jego nadużywania przez nieżyjącego już mężczyznę.
W dniu zdarzenia w godzinach rannych Konstanty G. pił alkohol wraz z żoną i synem. Po południu przyjechał do domu starszy syn. Konstanty G. pił także razem z nim alkohol nad kunickim jeziorem. Gdy nadszedł na to młodszy syn, pomiędzy nim, a ojcem doszło do kłótni, a potem do szarpaniny. Następnie oskarżony i starszy syn wrócili do domu. Około godziny 18 przyszedł tam pokrzywdzony i zaczął ubliżać ojcu. Pomiędzy mężczyznami doszło do rękoczynów. Obaj zadawali sobie ciosy. W pewnym momencie Konstanty G. chwycił leżący na stole nóż, a następnie zadał nim uderzenie synowi w okolice brzucha. Ten osunął się na podłogę. Oskarżony odrzucił nóż i osunął się obok niego. Pogotowie powiadomił brat pokrzywdzonego przebywający wcześniej w innym pokoju, gdy zauważył, że pokrzywdzony leży nieruchomo, a z jego brzucha płynie krew.
Konstanty G. został zatrzymany. Zaraz potem oznajmił funkcjonariuszowi Policji, iż w trakcie szarpaniny z synem wziął nóż i uderzył go w klatkę piersiową. Konstanty G. półtorej godziny po zdarzeniu miał 2,29 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Z opinii biegłego medyka sądowego wynika, że przyczyną nagłej i gwałtownej śmierci denata była rana kłuta brzucha z uszkodzeniem wątroby, przepony i serca z krwotokiem wewnętrznym. W chwili zgonu pokrzywdzony był pijany ? miał 3,1 promila alkoholu etylowego we krwi.
Konstantemu G. postawiono zarzut zabójstwa. Sąd na wniosek prokuratora aresztował go na 3 miesiące. Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, iż w czasie kłótni, aby się obronić chwycił do ręki nóż, na który syn się nadział nacierając na niego. Nie miał zamiaru go zabić.
Biegli z zakresu medycyny sądowej wykluczyli taki przebieg zdarzenia. Stwierdzili, iż do zadania ciosu doszło przy użyciu znacznej siły, co jest typowe dla urazów o charakterze czynnym, np. ciosów zadanych nożem. Stąd prokurator uznał, iż Konstanty G. zadając synowi cios w brzuch działał w zamiarze ewentualnym zabójstwa.
Ojcu za zabójstwo syna grozi kara nawet do dożywotniego pozbawienia wolności. Sprawę rozpozna Sąd Okręgowy w Legnicy.
Drukuj
Email
