Ze względu na przedawnienie policja umorzyła postępowanie w sprawie przywłaszczenia co najmniej sześciuset srebrnych monet z końca XI wieku, które w tajemniczych okolicznościach wykopano w 2006 roku na polu w miejscowości Kopacz koło Złotoryi. Bezcenny skarb był kilkukrotnie opisywany w naukowych publikacjach, ale nie można ustalić, kto jest w jego posiadaniu.
O umorzeniu postępowania informuje nas Joanna Korus, archeolog z legnickiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Legnicy, która po naszej interwencji złożyła na policji zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa.
- My sami jako urząd nie zajmujemy się poszukiwaniem zaginionych zabytków, bo nie mamy do tego narzędzi – mówi Joanna Korus. W tej sytuacji jedyną możliwość odzyskania tzw. depozytu z Kopacza dawało skierowanie doniesienia na policję. Prowadzący postępowanie funkcjonariusze mogliby wówczas przesłuchać autorów publikacji o skarbie. To łódzki numizmatyk Witold Nakielski oraz dr Barbara Butent-Stefaniak z Zakładu Narodowego im Ossolińskich we Wrocławiu. Pani doktor jest współautorką dwóch naukowych publikacji, w których wspomina się o tzw. depozycie z Kopacza. Witold Nakielski w jednym z rozdziałów wydanej w 2012 r. monografii “Pieniądz i banki na Śląsku” szczegółowo omawia zawartość skarbu. Publikuje zdjęcia monet i plan Kopacza z zaznaczonym miejscem znalezienia monet. Z obojgiem próbowaliśmy nawiązać kontakt. Dr Barbara Butent-Stefaniak odmówiła nam rozmowy. Witold Nakielski nie odpowiedział na mejle z pytaniami.
W 2006 roku w nieznanych okolicznościach na polu pod Złotoryją został wykopany skarb, składający się z (minimum) prawie sześciuset srebrnych monet z końca XI wieku. O odkryciu nie poinformowano konserwatora zabytków. Zamiast trafić do legnickiego muzeum, cenne znalezisko zostało najprawdopodobniej po cichu odsprzedane do którejś z prywatnych kolekcji. Chodzi m.in. o 285 śląskich denarów książęcych z wizerunkiem księcia Bolesława III Krzywoustego i świętego Jana Chrzciciela, 273 denary krzyżowe, czeską monetę księcia Wratislava II z lat 1081-1086, węgierską króla Władysława I z lat 1077-1078 i monety niemieckie. Wiele z nich ma charakter unikatowy.
W czerwcu 2020 roku zwróciliśmy się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o zainteresowanie się sprawą. Do dziś nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi.
FOT. Wg ”Fruehmittelalterliche Muenzfunde aus Polen Inventar IV. Kleinpolen. Schlesien.” M. Bogucki, P. Ilisch, S. Suchodolski, 2013
FOT. PIXABAY.COM