Samorząd Województwa przesłał do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miejskiej Legnicy skargę na prezydenta Tadeusza Krzakowskiego. Zarzuca mu nienależyte wykonywanie zadań oraz naruszenie praworządności w związku z działaniami wobec Teatru Modrzejewskiej.
Skarga jest opatrzona obszernym (ponad 3 strony) uzasadnieniem, odwołującym się do ustaw, uchwał, zapisów umowy i innych dokumentów. Według władz województwa, wypowiadając marszałkowi umowę na współprowadzenie teatru i uzależniając przekazanie dalszych dotacji od podpisania nowej umowy prezydent Legnicy działa bez upoważnienia organu stanowiącego, choć ustawodawca nie dał mu takich uprawnień. Rada miejska nie podejmowała uchwały wyrażającej zgodę na wypowiedzenie umowy z 7 marca 2009 r. w sprawie przejęcia i prowadzenia jako wspólnej instytucji kultury Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy. Rada nie podejmowała również uchwały zobowiązującej prezydenta do zawarcia z marszałkiem nowej umowy. W obu przypadkach Tadeusz Krzakowski przekroczył kompetencje zakreślone przez ustawodawcę dla prezydenta miasta.
Przed 17 marca 2009 roku Teatr Modrzejewskiej w Legnicy był instytucją miejską, ale marszałek Dolnego Śląska na mocy umowy z miastem dorzucał się do jego utrzymania. Jednocześnie pojawiła się i rosła wzajemna niechęć pomiędzy prezydentem Tadeuszem Krzakowskim a dyrektorem teatru Jackiem Głombem. Dzieliły ich nie tylko poglądy polityczne, bo jeden nosił czerwoną legitymację, a drugi sympatyzował z Wałęsą i Solidarnością. Dyrektor domagał się większego zaangażowania finansowego od właściciela instytucji, ale też krytykował włodarza Legnicy np. za zaniedbania w ratowaniu zabytkowej tkanki miasta. Pojawiło się hasło “Teatr, którego sceną jest miasto”, podkreślające więź artystów z miejscem, gdzie tworzą. Jacek Głomb robił spektakle w ruinach, aby je pokazać, ocalać, przywracać do życia, co nie spotykało się ze zrozumieniem prezydenta. Tadeusz Krzakowski domagał się, aby aktorzy grali “po bożemu” na scenie, do Legnicy ściągać teatry z innych ośrodków i zarabiać więcej na biletach, czyli iść w komercję. Konflikt narastał, aż stał się zagrożeniem dla dalszego funkcjonowania legnickiej sceny. Jednocześnie po sukcesie “Złego”, “Ballady o Zakaczawiu” czy “Koriolana” politycy w Legnicy i Wrocławiu już doceniali unikatowość tego teatru i szukali sposobu, aby go ocalić.
29 grudnia 2008 roku Rada Miejska Legnicy podejmuje Uchwałę w sprawie przejęcia przez Samorząd Województwa Dolnośląskiego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy oraz prowadzenia go wraz z Miastem Legnica jako wspólną instytucję kultury. Wykonaniem uchwały ma zająć się prezydent Tadeusz Krzakowski. Analogiczna uchwała zapada w tym czasie w dolnośląskim Sejmiku, który godzi się przejąć legnicką scenę pod swoje skrzydła i prowadzić ją dalej we współpracy z prezydentem.
17 marca 2009 roku prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski i ówczesny marszałek Dolnego Śląska Marek Łapiński składają podpisy pod Umową w sprawie przejęcia i prowadzenia jako wspólnej instytucji kultury Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy. Jedną z najważniejszych kwestii, którą reguluje ta umowa, jest finansowanie teatru. Miasto zobowiązuje się, że rocznie będzie przekazywać na jego bieżące utrzymanie nie mniej niż 1,5 mln zł. Marszałek Dolnego Śląska deklaruje kwotę nie mniejszą niż 2,5 mln zł.
W latach 2009- 2022 do teatru co roku wpływa z Urzędu Miasta w Legnicy 1,5 mln zł (tylko raz ta kwota wzrasta ponad zakreślone w umowie minimum, do 2 mln zł). Zaangażowanie finansowe marszałka w utrzymanie teatru w tym samym czasie rośnie ponad dwukrotnie w stosunku do postanowień z 2009 r. Mimo apeli (m.in. aktorów z 2018 r.) prezydent nie zwiększa miejskiej dotacji dla Teatru Modrzejewskiej.
20 czerwca 2022 r. prezydent Tadeusz Krzakowski podpisuje wypowiedzenie umowy na współprowadzenie Teatru Modrzejewskiej w Legnicy. To jego samodzielna decyzja. Prezydent nie tylko nie pyta Rady Miejskiej Legnicy o zgodę, ale w ogóle nawet nie uprzedza radnych, że robi taki ruch
30 czerwca 2022 r. zastępca prezydenta Krzysztof Duszkiewicz zawozi wypowiedzenie umowy do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego we Wrocławiu. Dokument jest lakoniczny i pozbawiony jakiegokolwiek uzasadnienia. “Na podstawie par. 11 ust. 2 umowy w sprawie przejęcia i prowadzenia jako wspólnej instytucji kultury Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy zawartej 17 marca 2009 roku pomiędzy Miastem Legnica a Województwem Dolnośląskim rozwiązuję w/w umowę z zachowaniem przewidzianego w niej sześciomiesięcznego okresu wypowiedzenia (ze skutkiem na dzień 31 grudnia 2022 roku).” Urzędnicy prezydenta próbują nieporadnie ukrywać fakt wypowiedzenia umowy przed opinią społeczną, udają że “trwa korespondencja”, ale prawda szybko wychodzi na jaw. Prezydent tłumaczy, że miasta nie stać już na 1,5-milionową dotację do teatru i że będzie rozmawiał z marszałkiem, aby zawrzeć nową umowę na niższą kwotę.
7 lipca 2022 r. przedstawiciele mieszkańców próbują wręczyć prezydentowi Tadeuszowi Krzakowskiemu Złoty Gwóźdź za zabijanie legnickiej kultury. Nie zostają wpuszczeni do gabinetu. Statuetkę zostawiają w biurze podawczym urzędu miasta.
Od lipca 2022 r do grudnia 2022 r. w sprawie dalszej współpracy toczą się w rozmowy pomiędzy Krzysztofem Duszkiewiczem a wicemarszałkiem Krzysztofem Majem, niezbyt intensywne. Krzysztof Maj gra na zwłokę – zależy mu, by miasto nie zorientowało się, że wypowiedzenie umowy złożone przez prezydenta bez uchwały organu stanowiącego jest w świetle ustaw nieskuteczne.
2 sierpnia 2022 r. Stowarzyszenie Teatr Niezbędnie potrzebny składa u prezydenta petycję podpisaną przez 5 214 osób, które domagają się cofnięcia wypowiedzenia umowy. Dwa miesiące później Tadeusz Krzakowski odrzuci petycję.
26 września 2022 r. pracownicy, widzowie i sympatycy Teatru Modrzejewskiej protestują na sesji Rady Miejskiej Legnicy. Żądają, aby prezydent wycofał swe pismo z urzędu marszałkowskiego. Tadeusz Krzakowski zapewnia, że wypowiedzenie umowy nie oznacza, że Legnica przestanie wspierać finansowo teatr. Liczy, że uda się wynegocjować z marszałkiem Dolnego Śląska nową umowę, bardziej adekwatną do obecnej sytuacji miasta.
29 grudnia 2022 r. Rada Miejska Legnicy zatwierdza złożony przez prezydenta projekt budżetu na 2023 rok. Zapisano w nim 1 mln zł dla Teatru Modrzejewskiej w Legnicy.
Od 1 stycznia 2023 r. prezydent Tadeusz Krzakowski przestaje przekazywać jakiekolwiek dotacje na utrzymanie teatru.
Z początkiem roku wicemarszałek Krzysztof Maj w imieniu zarządu Dolnego Śląska oficjalnie informuje, że wypowiedzenie umowy złożone przez prezydenta Tadeusza Krzakowskiego jest nieskuteczne ze względu na brak uchwały Rady Miejskiej Legnicy. Zdaniem marszałka umowa z 2009 roku obowiązuje. Prezydent ignoruje to oświadczenie. Uzyskuje opinię radcy prawnego urzędu, że nie musiał pytać radnych o zgodę na wypowiedzenie umowy.
Pod koniec kwietnia Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego informuje, że marszałek pozwie prezydenta do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu. Kilka tygodni później prawnicy wysyłają do Tadeusza Krzakowskiego wezwanie przedsądowe. Ale czas mija, a pozew do WSA nie wpływa, co umacnia prezydenta Krzakowskiego w przekonaniu, że to on ma rację.
26 czerwca 2023 r. dyrektor Teatru Modrzejewskiej Jacek Głomb składa na sesji Rady Miejskiej Legnicy oświadczenie, że bez wstrzymanego 1,5 mln zł nie jest w stanie domknąć budżetu w związku z tym placówka wstrzymuje wszelkie działania artystyczne: spektakle, premiery, bezpłatne zajęcia teatralne dla mieszkańców, koncerty, spotkania itd. Radny Wojciech Cichoń z klubu prezydenta proponuje przegłosowanie apelu do marszałka, by podpisał nową umowę. Apel przechodzi głosami radnych Tadeusza Krzakowskiego i PiS-u.
27 czerwca 2023 r. Teatr Modrzejewskiej – zgodnie z zapowiedzią Jacka Głomba – zawiesza działalność artystyczną do odwołania. Marszałek, chcąc ratować teatr, obiecuje skierować pod obrady Sejmiku uchwałę w sprawie przekazania dodatkowego 1,5 mln zł dotacji na bieżące funkcjonowanie sceny w Legnicy.
13 lipca 2023 r. Sejmik Samorządowy Województwa Dolnośląskiego głosami opozycji odrzuca uchwałę budżetową, w której pośród wielu innych pozycji, w tym kontrowersyjnych, zapisano 1,5 mln zł dla Teatru Modrzejewskiej w Legnicy.
20 lipca 2023 r. mimo nierozwiązanych problemów finansowych Teatr Modrzejewskiej wznawia działalność i ryzykuje sezon 2023/2024. W tle tej decyzji jest nowa nadzieja na pomoc władz województwa.
WOJEWODA DOLNOSLASKI W TEJ KADENCJI UZNAL ZA ZASADNE 16 / SŁOWNIEN SZESNAŚCIE/ SKARG NA DZIAŁALNOŚC RADY MIEJSKIEJ W SCINAWIE CZYLI ORGANU STANOWIACEGO PRAWO LOKALNE.TO CHYBA GORZEZJ JAK SKANDAL I TEN TWOR NADAL FUNKCJOINUJE- TO EWEIDENTNIE MA PRZEJAW SAMOWOLKI A NIE SAMORZADU?
Jezeli naruszył praworządnosc nalezy zgłosic sprawe do prokuratury.