Od 1,6 tys. do 60 tys. zł odszkodowania dostali legniccy działkowcy wysiedleni z terenów przeznaczonych pod budowę drogi ekspresowej S3. Żalu nie mają.
Wywłaszczenia dotyczyły 60 gospodarzy z położonych na zachodnich obrzeżach Legnicy Ogrodów Działkowych Krokus i Stokrotka (okolice Lipiec i Ulesia). Wciąż trwają procedury administracyjne wobec trojga kolejnych z Ulesia. W opuszczonych ogródkach już zdemontowano ogrodzenia, wycięto drzewa i większe krzewy, częściowo wyburzono altany. Jak informuje dyrektor biura Polskiego Związku Działkowców w Legnicy Elżbieta Dziedzic, niezależnie od pobranych pieniędzy za utracone rośliny czy zabudowania, każdy z wywłaszczonych mógł wystąpić o przydzielenie mu upatrzonych wolnych działek w innych częściach miasta. Cała operacja przebiegła gładko, bez protestów.
Decyzje wydaje wojewoda dolnośląski, jako organ administracji rządowej. Działa na podstawie znowelizowanej w 2010 roku tzw. specustawy drogowej, znacznie ułatwiającej przejmowanie terenów pod kluczowe inwestycje komunikacyjne w rodzaju drogi ekspresowej S3. Dlatego od decyzji wojewody nie przysługiwało odwołanie.
Od razu na działki przeznaczone pod ekspresówkę wchodzili geodeci, by dokonać pomiarów, oraz rzeczoznawcy majątkowi odpowiedzialni za inwentaryzację i oszacowanie wartości pozostawionego mienia. Wycenie podlegały zarówno budynki, jak też nasadzenia. Na podstawie tych wyliczeń inwestor – wrocławski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – wypłacił wysiedlonym ludziom odszkodowania według oficjalnych stawek. To niemałe pieniądze, średnio po 20-30 tysięcy złotych, choć byli i tacy, co zgarnęli dwukrotnie więcej.
- Dodatkowo Zarząd Ogrodów Działkowych otrzyma odszkodowanie za grunty w wysokości ok. 2 milionów złotych – informuje Joanna Borkowska, starszy specjalista ds komunikacji społecznej z GDDKiA we Wrocławiu.
Aktualnie w budowie jest prawie 80 km drogi ekspresowej S3 o wartości ponad 2,5 mld zł, łączącej województwo lubuskie z autostradą A4. Lada moment zostanie podpisana umowa na dwa kolejne odcinki trasy – przez Jawor do Bolkowa – a po 2018 roku inwestycja dotrze do granicy z Czechami. W Legnicy ekspresówka będzie biegła częściowo po zachodniej obwodnicy miasta.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI