Na legnickim cmentarzu komunalnym w Jaszkowie po deszczach zapadło się 7 świeżych grobów. Przy tej okazji przypomniano sobie pochodzący sprzed 7 lat raport NIK-u, w którym wypomniano miastu, że założyło cmentarz bez przeprowadzenia specjalistycznych badań geotechnicznych. Na pojawiające się w mediach w tym kontekście słowo “fuszerka” nerwowo zareagowały władze Legnicy.
“Urząd Miasta w Legnicy jednak chce zdecydowanie odrzucić, pojawiające się w przestrzeni medialnej informacje jakoby cmentarz w Jaszkowie był „fuszerką” oraz budowany z naruszeniem przepisów. Prawdą jest, że Najwyższa Izba Kontroli wykazała kilka zastrzeżeń co do budowy cmentarza. Miasto te argumenty odrzuciło. W tej sprawie nie zostały postawione żadne zarzuty. Tak więc słowo fuszerka jest w tym przypadku tylko epatowaniem i podkręceniem przykrej sytuacji” – czytamy w komunikacie Urzędu Miasta w Legnicy.
Ratusz bagatelizuje sprawę, opisując ją jako jeden z “licznych kłopotów”, które sprawiły na Dolnym Śląsku “gwałtowne opady deszczu” po okresie suszy. Zarządzająca cmentarzem spółka Legnickie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej twierdzi, że natychmniast po zgłoszeniu zareagowała na podtopienie grobów.
- W tej wyjątkowo delikatnej sprawie podjęliśmy szybkie działania polegające na odpompowaniu wody oraz wybudowaniu tymczasowego rowu, który ma zabezpieczyć tę część nekropolii. Planujemy także zastosować inne kroki, które w sytuacji coraz częstszych anomalii pogodowych będą zabezpieczać groby – informuje Bogusław Graboń, prezes LPGK.
Cmentarz w Jaszkowie został otwarty w 2013 roku. Od tej pory pochowano na nim około tysiąca osób. Legniczanie uważają go za “cmentarz drugiej kategorii” i niechętnie grzebią tu swoich bliskich. Narzekają na zły dojazd, zakaz sadzenia drzewek, zakaz stawiania ławeczek itd.
W wystąpieniu pokontrolnym z 2016 roku NIK formułował szereg zarzutów zwiazanych z budową cmentarza komunalnego w Jaszkowie. Zwraca m.in. uwagę, że wydanie przez Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Legnicy zgody nekropolii “nie nastąpiło w wymaganej prawem formie, tj. w drodze decyzji administracyjnej po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego mającego na celu zbadanie, czy lokalizacja cmentarza spełnia wymagania określone przepisami prawa, w tym m.in. wynikające z art. 5 ust. 1 ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych oraz przepisów rozporządzenia Ministra Gospodarki Komunalnej z dnia 25 sierpnia 1959 r. w sprawie określenia, jakie tereny pod względem sanitarnym są odpowiednie na cmentarze. W konsekwencji założenie cmentarza nie zostało poprzedzone oceną związanego z pochówkami zagrożenia sanitarnego wobec wód gruntowych. Nie rozstrzyga tego także ekspertyza geotechniczna38, bowiem ujmuje stan z 1997 r. i dotyczy części terenu cmentarza w Jaszkowie, ponadto nie odnosi się do wymogu ustalonego przywołanym wyżej rozporządzeniem Ministra Gospodarki co do kierunku spływu wód gruntowych”.