Przy ulicy Młynarskiej w Legnicy ruszył pierwszy w mieście wegański bar i kawiarnia – filia popularnego w Zielonej Górze Wegarnika. Serwuje wyłącznie dania przygotowywane bez użycia mięsa, jaj, mleka czy jakichkolwiek produktów pochodzenia zwierzęcego. Uwodzi i zaskakuje, np. smakiem schabowego z selera czy śledzia z bakłażana. Warto spróbować.
Do Wegarnika na Młynarską zaglądają na obiady nie tylko wegetarianie czy weganie, ale również mięsożerni znudzeni już żurkiem z kiełbasą i zrazami w śmietanie, poszukujący nowych kulinarnych doznań. Część dawno przerzuciłaby się na styl wege, ale brakowało im wyobraźni, co można przygotować z samych warzyw i owców. Nowy bar może zainspirować do radykalnej zmiany w sposobie odżywiania.
W kuchni wegańskiej produkty pochodzenia zwierzęcego zastępuje się roślinnymi: mlekiem sojowym, kokosowym, tempech (czyli sfermentowanymi nasionami soi), warzywami, owocami. Wegarnik pokazuje, ile jest możliwości. Codziennie przygotowuje inną zupę oraz danie dnia. Jednym smakuje falafel, czyli smażone kuleczki z przysmażonej ciecierzycy. Inni odkrywają kotlet z buraka. Można też zasmakować w wegańskich burgerach. W błyskawicznym tempie znikają słodkości, np. zamawiany do kawy czekoladowy pancakes z masłem orzechowym, karmelem i orzechami, kokosowy deser bounty, pudding jaglany, deser z tapioki czy chia.
Spośród argumentów za przejściem na weganizm na pierwszy plan wysuwają się kwestie etyczne – pragnienie, by żyć bez przyczyniania się do cierpienia zwierząt. Wegańskie jedzenie jest też zdrowsze, lżejsze, łatwiejsze do strawienia dla organizmu. Tłuszcz kokosowy, powszechnie stosowany w tej kuchni, zmniejsza ryzyko wystąpienia miażdżycy i zawału. Eliminując z diety nabiał, można pozbyć się problemów z zakwaszeniem. Bar Wegarnik może być pierwszym krokiem ku zdrowszemu życiu. Zapraszamy na ul. Młynarską codziennie od poniedziałku do soboty w godzinach 12-20.
tekst sponsorowany