Od sprawności OSP w Legnickim Polu zależy bezpieczeństwo newralgicznego fragmentu gminy, z autostradą A4, strefą ekonomiczną i Domem Pomocy Społecznej. Zdaniem Sławomira Pieniasa, strażaka i byłego radnego, z powodów politycznych torpeduje się zakup wozu dla ochotników z Legnickiego Pola. “Najbardziej prężna i sprawna jednostka nie wyjedzie do zdarzenia bo po prostu nie będzie miała czym” – pisze Pienias.
Jako wieloletni prezes OSP w Legnickim Polu i były radny, przyglądający się sprawom gminy z dystansu, Sławomir Pienias wystosował list otwarty w tej sprawie. Przesłał go m.in. do naszej redakcji. Publikujemy jego treść bez skrótów.
Panie Przewodniczący,
Panie i Panowie Radni Gminy Legnickie Pole,
Szanowni Państwo,Od wielu lat jako Ochotnicza Straż Pożarna w Legnickim Polu zabiegaliśmy o nowe, sprawne auto ratowniczo–gaśnicze. Nie muszę akurat Państwu tłumaczyć jak to jest ważne choćby ze względu na położenie strategiczne Legnickiego Pola przy zjeździe na autostradę, na lokalizację w naszej miejscowości Domu Pomocy Społecznej, licznych zakładów pracy na naszej części Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. To są tysiące ludzi pracujących na naszym ternie, tysiące podróżujących przez najniebezpieczniejszą autostradę w kraju. Obowiązkiem radnych jest dbanie nade wszystko o bezpieczeństwo mieszkańców i osób znajdujących się na terenie gminy. Wszyscy Państwo w swoich programach wyborczych, poza panią Renatą Dunikowską, pisaliście o poprawie bezpieczeństwa, o doposażeniu w nowy sprawny sprzęt jednostki w Legnickim Polu.
Wiele lat się staraliśmy. Podczas jednej z ostatnich rozmów z ówczesnym wójtem Henrykiem Babuśką zawarliśmy dżentelmeńską umowę, że wójt wpisze do projektu budżetu na rok 2019 kwotę 400 tysięcy złotych celem dofinansowania zakupu średniego auta ratowniczo-gaśniczego dla OSP Legnickie Pole. Za to wójtowi Babuśce dziękuję. Jak ono jest ważne i potrzebne chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć. Okazuje się jednak, że Waszą decyzją Ochotnicza Straż Pożarna w Legnickim Polu w dalszym ciągu może nie otrzymać niezbędnego do ratowania ludzkiego życia i funkcjonowania samochodu. To jest działanie na szkodę mieszkańców. Jak spojrzycie Państwo w oczy swoim wyborcom?
W ostatnich latach ilość wyjazdów jednostek z terenu Gminy Legnickie Pole wyglądał następująco
OSP Legnickie Pole około 120 razy
OSP Raczkowa około 50 razy
OSP Taczalin do 20 razy.
Wczoraj postawili Państwo jako radni warunek, że jeśli przegłosujecie dofinansowanie dla OSP to wyłącznie dla OSP Taczalin. A przecież tam wciąż remizy nie ma. I od budowy, od plany budowy zacząć trzeba. Jaki jest Państwa cel? Komu na złość chcecie zrobić? Wójtowi, strażakom z Legnickiego Pola i okolic czy może sami sobie, jak nagle okaże się, że najbardziej prężna i sprawna jednostka nie wyjedzie do zdarzenia bo po prostu nie będzie miała czym.
Jako radny poprzedniej kadencji, jako wieloletni prezes OSP Legnickie Pole proszę przemyślcie jeszcze swoją decyzję. Podczas Sesji w najbliższy wtorek 29 stycznia 2019 roku dajcie szanse jednostce z Legnickiego Pola na rozwój, zadbajcie o nasze wspólne bezpieczeństwo! O to proszę z wiarą, że rozsądek zwycięży!
Z poważaniem
Sławomir Pienias
FOT. FACEBOOK.PL/ SŁAWOMIR PIENIAS