Z odpowiedzi, jakich udzielił nam Wacław Szetelnicki – przewodniczący Rady Miejskiej w Legnicy -nie wynika, aby chciał wespół z endekami, kukizowcami i posłanką Ewą Szymańską doprowadzić do przemianowania zbiorczej drogi południową z Al. 100-lecia Niepodległości na Al. Żołnierzy Wyklętych (ew. Aleję Żołnierzy Niezłomnych).
Sprawa nazwy dla zbiorczej drogi południowej wywołała tak gwałtowny konflikt wśród tzw. środowisk patriotycznych, że grupa legniczan wysłała list do prezesa Jarosława Kaczyńskiego ze skargą na legnickich radnych Prawa i Sprawiedliwości. Autorzy listu uznali, że głosując miesiąc temu razem z radnymi prezydenta Tadeusza Krzakowskiego za nazwą “Aleja 100-lecia Niepodległości”, radni PiS dopuścili się zdrady, bo droga powinna upamiętniać tzw. Żołnierzy Wyklętych (Niezłomych). Od tego czasu Artur Borodacz, lider legnickiej Endecji, próbuje doprowadzić do unieważnienia październikowej uchwały i nadania zbiorczej drodze południowej nazwy “Aleja. Żołnierzy Wyklętych” (ew. “Aleja Żołnierzy Niezłomnych”). Po stronie Borodacza opowiedziała się posłanka PiS Ewa Szymańska, która wystąpiła do prof. Krzysztofa Kawalca – szefa wrocławskiego oddziału IPN – o opinię, czy nazwa “Aleja 100-lecia Niepodległości” nie kłóci się z wiedzą historyczną”. Opinia utwierdziła Szymańską, że endecy mają rację, tzn. że w roku 2018 nie będziemy obchodzić 100-lecia Niepodległości, bo w latach 19395-1989 Polka nie była suwerennym państwem. Portal E-legnickie przytoczył w ubiegłym tygodniu opinię legnickiej posłanki, że nazwa „Aleja 100-lecia Niepodległości” jest niewłaściwa i może wprowadzać w błąd .
Odpowiadając na nasze pytania, Wacław Szetelnicki – przewodniczący Rady Miejskiej Legnicy – podkreśla, że “Pan prof. dr hab. Krzysztof Kawalec (…) wyraził swoją opinię”. Nie jest to zatem oficjalne stanowisko Instytutu Pamięci Narodowej. Opinia prof. Kawalca została przez Szetelnickiego przekazana Zespołowi ds. Nazewnictwa Ulic i Placów Urzędu Miasta Legnicy. “Pragnę nadmienić, że na podstawie rekomendacji i uzasadnienia ww. Zespołu – Radni Miejscy 30.10.2017 r. jednomyślnie podjęli uchwałę przyjmując nazwę „Aleja 100 – lecia Niepodległości”.” – pisze Wacław Szetelnicki.
Artur Borodacz twierdzi, że prawie trzy tygodnie temu spotkał się z przewodniczącym Rady Miejskiej Legnicy i uzyskał jego “zgodę do wspólnego działania w tej sprawie”. Szetelnicki potwierdza tylko pierwszą część tej informacji. Faktycznie, 15 listopada spotkał się z Arturem Borodaczem w Biurze Rady Miejskiej. Odpowiadając na pytanie o wolę współdziałania z endekami nad zmianą nazwy alei, szef legnickiego samorządu robi dyplomatyczny unik: “Jestem otwarty na wszelkie propozycje, które służą dobru mieszkańcom naszego Miasta.”.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Drukuj
Email
Czyli jak zawsze Szetelnicki mówi ludziom to, co chcą usłyszeć