“Stop spalarni opon w Legnicy”. To hasło pikiety, która odbędzie się w środę 22 lipca o godz. 14.30 na pl. Słowiańskim przed Urzędem Miasta w Legnicy.
Podczas poprzedniej pikiety (2 lipca) przed legnickim ratuszem zgromadziło się ponad 200 osób. Protestującym nie udało się spotkać z prezydentem Legnicy Tadeuszem Krzakowskim, który przebywał na urlopie. Dotychczasowy przebieg postępowania administracyjnego w sprawie budowy zakładu pirolizy opon relacjonował rzecznik prasowy urzędu Arkadiusz Rodak. Tym razem protestujący mają nadzieję, że będą mogli porozmawiać z prezydentem i przekazać mu apel o powstrzymanie kontrowersyjnej inwestycji.
- Nasza pikieta jest apelem do Prezydenta Miasta i Rady Miejskiej. Chcemy aby na wzór Rady Gminy Kunice i Rady Powiatu Legnickiego podjęli uchwałę, w której jednoznacznie opowiedzą się przeciwko powstaniu inwestycji – informuje Katarzyna Nazarewicz, współorganizatorka protestu. - Liczymy na poparcie włodarzy miasta w naszych działaniach. Wiemy, że zarówno prezydent jak i rada mogą nam pomóc w zablokowaniu powstania pirolizatorni w bezpośrednim sąsiedztwie naszych domów.
Legnicka spółka 3MD Recycling chce wybudować na terenie Zakładu Gospodarowania Odpadami przy ul. Pątnowskiej 81 istalację składającą się z dwóch reaktorów do utylizowania opon metodą pirolizy. Każdy z nich będzie mógł przetworzyć półtorej tony odpadów w godzinę. W ciągu doby to 72 tony. . Inwestor przewiduje, że zakład będzie funkcjonował w systemie ciągłym z wyłączeniem świąt i okresów serwisowania. Rocznie będzie gotów przetworzyć 24 tysiące ton odpadów.
Mieszkańcy Pątnowa Legnickiego protestują, bo o kilkaset metrów od działki, na której ma być zlokalizowana inwestycja, stoją ich domy. Obawiają się zanieczyszczenia ziemi, wody i powietrza, pyłu, hałasu.
- Utylizacja opon to działalność uciążliwa dla otoczenia. Bezwzględnie powinno się ją lokalizować w obrębie stref przemysłowych, a nie tam, gdzie mieszkają ludzie – uważa wójt Kunic Zdzisław Tersa, który wspiera protest.
Podczas audycji Radia Wrocław Jerzy Skrzypczak, prezes 3MD Recycling, zgłaszał gotowość do rozmów mieszkańcami Pątnowa Legnickiego. Jednocześnie zadeklarował, że spółka nie zbuduje zakładu wbrew lokalnej społeczności.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Drukuj
Email
