Do klasztoru z zakonnicami opętanymi przez złe duchy trafia jezuita. Ma odprawić egzorcyzmy, ale sam ulega pokusie: ziemskiej miłości do przeoryszy. O tym traktuje “Matka Joanna od Aniołów” – opowiadanie Jarosława Iwaszkiewicza, które w 1961 roku sfilmował Jerzy Kawalerowicz. – W zmaganiach diabłów i aniołów sporo się przez te pół wieku wydarzyło. Pora na najnowsze wiadomości z linii frontu – mówi Piotr Tomaszuk, reżyser nowego spektaklu Teatru Modrzejewskiej.
Premiera legnickiej wersji “Matki Joanny od Aniołów” w adaptacji Piotra Tomaszuka i Rafała Gąsowskiego, już w najbliższą niedzielę o godz. 19. Spektakl będzie można też obejrzeć 23 marca o godz. 19 i 24 marca o godz. 17.
Zdaniem Piotra Tomaszuka, historia zapisana przez Jarosława Iwaszkiewicza ma uniwersalny charakter. – To stara jak świat opowieść o konfrontacji między dobrem a złem – mówi reżyser. – W każdym okresie ta konfrontacja ma swoje wcielenia i swoje ofiary. Czy wiek XXI daje nam poczucie bezpieczeństwa albo przynajmniej większej ochrony? Czy ten świat złych duchów przestaje nam zagrażać? – pyta reżyser.
Po odpowiedź trzeba przyjść do teatru.
Piotr Tomaszuk to współzałożyciel Teatru Wierszalin z Supraśla, jednej z najważniejszych polskich scen niezależnych, autor wybitnych przedstawień nagradzanych na krajowych i zagranicznych festiwalach. Przy najnowszej legnickiej premierze współpracowali z nim m.in. kompozytor Jacek Hałas oraz scenografka Ewa Kochańska. Księdza Józefa Suryna, który chce egzorcyzmować mniszki, gra Rafał Cieluch. W tytułową Matkę Joannę od Aniołów wcieli się Katarzyna Dworak.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI