Głosami radnych Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej przyjęto dziś uchwałę przywracającą legniczanom możliwość wykupienia mieszkań komunalnych za 3-5 procent ich wartości. To pierwsze w tej kadencji głosowanie, które nie potoczyło się po myśli prezydenta Tadeusza Krzakowskiego.
Wprowadzone przez Radę Miejską w Legnicy zmiany w zasadach gospodarowaniu nieruchomościami z zasobu komunalnego gminy oznaczają, że znów obowiązują przepisy sprzed 30 czerwca 2012 roku. Lokatorzy, którzy zdecydują się na wykup lokalu mieszkalnego w kamienicy bądź bloku i jednorazową zapłatę, otrzymają 95-procentową bonifikatę. Ulga może być jeszcze większa 997 proc.), jeśli w budynku wielolokalowym zostaną wykupione wszystkie mieszkania. Legniczanie mogą też rozłożyć płatność na raty, ale wówczas bonifikata maleje do 80 procent.
Do zniżek nie mają prawa najemcy lokali w budynkach jedno- lub dwulokalowych oraz osoby, które już wcześniej wykupiły od gminy inne mieszkanie.
Inicjatorem przywrócenia bonifikat przy sprzedaży mieszkań komunalnych był radny Adam Wierzbicki. Jego zdaniem tam, gdzie ludzie poczuli się gospodarzami budynków, zachodzą pozytywne zmiany: zawiązują się wspólnoty, remontowane są klatki schodowe, dachy, elewacje.
- Damy legniczanom możliwość zdecydowania, czy chcą wykupić swój lokal, czy nie – apelował przed głosowaniem.
Wiceprezydent Jadwiga Zienkiewicz przekonywała, żeby poczekać. Zgodnie z przyjętym w ubiegłym roku czteroletnim programem administrowania komunalnym zasobem gminy decyzje o bonifikacie miały być podjęte na przełomie 2015 i 2016 roku.
W tej sytuacji Platforma Obywatelska ostatecznie poparła wniosek PiS-u. Stosunkiem głosów 13 za, 5 przeciw, 3 wstrzymujące projekt uchwały przywracającej bonifikaty przeszedł. Za rozsądniejszym działaniem – powołaniem komisji, przeanalizowaniem sytuacji, uaktualnieniem zasad – opowiadał się w ubiegły czwartek, podczas pierwszej części obrad, radny PO Jarosław Rabczenko, ale jego wniosek został przegłosowany.