W 2018 roku Legnica wydała 1,1 mln zł na promocję. Radny Maciej Kupaj (KO), który dostał od prezydenta szczegółowy wykaz umów, jest zaskoczony skalą wydatków. Ale kwestionuje też ich celowość. – Szkoda wyrzucać pieniądze w błoto – mówi, potwierdzając słuszność decyzji Rady Miejskiej Legnicy, która trzy miesiące temu drastycznie ograniczyła budżet wydziału promocji.
Maciej Kupaj w komentarzu na Facebooku do sumy 1,1 mln zł dodaje wynagrodzenia 9 osób zatrudnionych w wydziale promocji (608.635,18 zł),. Ich zakres obowiązków jest jednak szczerszy, a w podaną kwotę wliczają się również np. płacone przez pracodawcę składki ZUS.
Wśród wydatków na promocję uwagę Macieja Kupaja przykuło 110 tys. zł, za które miasto kupiło różnego rodzaju gadżety: koszulki, breloczki, kubki, maskotki, pendrive`y, torby, łyżeczki, pałeczki do miodu, kalendarze, długopisy, notatniki, kartki pocztowe, etc.
- Z zestawienia, które dostałem, nie wynika, jakie to były ilości, ale kompletnie tych rzeczy wokół siebie nie zauważam – komentuje radny.
Ponad 100 tys zł poszło na wykonanie zdjęć oraz filmików. Zdaniem radnego, miasto chwaliło się nimi głównie na Facebooku i Twitterze, a to nie wystarczy. Kupaja zaskakuje brak wydatków na promocję terenów inwestycyjnych miasta w mediach krajowych (z wyjątkiem jednej publikacji za ok. 2 tys.) i brak promocji terenów inwestycyjnych na targach inwestycyjnych (poza jednymi, na które ratusz przeznaczył ok 12 tys zł)
- Ja rozumiem, że jakieś działania promocyjne powinny być adresowane do mieszkańców, byśmy mieli poczucie, że Legnica się rozwija i czuli dumę ze swego miasta -mówi Maciej Kupaj. – Ale oczekiwałbym, że równie intensywny komunikat popłynie do potencjalnych inwestorów spoza miasta, turystów, itd. Tego zabrakło.
Zdaniem Kupaja, taka struktura wydatków promocyjnych nie jest przypadkowa. Radny przypomina, że ubiegły rok był rokiem wyborów samorządowych, w których prezydent Tadeusz Krzakowski walczył o reelekcję. Poprzez promocję miasta promowano również jego gospodarza.
W grudniu 2018 roku – gdy prezydent Tadeusz Krzakowski stracił większość w radzie miejskiej – opozycja z Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości obcięła wydatki na promocję w budżecie na rok 2019. Z planowanych pierwotnie na ten cel 810 tys. zł zostało zaledwie 210 tys. zł.
Pełny wykaz wydatków na promocję jest dostępny TUTAJ.
Związek Powiatów Polskich do tej pory wysoko oceniał działania promocyjne Legnicy. Przy tworzeniu rankingu za rok 2018 (Legnica zajęła trzecie miejsce wśród 65 miast na prawach powiatu) przyznał za nie 2,5 tys punktów (na 3,7 tys. możliwych). Przy ich naliczaniu brano pod uwagę opracowanie strategii promocji, konferencje poświęcone różnym aspektom działalności jednostki samorządu terytorialnego, targi, w których miasto uczestniczyło, kiermasze usług publicznych, wydawanie roczników, produkty turystyczne, książki promujące miasto i inicjatywy, które pomagają zachować specyfikę regionu, pielęgnować lokalne tradycje, itd.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI