41-letni jaworzanin rozkochał w sobie o rok młodszą kobietę, a następnie udając chorego na nowotwór wyciągał od niej pieniądze na leczenie onkologiczne za granicą. Stosował szereg tricków, by zakochana 40-latka nie zorientowała się w przekręcie. Miłość do oszusta kosztowała ją 50 tys. zł.
Na początku października w Komendzie Powiatowej Policji w Jaworze pojawiła się 40-letnia mieszkanka powiatu, aby zgłosić oszustwo i poprosić o pomoc w odzyskaniu swoich pieniędzy.
Opowiedziała o 41-letnim uwodzicielu, którego poznała w styczniu 2021 roku. Udawał miłość, a potem przez wiele miesięcy symulował również chorobę. Mówił, że jest ciężko chory na nowotwór i rozpoczął właśnie leczenie onkologiczne w Niemczech. Poprosił kobietę o pieniądze na zabiegi, transport i zakup kosztownych leków.
Zadurzona w oszuście kobieta kilkakrotnie przekazywała mu pieniądze. Gdy na leczenie ukochanego wydała wszystkie oszczędności, zaczęła zadłużać się u znajomych. Łącznie 41-latek wziął od niej 50 tysięcy złotych.
- Aby uwiarygodnić swoją chorobę, oszust powiedział pokrzywdzonej, że jest pod stałą opieką znanego lekarza onkologa z Wrocławia – informuje asp. sztab. Ewa Kluczyńska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Jaworze. -Zgłaszająca sprawdziła w internecie jego nazwisko, a kiedy okazało się, że taki lekarz faktycznie istnieje, utwierdziła się w przekonaniu, że jej partner jest chory i naprawdę potrzebuje pomocy.
Na potrzeby przekrętu mężczyzna kupił dwie karty telefoniczne pre-paid. Numery działających na nie telefonów przekazał swojej partnerce, informując, że to kontakty do prowadzącego go lekarza. Kobieta korzystała z nich później. W SMS-ach dopytywała o zdrowie ukochanego. Była przekonana, że odpowiada jej onkolog z Wrocławia. W rzeczywistości na jej wiadomości tekstowe odpisywał “chory” 41-latek.
Jak uważa asp. szt. Ewa Kluczyńska, oszust mógłby toczyć swą grę jeszcze przez wiele miesięcy, gdyby z pokrzywdzoną nie skontaktowała się prawdziwa narzeczona jaworzanina. Okazało się, że kobiet oszukanych przez niego w ten sposób jest więcej.
- We wtorek jaworscy kryminalni zatrzymali 41-latka. Mężczyzna został doprowadzony do komendy, gdzie ogłoszono mu zarzut oszustwa – dodaje policjantka. – Podejrzany od razu przyznał się do popełnienia przestępstwa na szkodę 40-latki, jednak odmówił składania wyjaśnień. Zobowiązał się jedynie do zwrotu wyłudzonej kwoty. Teraz stanie przed sądem. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.
Drukuj
Email
